vaniliiia napisał(a):mnie to zupełnie nie obchodzi... Ludzie płaczą i wariują jakby to było ich dziecko... komentarz "To najpiękniejszy poniedziałek w moim zyciu" kompletnie mnie zaszokował. Ci wszyscy ludzie przesadzają... Nikt się tak nie cieszy jak się dzidziuś urodzi u nich z rodziny, a na inne dziecko wariują jakby nie wiem co.
vaniliiia napisał(a):Jak wybierali nowego papieża to nie było takiego zamieszania jak teraz
Adidasowa napisał(a):Właśnie! To jest fascynujące jak bardzo ludzi obchodzi życie innych, jak bardzo chcą wszystko o innych wiedzieć. . .
AlfMan napisał(a):a ja się w pewnym stopniu nie dziwę. Anglicy obserwują narodziny przyszłego władcy ich kraju, który za 50-60 lat będzie władał nimi, ich dziećmi czy wnukami.
Muffy napisał(a):AlfMan napisał(a):a ja się w pewnym stopniu nie dziwę. Anglicy obserwują narodziny przyszłego władcy ich kraju, który za 50-60 lat będzie władał nimi, ich dziećmi czy wnukami.
Jakiego tam władcy? Reprezentatywnej marionetki tylko
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]