Temat mnie zainteresował, mimo że nie mam tego schorzenia. Jednak mój syn do 9 roku życia był alergikiem, bez zmian skórnych, prócz pokrzywki zaraz po kontakcie z alergenem. U nie go zmierzało to w stronę astmy.Nie wiem co lepsze, jak poczytałam sobie to co piszecie o skórnych kłopotach. Wiedzieliśmy, że w jego przypadku więcej zła wyrządzają alergeny wziewne niż pokarmowe, których było kilka i dało się je wyeliminować ( np... marchewka
). Jednak walka z roztoczami i pleśniami była potworna. Nasza lekarka wspomniała nam o skutecznym systemie filtrowania powietrza. Nazywa się on inVENTer i to co najlepsze w nim, to to, że można go montować również w mieszkaniach w budynkach wielorodzinnych. Na początek zamontowaliśmy (sami!)w pokoju syna. Poprawa była widoczna już po miesiącu, a kiedy zaczął się sezon grzewczy, w którym więcej zawsze chorował, efekty nas zdumiały... Może Wasze problemy wynikają też z tego, że w mieszkaniach namnażają się wam grzyby lub pleśnie, bo nie ma dobrej wentylacji? Sprawdźcie to sobie...