PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Jedyny dzień w życiu, tak ważny dla kobiet. Jak zorganizować wesele? Jaką suknię kupić? Ślub kościelny czy cywilny? Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, a może podzielić się swoimi doświadczeniami? Zapraszamy do pisania tutaj.

PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 6 sie 2012, o 20:45

Witam Was dziewczyny! ;)

Mam dylemat. Mój brat się żeni i moja przyszła szwagierka będzie mieć wieczór panieński.
Jestem świadkiem Oprócz mnie będzie jeszcze 1 świadkowa. Zastanawiam się - ile ja powinnam zafundować na tym wieczorze? W chwili obecnej nie mam zbyt dobrą sytuację finansową i nie wiem jak to rozegrać. Na razie ja zarezerwowałam box w clubie, w którym pracuję. Zamówiłam bardzo dużą zimną płytę, która będzie dużo kosztowaćł. Oprócz tego zamówiłam dla niej takie rogi z welonem i szarfę. Niestety nie dla wszystkich, bo będzie ok. 12 osób, więc byłby to za duży koszt. Nie wiem czy mam obowiązek jeszcze coś kupić do tych gadżetów? Boję się, że jednak tą 1 flaszkę muszę jeszcze postawić. Jest to również cena kosmiczna, a gdzie jeszcze kasa na samo wesele. Co Wy o tym myślicie? Nie wiem czy ta 2 świadkowa jej coś kupi, bo jest z daleka, a głupio mi do niej dzwonić jak jej nie znam. :(((
Te wszystkie jej kumpele też nie znam... :(
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Lidka » 8 sie 2012, o 08:21

Moim zdaniem powinnaś pogadać z każdą uczestniczką wieczoru panieńskiego i ustalić kto za co płaci.
Avatar użytkownika
Lidka
Miła Kobietka
 
Posty: 73
Dołączył(a): 6 sie 2012, o 09:45

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 8 sie 2012, o 16:30

Też tak myślę :-) Jednak nie może wszystko spaść na Ciebie... Świadkowanie to świadkowanie, do tego jeszcze jest wiele innych obowiązków, więc nie da się robić wszystkiego i za wszystko zapłacić...

Całe szczęście jak ja byłam świadkową na ślubie mojego brata to jego narzeczona nie chciała wieczoru panieńskiego ;-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 8 sie 2012, o 23:43

Tak jak mówię nie znam tych lasek,a nie będę od bratówki brać numery od jej wszystkich koleżanek, bo by się zorientowała o co chodzi. Myślę, że zafunduje tyle na ile mnie stać po prostu. Myślę, że tamte dziewczyny też jej coś kupią, bo ja bym na ich miejscu z pustymi rękoma nie szła. Uwierzcie, że nie na rękę mi to panieńskie. Sama bym czegoś takiego nie chciała... :/ Boję się, że będę za bardzo spięta i zawalę coś...
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 9 sie 2012, o 09:55

No, ale przecież i tak trzeba będzie je poinformować o wieczorze panieńskim... Więc i tak będziesz musiała wziąć do nich nr tel... Skoro ich nie znasz to będziesz musiała poinformować bratową by albo ona je zaprosiła, albo Ty biorąc od niej numery. A chyba lepiej jak Ty poinformujesz przy okazji dogadując się co która mogłaby kupić ;-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 9 sie 2012, o 10:23

Tinuviel napisał(a):No, ale przecież i tak trzeba będzie je poinformować o wieczorze panieńskim... Więc i tak będziesz musiała wziąć do nich nr tel... Skoro ich nie znasz to będziesz musiała poinformować bratową by albo ona je zaprosiła, albo Ty biorąc od niej numery. A chyba lepiej jak Ty poinformujesz przy okazji dogadując się co która mogłaby kupić ;-)


Ale ona je już od razu zaprosiła. Razem z bratową ogólnie ustalałyśmy kiedy ten wieczór itp. To są jej kumpele, a nie moje to dlaczego ja mam je zapraszać?
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 9 sie 2012, o 10:28

No to w takim razie jak bratowa wie o wieczorze (myślałam, że to miała być niespodzianka) to powiedz jej delikatnie, że nie masz tyle środków by sama wszystko sfinansować, więc jakby mogła to niech poinformuje swoje koleżanki by się włączyły w organizację... I tyle.

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 9 sie 2012, o 16:38

Tinuviel napisał(a):No to w takim razie jak bratowa wie o wieczorze (myślałam, że to miała być niespodzianka) to powiedz jej delikatnie, że nie masz tyle środków by sama wszystko sfinansować, więc jakby mogła to niech poinformuje swoje koleżanki by się włączyły w organizację... I tyle.



Mówiłam. Boję się, że ona tego nie rozumie. Zawsze wszystko miała. Dla niej cena nie ma znaczenia. Jak nawiązałam delikatnie to powiedziała, że ok, to wszystko jest zrozumiane i głupi uśmieszek niestety przy tym był. Mam nadzieję, że jakoś to przetrwam...
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 9 sie 2012, o 16:42

To w takim razie zwróć się do brata i niech on zasponsoruje swojej przyszłej żonie wieczór panieński ;-) No cóż, skoro się boisz to już nic na to nie poradzę. Ja bym normalnie pogadała. Powinna sobie zdawać sprawę, że nie każdy żyje w takich luksusach jak ona, więc niech nie wymaga takich rzeczy ;-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 9 sie 2012, o 17:20

Tinuviel napisał(a):To w takim razie zwróć się do brata i niech on zasponsoruje swojej przyszłej żonie wieczór panieński ;-) No cóż, skoro się boisz to już nic na to nie poradzę. Ja bym normalnie pogadała. Powinna sobie zdawać sprawę, że nie każdy żyje w takich luksusach jak ona, więc niech nie wymaga takich rzeczy ;-)


Napisałam, że mówiłam :) czyli już z nią rozmawiałam o tym i tylko ten uśmiech samo o sobie znaczy
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 9 sie 2012, o 17:34

Aaaa, myślałam, że to "mówiłam" oznaczało coś innego ;-) To w takim razie zwróć się do brata o pieniądze na panieński jego przyszłej żony ;-) Nie masz w obowiązku wszystkiego jej fundować sama, a jeżeli ona ma takie podejście to nie masz wyjścia ;-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 10 sie 2012, o 15:31

Tinuviel napisał(a):Aaaa, myślałam, że to "mówiłam" oznaczało coś innego ;-) To w takim razie zwróć się do brata o pieniądze na panieński jego przyszłej żony ;-) Nie masz w obowiązku wszystkiego jej fundować sama, a jeżeli ona ma takie podejście to nie masz wyjścia ;-)



Myślę, że to trochę niestosowne... On na swój wieczór daje. No nie wiem. Po prostu sama coś sobie zamówi jak będzie chciała i tyle...
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 10 sie 2012, o 16:06

No jak tam sobie chcesz ;-)

Niestosowne jest to, że ona oczekuje, że wszystko od a do z opłacisz... Wiadomo, że to są dość spore koszty...

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 10 sie 2012, o 16:07

Poza tym to Twój brat, więc możesz z nim po prostu pogadać...

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 10 sie 2012, o 19:19

Tinuviel napisał(a):Poza tym to Twój brat, więc możesz z nim po prostu pogadać...


On mi mówił raz już, że wiadomo, że każdy zawsze coś stawia. Ona mi nie powiedziała tego, że wymaga abym wszystko kupowała. po prostu wiem jaka jest. Myślę, że zostawię to tak. Zastanawiam się, czy oprócz tego, ze zapłacę zimną płytę, załatwiłam box, postawię flaszkę, kupiłam jej rogi i szarfę to wypada kupować jej jakąś bieliznę na noc poślubną? Czy mogę sobie to odpuścić? Ja myślę, że jej koleżanki nie pójdą z pustymi rękoma i że jej coś takiego kupią, albo tamta 2 świadkowa. Jak myślicie?
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 10 sie 2012, o 19:49

Ja myślę, że to z pewnością już wystarczy... Nie powinnaś się przejmować by coś jeszcze jej kupić, i tak sporo już zrobiłaś :-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 11 sie 2012, o 13:53

Tinuviel napisał(a):Ja myślę, że to z pewnością już wystarczy... Nie powinnaś się przejmować by coś jeszcze jej kupić, i tak sporo już zrobiłaś :-)


Dziękuję za radę... ;) Do pewności pogadałam dziś z bratem i mi powiedział, że zawsze jest tak, że każdy coś postawi. Już nie chcę się tym martwić, tylko dobrze bawić!!! ;D
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 11 sie 2012, o 14:13

No i tak trzymaj! ;-) Mam nadzieję, że już nie będziesz się tym zadręczać! :-) Na pewno wszystko wyjdzie dobrze, teraz czas na zabawę! :-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez lodka » 13 sie 2012, o 16:22

I naprawdę nie można pogadać z pozostałymi dziewczynami z wieczoru?

ja do tej pory byłam na dwóch panieńskich i zawsze składałyśmy się wszystkie po równo.
świadkowa szykowała, zajmowała się organizacją i to właśnie było jej wkładem - finanse szły na wszystkie pozostałe. i wszystkie moje koleżanki mają podobne doświadczenia.
lodka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 sie 2012, o 16:18

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 13 sie 2012, o 16:30

No cóż, sun979 napisała, że nie zna tych dziewczyn. Dlatego domyślam się, że po prostu się krępuje do nich zadzwonić i pogadać o sprawach finansowych...

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 16 sie 2012, o 18:08

Tinuviel napisał(a):No cóż, sun979 napisała, że nie zna tych dziewczyn. Dlatego domyślam się, że po prostu się krępuje do nich zadzwonić i pogadać o sprawach finansowych...


Coś właśnie w tym jest. Dziękuję za zrozumienie! ;)
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez Tinuviel » 16 sie 2012, o 18:16

Najważniejsze, że już sprawa się rozwiązała i wiesz jak postąpić :-) A kiedy jest ten wieczór panieński? Bo chyba nie wspominałaś... Daj znać jak poszło! :-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez reffina » 17 sie 2012, o 13:08

Czekamy na relację :).
reffina
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez sun979 » 7 wrz 2012, o 09:46

reffina napisał(a):Czekamy na relację :).


Zdaję relacje. :) Ogólnie oceniając cały wieczór panieński to imprezka się nawet bardzo udała! :] Ostatecznie to 2 świadkowa się ze mną skontaktowała i dogadałyśmy wszystkie sprawy. Nie taki diabeł straszny jak go piszą. ;D Wszystkie dziewczyny poskładały się, więc nie musiałam się martwić, że wyjdą niejasne sytuacje. :) Był i prezent w formie bielizny i prezent z śmiesznych drobiazgów. Najpierw wieczór odbył się w domu przyszłej panny młodej, a potem udałyśmy się na dance! ;D Mam nadzieję, że każdej się podobało.

Radzę każdej, która organizuję wieczór panieński bliskiej osobie, aby zawsze od początku w tym nie była sama i skontaktowała się np. z 2 świadkową! ;) I najlepsze rozwiązanie to poskładanie się na wszystko przez uczestniczki imprezki! ;)

Pozdrawiam. ;)
sun979
 

Re: PROBLEM - Kto płaci? - > Wieczór panieński

Postprzez brunecia » 16 wrz 2012, o 11:11

Przyjaciółce która organizuje mój panieński podalam liste osób które chciałabym aby były i one dogauja sie miedzy soba jesli chodzi o finanse. Zapytałam ile ja mam miec kasy to powiedziały ze nic, natomiast wiem ze u narzeczonego skladaja sie wszyscy lacznie z moim narzeczonym
brunecia
Extra Kobietka
 
Posty: 404
Dołączył(a): 16 wrz 2012, o 09:25
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Brak zidentyfikowanych użytkowników