Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez zagubionaMarta » 2 sty 2017, o 21:03

Cześć kochane

Dzisiaj postanowiłam znaleźć forum online i napisać o tym co leży mi na serduchu a przede wszystkim uzyskać wasz obraz tego wszystkiego co mi się przydarzyło..

Byłam rok w toksycznym związku jak się okazuje.. Byłam z facetem , który totalnie mnie zmanipulował , który narzucal mi swoje zdanie za każdym razem. Wytykał błędy. Czułam się przy nim nieatrakcyjna , jest to typowy Narcyz. Kobiety za nim szaleją. A ja ? Szara myszka , dobra dziewczyna, która nigdy by go nie oszukała.. Przeczytałam pare wiadomości sms jemu w telefonie okazało się , że utrzymuję kontakt z byłymi. Robił sobie żarty na temat seksu z inną kobietą ( tłumaczył się ,że ona jest po prostu głupia). Początki jak z bajki.. był dobry kochany, z czasem zaczął mnie obwiniać o wszystko,że nie jest posprzątane, ugotowane a ja pracowalam codziennie on siedział w domu.. Kłotnie o pieniądze.. Powtarzał że nic mu nie daje , że tylko zabieram, że był szczęsliwszy beze mnie. Że źle wyglądam. Ogólnie jest to facet bardzo nerwowy... bardzo, nie panuje nad sobą. Zawsze musi być na jego. Pierwszy raz pamiętam ,że szarpał się ze mną i lekko przydusił . Coś mu nie pasowało nie zrobiłam tak jak on chciał. Wiecie co miał w oczach? Zabójcę.. Myślałam,że mnie zabiję... ,ale wytłumaczyłam sobie to tym ,że ma problemy ze sobą ,ale jest dobrym człowiekiem... Drugi raz dostałam z liścia z całej siły.. Trzeci raz to samo.. Zostawałam.. Przemoc fizyczna zdarzyła się, ale przemoc psychiczną czuje do dziś dzień..Mówił mi wiele razy żebym wypier** ja i tak zostałam.. Az wreszcie pękłam, chodziłam do pracy i czułam że jestem nieszczęśliwa.. Czułam ,że to ja robie źle.. że moze ze mną jest coś nie tak? wracałam do domu i bałam się ,żeby go nie zdenerować.. W pewnym momencie związku nie patrzył na mnie tak jak na początku. Czułam się jak służąca.. Nie było nawet mowy o seksie, bo on był wiecznie zalatany pracą i nie miał chęci.. czułam się tak niepotrzebna jak nigdy. Miałam momenty ,że nie chciało mi się żyć.. Nic mnie nie cieszyło. Byłam w ciązy z nim. Poroniłam ... Odeszłam od niego, a on przyszedł do mnie ze łzami w oczach , żebym mu wybaczyła ,że jestem tą jedyną.. Powiedziałam ,że nie.. Szczerze? Jego łzy zaczeły na mnie działać.. było mi go żal.. ,że go zostawiam. Nie wiem co mam myśleć ,czy ja za nim tęsknie czy tęsknie za moim wyimaginowanym świecie , który był z nim na początku ? Nie wiem co czuję..Czuję uzależnienie od niego..
Avatar użytkownika
zagubionaMarta
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2 sty 2017, o 20:31

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Jaśmin » 3 sty 2017, o 00:16

Kochana, uciekaj gdzie pieprz rośnie. Związki TAK nie wyglądają! Wiem co czujesz bo byłam z kimś takim, najpierw książę z bajki a później zaczynało się psychiczne wykańczanie, obwinianie o wszystko, wytykanie błędów na każdym kroku a i podnieść rękę też mu się zdarzyło. A ja co...wierzyłam, i ciągle go tłumaczyłam!!! Wierzyłam, że taka zła jestem i tak go krzywdzę. Nie daj sobie wmówić takich rzeczy, zostaw gościa póki jest czas, póki jeszcze nic was poważnie nie wiąże... Nie niszcz sobie życia.
Mój były też raz się zabrał do duszenia mnie, wezwałam wtedy policję, zabrali go do aresztu gdzie przenocował a ja dnia następnego jak głupia wycofałam oskarżenia... tak mnie miał w szachu...

Wiesz jak się moja historia skończyła? W końcu zebrałam się na odwagę i zostawiłam go... dzwonił, prosił, płakał, pisał ckliwe listy, wysyłał kwiaty i prezenty... przez dwa tygodnie. A później zapomniał o 4 latach związku i na ulicy nie powie mi nawet cześć. Taka to była miłość. A ja poznałam mojego ukochanego już obecnie narzeczonego - czułego, kochającego, dbającego o mnie. Wcześniej nawet nie sądziłam, że tak może wyglądać związek, że ktoś może tak dbać i tak kochać drugą osobę. A decyzja o zostawieniu byłego to była NAJLEPSZA DECYZJA W MOIM ŻYCIU. Nie da sobą pomiatać, obwiniać się, nie daj sobą manipulować. Zasługujesz na wiele, wiele więcej.

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez zagubionaMarta » 3 sty 2017, o 01:19

Kochana ja już zrezygnowałam z tego związku, ale wiesz co mi nie daje przestać myśleć ? Od paru dni się nie odzywa.. Myślę sobie co robi , z kim . Z jego strony cisza... Wiem , wiem co powiesz.. nie powinno mnie to w ogóle interesować ,ale nie wiem czym ja żyję teraz? Jestem zazdrosna o inne?.. Powiem Ci jedno pojawił się akurat w tym momencie tak trudnym mój poprzedni facet z którym byłam 10 lat i wiesz co ? On nadal mnie kocha mimo tego , że byłam z innym.. I wiesz co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? Ja nadal darzę go jakimś uczuciem , ale to uczucie lekko wygasło trzeba dorzucić pare kawałków drewna ,aby się w kominku rozpaliło.. Chce go bo zawsze był dla mnie dobry, był wg mnie miłością mojego życia..Tylko czuje się trochę niekomfortowo bo nadal myślę o tamtym ostatnim roku z innym.. Żle się z tym czuje..
Avatar użytkownika
zagubionaMarta
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2 sty 2017, o 20:31

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Jaśmin » 3 sty 2017, o 02:36

Dobrze, ze zrezygnowałaś. W takim razie gratuluję decyzji i życzę, żebyś szybko się pozbierała i zaczęła czerpać z życia. Wiesz co, myślisz o nim bo jednak byliście razem, zaangażowałaś się w to. Strata nagle osoby, która była ważna, nawet jeśli ta osoba jest gnojkiem, to jednak spora zmiana w życiu i będziesz musiała się do tego przyzwyczaić. Czas...

A z byłym z jakiego powodu się rozstaliście? Dlaczego czujesz się niekomfortowo?

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Dorinka » 3 sty 2017, o 09:02

Ja (niestety) wiem, co czujesz, choć mój były nigdy nie podniósł na mnie ręki, to jednak gnębienie psychiczne jest okropne ... Bardzo ciężko się uwolnić z takiego związku. Mi również się to udało, ale dopiero po prawie 8 latach. Ja choć potem wiedziałam, że tkwię po uszy w przysłowiowym bagnie, to nie umiałam z niego wyjść. Jakoś nie umiałam niczego się złapać,b o miałam wmówione, że jestem na tyle brzydka i nie atrakcyjna, że nikogo sobie nie znajdę i powinnam niemalże całować go po piętach, że mnie zechciał. Łaził na boki, jak chciał i robił co chciał w końcu coś we mnie pękło. Pomogli mi dużo przyjaciele, też Ci płci męskiej, którzy uświadomili mi jakimi bzdurami on mnie karmi. To była chora miłość i z takiej ciężko się wyleczyć. Mimo tego, że wiesz, iż dobrze zrobiłaś rozstając się z takową osobą, to masz sobie to za złe i zastanawiasz się nad powrotem. Wtedy musi wygrać logika i trzeba niestety to przeczekać. Dobrze wtedy jest mieć, jakieś wsparcie obok siebie i fajnie, że znalazłaś kogoś kto Cie tym wsparciem obdarzy. Nie musisz czuć się nie komfortowo, bo to normalne, że jeszcze wracasz myślami do poprzedniego związku, to emocje są jeszcze - trudno je tak szybko wygasić, ale spokojnie tutaj potrzebny jest czas i pomalutku to się zamieni w analizę, a potem będziesz dumna z siebie, że udało się Ci wyplątać z takiej relacji. Daj sobie czas, wszystko powoli wróci do normy :)
Avatar użytkownika
Dorinka
Miła Kobietka
 
Posty: 39
Dołączył(a): 30 gru 2016, o 22:52
Lokalizacja: Polskie morze

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Hadassa » 3 sty 2017, o 11:23

Myslisz o ostatnim bo jednak jest to chyba dosc swieze.. daj sobie troche czasu. Zajmij sie soba i uporzadkuj swoje zyciem. I moze warto na spokojnir odswiezyc stara znajomosc? Nie musicie byc od razu para.. ale dac sobie czas

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez zagubionaMarta » 3 sty 2017, o 14:05

Niekomfortowo się czuję , bo powracam myślami do tamtego związku...Ale wiecie co ostatnio zrobiłam ? Jak pomyślałam o nim to z automatu ,żeby nie robić tego przypominałam sobie te złe sytuacje... to duuszenie... to wyzywanie mnie od najgorszych.. Zaczełam czytać książke MOJE DWIE GŁOWY serdecznie polecam! Ona troche mi pomogła... A czemu sie rozstałam z byłym ? Wiecie co do dziś dzień trudno nam stwierdzić czemu, tyle lat byliśmy razem i byliśmy młodzi i jak sobie teraz o tym przypomnę to kłóciliśmy się o bzdury :) Chociaż on często mi powtarzał ,że jeszcze nie dorosłam do prawdziwego związku ,że nie umiałam wielu rzeczy.. ( nie mieszkałałam z nim ) Nie wiedziałam o co mu chodzi? Weszłam w nowy związek -toksyczny...(mieszkałam z nim) I dałam temu wszystko o co tamten mnie prosił. Zmieniłam się na lepsze to mogę przyznać .
Nie chce ponaglać tego wszystkiego i wchodzić od razu znów w związek,jesteśmy przyjaciółmi może z czasem coś z tego wyjdzie. ?
Avatar użytkownika
zagubionaMarta
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2 sty 2017, o 20:31

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Dorinka » 3 sty 2017, o 16:22

Dokładnie, Marta wszystko na spokojnie. Z czasem wszystko Ci się na nowo poukłada. Ja trzymam za Ciebie kciuki :)
Avatar użytkownika
Dorinka
Miła Kobietka
 
Posty: 39
Dołączył(a): 30 gru 2016, o 22:52
Lokalizacja: Polskie morze

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez BlackWolf » 3 sty 2017, o 17:06

Nie wracaj do niego. Raz, że nie masz po co a dwa -nie wierz w cuda pod tym względem. One nie przytrafiają się takim mężczyzną. Ktoś taki nie zmieni się nigdy -jedynie na chwilę poudaje dobrego, kochającego. Powinnaś być szczęśliwa i czuć się bezpiecznie przy partnerze. I przede wszystkim wartościowo. Nie pchaj się w związek, który nic nie da Ci dobrego a da jedynie łzy, ból i nienawiść.
Myślę, że znajdziesz cząstkę siebie i w tym temacie:
przemoc-w-zwiazku-wypowiedz-sie-t12939.html

Poczytaj. I wiedz, że nie byłaś i nie jesteś sama w takiej sytuacji.

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez zagubionaMarta » 3 sty 2017, o 18:54

Są takie momenty dziewczyny ,że przypominają mi się te -piękne chwile.. wspólne miejsca obok których przejeżdżam..i łzy mi ciekną ... Dodam jeszcze , bo zapomniałam tego zrobić zostawił mnie z kredytem 40 tys.. , który wzielam na siebie by pomóc nam w jakiś sposób,bo brakowało pieniedzy..Dla wiekszości to może nic.. Da mnie dużo, bo nie mam nic. Pracy też nie mam..Uwazam ,że gdyby miał honor to pomógłby mi.. ,ale po co ? Nie chce wrócić do niego to " płać se sama" ..
Avatar użytkownika
zagubionaMarta
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 2 sty 2017, o 20:31

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez BlackWolf » 4 sty 2017, o 13:04

Dlatego masz czarno na białym jakim jest człowiekiem. Każdy dupek, każdy nawet kat ma dwa oblicza. Za tym drugim zazwyczaj tęsknimy - za tym dobrym, za pięknymi chwilami. Ale nie warto. To tylko mała, złudna strona innego, prawdziwego oblicza.

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Monia » 17 lut 2017, o 00:20

Jestem nowa i nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu. Mam też wielki problem. Tkwię również w chorym związku. Mam już dość takiego życia. Mój mąż okazał się strasznym egoistą, dręczy mnie psychicznie, nic mu nie pasuje, wszystko co robię jest źle. Jestem wykończona psychicznie. Mamy synka 4latka.Nie chcę być już z tym człowiekiem, ale nie wiem co mam zrobić. Nie mam pieniędzy, nie mam pracy, jestem zrozpaczona. Nie można żyć w takiej nienawiści. Synek bardzo to przeżywa. Cały czas tylko kłótnie. Co ja mam zrobić, gdzie się podziac.
Monia
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 17 lut 2017, o 00:02

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Jaśmin » 17 lut 2017, o 01:48

Monia, nie masz żadnej rodziny? Przyjaciół, którzy mogli by Cię przez chwilę przenocować aż wymyślisz co dalej robić? Jeśli nie to telefon zaufania dla kobiet w takiej sytuacji, lub po prostu ośrodek któy zajmuje się przemocą w rodzinie w Twoim mieście...

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Toksyczny Związek jak się uwolnić...co robić?

Postprzez Fenek86 » 18 lut 2017, o 17:26

Monia napisał(a):Jestem nowa i nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu. Mam też wielki problem. Tkwię również w chorym związku. Mam już dość takiego życia. Mój mąż okazał się strasznym egoistą, dręczy mnie psychicznie, nic mu nie pasuje, wszystko co robię jest źle. Jestem wykończona psychicznie. Mamy synka 4latka.Nie chcę być już z tym człowiekiem, ale nie wiem co mam zrobić. Nie mam pieniędzy, nie mam pracy, jestem zrozpaczona. Nie można żyć w takiej nienawiści. Synek bardzo to przeżywa. Cały czas tylko kłótnie. Co ja mam zrobić, gdzie się podziac.


Nie każ dziecku na to patrzeć. Odejdź od typa co Cię nie szanuje i dręczy psychicznie.
Odbija się to na waszym synku. Chyba tego nie chcesz?
Masz rodzinę? Przyjaciół? Pomogliby Ci w trudnych chwilach albo na lepszy start. Potem będzie z górki.
Nie marnuj życia na takiego debila.
Avatar użytkownika
Fenek86
Samiec
 
Posty: 230
Dołączył(a): 9 lut 2017, o 19:54
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]

cron