Witajcie.
Mój tż ma urodziny za miesiąc. Zaczynam myśleć o tym już teraz.
Tylko koncepcji brak...
Problemem jest brak funduszy. Teraz mam sytuację "kryzysową", sama we wrześniu nie dostanę żadnych przychodów, a od rodziny nie będę wyżydzać nie wiadomo ile, może babcia uraczy mnie swoją pomocą.
Dlatego też proszę was o pomoc. Chciałabym sprawić dla mojego ukochanego niespodziankę, którą zapamieta na bardzo długo.
Zastanwiałam się nad wieloma rzeczami, i myślałam, że gest w tym przypadku bedzie lepszy niż prezent.
Nie mieszkamy jeszcze razem, ale mamy domek którym się opiekujemy i spędzamy tam weekendy. Myślałam wcześniej nad romantyczną kolacją,ale czy to nie wydaję się wam już oklepane? Przychodziło mi też na myśl zabranie go nad zalew - późnym wieczorem. Zrobienie sobie "nocnego pikniku" - ale to również nie wiadomo czy wypali, bo nie wiadomo jaka pogoda może być pod koniec września. Poratujcie! Myślę, że w najlepszym wypadku będę dysponować maksymalnie stówą... Pomocy!