Drogie Panie!
Bardzo proszę was o radę. Przez 1-2 dni w czasie okresu nie mogę normalnie funkcjonować. Boli mnie brzuch, plecy i całe nogi. Pomaga mi tylko termofor. Tabletki raczej nie skutkują, jeżeli już, to na bardzo krótko. Więc ten 1 lub 2 KOSZMARNE dni spędzam w domu z termoforem na brzuchu. Raz poszłam do szkoły, bo rano niby nie bolało, ale potem prawie zemdlałam na lekcji z bólu, nie miałam siły trzymać w ręce długopisu.
Nie chcę opuszczać godzin, bo potem się robią zaległości (przez okres w pierwszym semestrze opuściłam w sumie 70 godzin!!!
), a z termoforem raczej po szkole nie będę chodzić. Czy macie jakieś sposoby na to, żeby bóle nie były takie silne? Może jakieś tabletki wyjątkowo Wam pomagają, albo picie jakiejś herbatki, branie jakichś witamin???
We wrześniu idę do szkoły średniej - tam już tym bardziej nie będę mogła sobie pozwolić na zostawanie w domu