Mysle, ze najwyzsza pora by szczerze porozmawiac z rodzicami.
Ty nie Jestes malutka dzidzia czy nastolatka ktora powinna liczyc sie z uwagami i radami rodzicow.
Jestes dorosla , wiec tak naprawde Ty sama powinnas decydowac o sobie , gdzie wychodzisz i z kim spedzasz czas.
Owszem rady i sugestie rodzicow sa czasami przydatne , ale czesto sa przejaskrawiane , poniewaz rodzice z zasady patrza na swoje dziecko przez perspektywe wlasnych obaw i strachow ze swojej przeszlosci.
A czestym przejawem takiego zachowania sie wobec ,,doroslego ,, juz dziecka jest dobor towarzystwa , oczywiscie wg ich kryteriow.
Trudno jest rodzicow przekonywac , bo ich niestety nie przekonasz.
Ale mysle, ze spokojna i szczera rozmowa o tej calej sytuacji ktora ich napawa obawa pomoze im zrozumiec, ze obecne czasy diametralnie roznia sie pod wieloma wzgledami a juz napewno w kwestii obyczajow jakie panuja w relacjach i towarzyskich i typowo damsko-meskich, od okresu gdy Twoi rodzice biegali na randki.
Sprobuj sie otworzyc , byc moze ich nastawienie wobec Twoich poczynan sie zmieni.
Moze.