BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witam
Drogie Panie założyłam ten wątek gdyż chciała bym jakoś zapoznać się z Wam Czy jesteście szczęśliwe ze swoimi mężczyznami? jacy są dla was? i jak was traktują ?
Proszę o odpowiedzi
pozdrawiam cieplutko

...

Ja co prawda jestem 6 miesięcy, no 7 się już zaczyna jak jestem z moim chłopakiem ale świetny z niego facet wakacje praktycznie całe z nim spędziłam tylko teraz widzimy się w weekendy tylko bo w tygodniu jest w szkole to nie ma czasu na spotkania bo dużo nauki ma ale bardzo jestem z nim szczęśliwa takiego faceta to ze świeczka szukać:) kochany jest ale właśnie jak u Ciebie to czasem też są między nami nie porozumienia ale szybko się godzimy bo nie potrafimy się długo na siebie gniewac

A Tobie życzę szczęścia i powodzenia :*

Wzajemnie i oby jak najdłużej!

U mnie jest tak,że jestem szczęśliwa choć bywa różnie i czasami nie mogę na niego patrzeć.

Z facetami właśnie różnie bywa że z chęcią wysłało by się ich na kosmos ale bez nich było by jeszcze gorzej za nudno i pusto

To zależy od wahań nastroju.

Z moim mężczyzną jestem bardzo szczęśliwa Zdarzają się nam takie sytuacje że jeśli ja lub on coś nie tak zrobimy to czasem nawet o tym sobie nie mówimy bo boimy się że cośpójdzie nie tak albo że możemy cos głupiego powiedzieć w obawie przed stratą... Wkońcu o tym sobie mówimy i się śmiejemy nawzajem z tego ) Kocham Go;*

Szczęścia życzę :* i tak być powinno

Wręcz ekstatycznie.
Głównie dlatego, że znosi moje głupie humory i bezpodstawne fochy. Czasami skaczemy sobie do gardeł, ale ogólnie cały związek na duży, duży plus.

Jestem bardzo szczęśliwa. Chociaż jak w każdej relacji zdarzają nam się te gorsze dni. Ale zwykle jest wspaniale

hmmm...
Szczęście w związku muszą budować obie strony. Myślę, że miłości nie wystarczy odkryć. Trzeba ją budować. Codziennie dokładać nowe cegiełki i nie burzyć tego, co już powstało. Ja po nieudanym małżeństwie i ogromnym rozczarowaniu natrafiłam właśnie na kogoś, kto jest bardzo wyjątkowy. I choć trochę się boję, nie chcę rezygnować. Zamierzam dać sobie drugą szansę na szczęście. Co tu ukrywać - każdy potrzebuje miłości i bliskości. I choć nasi panowie są czasami gruboskórni i mało wrażliwi, potrafią kochać równie mocno jak my. Jestem tego pewna. Pozdrawiam dziewczynki! I życzę szczęścia w miłości!!!
http://zlototegoswiata-justyna.blogspot ... .html#more

Dziękuję bardzo :*:) ale muszę przyznać Ci rację, że każdy zasługuje na szczęście i miłość a wiem, że jeśli ktoś nas zrani to ciężko jest zaufać ponownie i tym bardziej pokochać,ale trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieje, że jednak tym razem będzie dobrze. Życzę Ci szczęścia i dużo miłości:) pozdrawiam ciepło

Wiele razy zadawałam sobie to pytanie... Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie bym mogła być szczęśliwsza z jakimkolwiek innym mężczyzną. Wiadomo, w każdym związku czasami zawita "burza", ale kłótnie i sprzeczki nieraz są potrzebne, aczkolwiek uzasadnione i niezbyt częste. Poza tym, związek powinien opierać się nie tylko na partnerstwie, zaufaniu, ale także i na konwersacji, o czym się rzadziej mówi. Grunt to potrafić powiedzieć drugiej osobie, gdy coś się nam nie podoba bądź czujemy, że coś się dzieje źle w związku...

Szczęścia i miłości tym z Was, którym tego brak w życiu!

Święta racja ja Tobie również życzę dużo szczęścia i miłości:)

Justyna4 napisał(a):Święta racja ja Tobie również życzę dużo szczęścia i miłości:)

Dzięki, tego nigdy nie za wiele

Proszę bardzo pozdrawiam

ja nie jestem taka super szczęsliwa jak tu czytam niestety ... ale bywają te dobre i złe chwilę oby więcej było tych dobrych. Zazdroszczę wam szybkiego godzenia u nas to trwa wieki z jego strony

Oczywiście że jestem szczęśliwa !

Ja jestem strasznie szczęśliwa. Zawsze czekałam na taka miłość. Bez przepychanek, zazdrości jedynie miłość i szczęśćie.

ABCbielizny napisał(a):Ja jestem strasznie szczęśliwa. Zawsze czekałam na taka miłość. Bez przepychanek, zazdrości jedynie miłość i szczęśćie.

eeee nie ma miłości bez zazdrości

Oj takkkkkkkk;) Jestem już ze swoim chłopakiem ponad rok i nadal jest cudownie...Docieramy się cały czas ale mogę powiedzieć z ręką na sercu że nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa;) Mój chłopak jest ode mnie starszy i dzięki jego doświadczeniu uczy mnie jak żyć a przy tym jest moim najlepszym przyjacielem...

Mam Problem. Mój związek ogólnie polega na tym ze nigdzie bez siebie nie wychodzimy, chodzi mi o imprezy i wyjścia ze znajomymi. Mój chłopak jest za granica i go rozumiem bo tez nie chciała bym zeby gdzies chodził jak mnie nie ma. Niedawno bardzo sie pokłóciliśmy. Było dużo niemiłych słów i krzyki. Powiedział mi ze pie...doli go to ze siedze w domu. I bardzo mnie to uraziło. W ten sam dzien kolezanka chciała zebym poszła z nia na dyskoteke i ja poszłam. Nastepnego dnia gdy mój chłopak dzwonił powiedziałam mu ze byłam na imprezie i okazało sie ze strasznie go tym uraziłam. Mówił ze jak mogłam sie bawić z innymi itp. Nie dzwonił do mnie przez kilka dni i ciagle mówił jak go zawiodłam i co sobie myslałam. Teraz gdy zawsze zwracam mu o cos uwage krzyczy i wraca do tej całej sytuacji związanej z imprezą. A mnie to strasznie denerwóje i nieraz nie moge sie opanowac gdy krzyczy bez powodu. Mówi ze wiedząc ze zrobiłam mu taka przykrość powinnam siedziec cicho i przeczekac to darcie a za trzy cztery tygonie juz by było normalnie. Po ostatniej kłutni gdy znowu wracał do tej imprezy stwierdzilismy ze robimy przerwe. Powiedziałam ze odezwe sie do niego. nie odzywamy się juz 2 dzień. DZIEWCZYNY DORADŹCIE MI CO MAM ROBIĆ. CZY NAPRAWDĘ POWINNAM SIEDZIEC JAK CICHA MYSZKA I PRZECZEKAĆ JEGO DARCIE SIĘ?? I NIE CZEPIAĆ SIE ZE NIE DZWONI DO MNIE KIEDY MÓWI DZIEŃ WCZEŚNIEJ ZE ZADZWONI. I ILE MAM SIE DO NIEGO NIE ODZYWAĆ???

Wiesz faceci tak już mają,że najpierw coś powiedzą a później pomyślą. Teraz pewnie żałuje tego co powiedział. Może spróbuj z nim porozmawiać tak na spokojnie wyjaśnicie sobie to co leży Wam na sercach i myślę że ta rozmowa pokaże wam a przynajmniej Tobie na ile ważna jesteś dla niego. Każdy zasługuje na drugą szansę a szczera rozmowa może tu pomóc. Trzymaj się i główka do góry;)