Dlaczego jak sie odpusci ludzie do Ciebie wracają?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Dlaczego jak sie odpusci ludzie do Ciebie wracają?

Postprzez ziolowa_wiedzma » 20 lip 2018, o 17:47

Cześć
chcialabym się Was spytać czy warto w życiu powracać do tych samych relacji, środowiska?

Po wielu latach życia w rozjazdach, pracy , studiach to tu to tam w końcu stwierdziłam, że wolałabym na razie osiąść w swoim rodzinnym mieście. Jest to miasto 2 co do wielkości w Polsce.
Mam tu dużo znajomych, ale sa to kontakty robione przez lata , można powiedziec od liceum kiedy zaczęłam wychodzić 'na miasto', imprezować spotykać się z ludzmi.
Później w czasie studiów, wszystko się w miarę pourywało, mogę nawet powiedzieć, że nie byłąm w żadnym dłuższym związku ale zawsze tak dochodziłam do danego środowiska i odchodziłam dosłownie na max pół roku.
Niby gloryfikuję wolność i brak schematów w życiu, ale teraz zaczyna mi to doskwierać. Mozliwe, ze bylam zbyt ostra, zbyt otwarta na swiat i zbyt kolezenska w przeszlosci. Okazuje się po latach, ze to ja moglam byc powodem rozpadów relacji, związków- poniewaz po latach wychodzi, ze ja bylam tym heartbreakerem. A zawsze mi sie wydawało, ze to ja jestem tą ofiarą.
Jak widać spojrzenie kobiet i mężczyzn się rozni.

Dodatkowo teraz od pół roku kiedy jestem w mieście, czas mija mi bardzo powoli, na razie szukam swojej drogi, jestem w trakcie szukania pracy. Po takich wielu latach tułaczki mentalno życiowej wolalabym osiąść. I tu zaczynają się schodzy. Od ok 4-5 lat kręciłąm się w środowisku do którego chcialam nalezec. Mialam ambicje, aby byc znana , szanowana, pracowita.
Nie wiem dlaczego- mialam jakies kompleksy tego, ze jestem nijaka, ze nic sobą nie reprezentuję.
Ludzie dziwili się , że koszę innych szybko, ze idę za celem. robilam to nieswiadomie, ponieważ uważałam, ze muszę podbudować swoją osobe pracą, atencją innych, byciem popularnym.

Nie wyszło zle, ale bylo to spowodowane tym, że ja wczesniej siedzialam wiele lat w domu, a jesli nie, czas spedzalam w innych miastach z innymi znajomymi. Mialam zly okres w zyciu kiedy ludzie z mojego miasta, z dodatkowych projektów nie chcieli się ze mną zadawac, bo nie bylam popularna. nie znali mnie, testowali mnie.

Teraz zaluję, ze dalam sie wkrecic w jakis młyn emocjonalny, dodawania sobie atencji i otuchy uwagą innych, byciem popularnym. Przez te lata wlasnie nie bylam w zwiazku, miałam jakies przelotne znajomosci.

I do czego zmierzam. Teraz bedac tu w swoim miescie, odzywaja sie osoby z przeszlosci. Mezczyzni, ktorzy nie dawali mi szansy, albo uwazali mnie za glupią idiotkę, nieznaną ktora na pewno chce tylko wejsc w srodowisko przez lozko.
Musialam przez lata udowadniac ludziom ,ze sie myla i ze jestem okej.
Stracilam z tamtymi ludzmi, znajomymi, bylymi kolegami, byłymi niedoszlymi kontakty do momentu kiedy rok temu nie wrocilam z z zagranicy na stale . Odzywają sie do mnie ludzie z przeszlosci. Na tinderze 'byli' do mnie piszą, starzy znajomi są chetni nie tylko na podryw i uwazanie mnie za glupia i ladna idiotke, ale na to zeby kolegowac sie ze mna jako z partnerem.
Mialam wlasnie takie poczucie ze ludziom musze udowodnic swoja wartosc- a dlaczego? Dlatego ze jestem atrakcyjna, mila, wesola, otwarta. Nie jestem powaznym czlowiekiem na 1 rzut oka. Nie wygladam jak korpo biurwa powazna kobieta ktora zaraz moze cie zbić batem w pracy. Moj styl jest tez bardziej luzny-hippisowski,.
Musze sprawiac dwa lub trzy pierwsze wrazenia, aby ktos bral mnie na powaznie.
Musze pracowac 2-3 razy ciezej aby pokazac, ze nadaje sie do czegos.

Wlasnie po powrocie pol roku temu przestalam ludziom udowadniac swoja wartosc. Zaczelam byc soba, pracowac tak jak chcę, ubierac sie tak jak chce ( na razie nie pracuje, wiem ze to sie zmieni jak wroce do pracy- tutaj nie uogólniam tez wiec prosze bez komentarzy), robic to co chce. Dodatkowo naleze do pewnych organizacji, z ktorymi na razie robimy projekty.
Szukam swojej drogi zyciowej. W koncu chyba w pewnym sensie stanelam, przestalam komukolwiek cokolwiek udowadniac. I okazuje sie, ze ludzie z przeszlosci wracaja.

Dlaczego tak sie dzieje ? Biora mnie jako powaznego partnera, jak kolezanke, z ktora warto utrzymywac kontakt a nie idiotke w kolorowych spodniach.

Dlaczego zawsze jak sie odpusci i zacznie robic swoje ludzie do Ciebie wracaja?


Ale moje pytanie brzmi czy warto do takich ludzi wrocic? Czy warto znowu sie zaczac kolegowac z takimi ludzmi zprzeszlosci? Ktorzy zmienili o Tobie zdanie- nigdy Ci tego nie powiedza wprost ale Ty to wiesz emocjonalnie poprzez wczesniejsze blokady, czy segregacje na imprezach.

Ja chcialam isc dalej ale widze, ze im bardziej pracuje na siebie i im wiecej mam dokonan z mojej przeszlosci ludzie z przeszlosci wracaja, chca ze mna pracowac, daja mi kontakty. Co z tym zrobic?
Czy powinnam isc do przodu znowu w zupelnie inne srodowisko czy utrzymywac kolezenskie kontakty, milo i przyjemnie, ale nic wiecej, zadnych relacji z tymi ludzmi z przeszlosci? Moze powinnam byc bardziej dyplomatyczna?
ziolowa_wiedzma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 23
Dołączył(a): 16 lut 2018, o 21:40

Re: Dlaczego jak sie odpusci ludzie do Ciebie wracają?

Postprzez Mirabelka02 » 21 lip 2018, o 00:28

Tak to jakoś własnie dziwnie działa, że jak odpuścimy to innym się załącza. Myślę, że nie powinnaś przekreślać kogoś czy być dyplomatyczna aż nadto bo ktoś tam coś tam w przeszłości. Jest taki mega super cytat Willa Smitha i to w sumie moja to moja dewiza życiowa od dłuższego czasu, może i Tobie przemówi do serca i będziesz o niej zawsze pamiętać w takich chwilach i pomoże Ci w twojej rozterce:
"Nie ganiaj za ludźmi, bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną"
Mirabelka02
Miła Kobietka
 
Posty: 50
Dołączył(a): 15 lip 2018, o 15:48

Re: Dlaczego jak sie odpusci ludzie do Ciebie wracają?

Postprzez Kudel » 4 sie 2018, o 21:37

.

Powaznie?

Krocej sie nie dalo?

Wiec, moja odpowiedz na Twoje pytanie: bo tak.

.
Kudel
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 6 paź 2017, o 21:34
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google Adsense [Bot]