BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Zastanawiam się czasem do jakiego wieku wypada nosić różne ubrania.
Ostatnio zastanowiły mnie leginsy. Jak uważacie ? czy rażą Was panie noszące leginsy ? Zaczyna się sezon kozaków a do kozaków super wyglądają leginsy, tylko do jakiego wieku wypada je nosić ? Czy kobieta o bardzo szczupłych udach wygląda źle w leginsach ?
Poproszę o Wasze rady i spostrzeżenia

Konkretnego wieku nie ma ... takie jest moje zdanie...
Ale na pewno liczy sie wygląd... pomarszczona pani brzydko wygląda w krótkiej mini z dużym dekoltem itp....
Co do samych legginsów... mam mieszane uczucia...
Nie tylko co do figury, wieku ale i dodatków jakie do nich ubiera się...

jeśli ktoś ma szczuplutkie nóżki to najlepiej wybierać leginsy o jasnych kolorach, białe, szare. Byle nie czarne bo jeszcze bardziej optycznie je wyszczuplą.
A co do wieku no jakieś granice są, jeśli mówimy o wyjściu do ludzi, a nie bieganie po podwórku czy po domu. Jak widzę 60letnią panią w leginsach to jednak mam mieszane uczucia. Jak ktoś jest dość puszysty to też leginsy nie są najlepszym rozwiązaniem.

Zależy jaki róż ładnie wygląda. Moim zdaniem rażący w oczy odcień różu na kobiecie odpada. Chociaż spotkałam babcię ubraną w różową, lateksową kurtkę.
Nie ma wyznaczników wiekowych. Lubisz róż -ubieraj się w róż. Nieważne ile masz lat.

Nie wiek, a to jak wyglądasz. Jeśli jesteś kobietą, gdzie mówiąc kolokwialnie będzie Ci się wszystko wylewać, to nie wypada ich założyć. Jeśli natomiast masz 50-60 lat ale zadbane ciało, które nie psuje ogólnej wizualizacji to możesz nosić nawet w takim wieku.

Można nosić wszystko i w każdym wieku. Kwestia doboru innych części garderoby, aby został zachowany dobry smak i poczucie gustu. Serio.

Zgadzam się,nosić można niemal wszystko jeżeli czujemy się w tym po prostu dobrze,to ma moim zdaniem największe znaczenie,czyli wygoda. Co prawda wszystko ma swoje granice,mówimy tutaj o tym bardziej dojrzałym wieku.

leginnsy stonowane to na chwile obecna moga nosic wszyscy zawsze mozna je polaczyc z fajna tunika

Racja,jeżeli wszystko odpowiednio stonujemy,to oczywiście,że można nosić wiele rzeczy,tym bardziej leginsy plus tunika,nic nie stoi na przeszkodzie:)

Legginsy ok, ale jak widzę 50latki w koszulkach z obrazkami, to mnie to razi. Sama mam 25 lat, a i tak rzadko sięgam po takie ciuchy, bo uważam że są dla licealistek maksymalnie.

Wszystko zależy od tego jak ten ktoś się w tym czuje i jak w tym wygląda.
Bardzo często grube osoby noszą leginsy i do tego np. dłuższe bluzki (tuniki) jak M.Gesler. Jest grubą kobietą ale w niektórych połączeniach leginsów i tunik naprawdę jej do twarzy.
Ale!
Najbardziej co mnie razi, to jak dziewczyny w wieku 15-19 lat mające zbyt dużą nadwagę noszą bardzooo przylegające do ciała leginsy i do tego zwykłe koszulki.. jest to widok naprawdę nieprzyjemny jak dodatkowe te leginsy uwydatniają JESZCZE BARDZIEJ jej bardzo pokaźną pupę..
także trzeba dobrze w czymś wyglądać i dobrze się czuć.
Ja bym się źle czuła mając na sobie same leginsy i krótką bluzkę, ale już jakąś tuniczkę jak założę - to jest całkiem dobrze

Tutaj mogę się zgodzić,to częste zjawisko u młodych dziewczyn,chcą być jednocześnie szczupłe kompletnie nie dbając o dietę i ruch,przez co potem niektóre ubrania wyglądają na nich wręcz komicznie,dobrze ze zwróciłaś na to uwagę w swoim poście.

Moim zdaniem nie wiek a wygląd konkretnej osoby ma tutaj znaczenie.

ja też uważam, że wiek to nie jest najważniejsze kryterium noś to, w czym sie dobrze czujesz i w czym dobrze wyglądasz!

Wypada nosić do takiego wieku, do jakiego ma się ochotę Najważniejsze żeby się dobrze czuć mając daną rzecz na sobie, a co komu do tego, jak się inni ubierają? Najgorzej jak młode dziewczyny dziadzieją mentalnie i uważają się za "zbyt poważne" na noszenie czegoś, lub odmawiają innym prawa do tego...

widziałam ostatnio babkę po 60.tce, za to świetnie się trzymającą - miała na sobie leginsy i tunikę, uważam, że wyglądała świetnie! choć fakt, była szczuplutka. gdyby jej się tłuszcz z tych leginsów wylewał może miałabym inne zdanie...

otóż to - grunt to wyczucie i estetyka - trzeba spojrzeć do lustra przed wyjściem

alice27 napisał(a):Moim zdaniem nie wiek a wygląd konkretnej osoby ma tutaj znaczenie.

Zgadzam się Kwestia tego jak ktos wygląda. Jesli może sobie pozwolić na obcisle ubrania, bo jest szczuply, to jak najbardziej Zresztą to też kwestia tego gdzie pracujemy, to tez ma duże znaczenie jak się ubieramy

Ola masz rację, chyba że po domu pomykają w takich bluzeczkach to wtedy ok, ale na ulicy jakoś też się dla mnie to gryzie.

Trochę mnie rozbawił ten temat. Zapewniam, że kobiety w pewnym wieku potrafią fajnie wyglądać. To raczej nastolatki popadają w skrajności, bo często nie maja jeszcze wyrobionego gustu i smaku. co do leginsów to faktycznie w moim wieku (50 z małym plusikiem) nosze je tylko pod spodnie, żeby nie zmarznąć. Uważam, ze w pewnym wieku nie można być ani zaniedbanym , ani przestylizowanym. Nic tak nie postarza jak niemodne,przypadkowe ciuchy, albo nadmiar stylizacji, typu za dużo dodatków ,tandetnej biżuterii, zbyt krzykliwe kolory, wzory,zawłaszcza panterka lub kropeczki. Trzeba postawić na minimalizm, umiarkowana kolorystykę i klasyczne kroje. Jeden modny akcent nie zaszkodzi, np. modna torebka, jakiś ładny element stroju, byle nie przekombinować. Za duże dekolty, za krótkie kiecki, za dużo pokazanego ciała odpada, chyba że na wakacjach, na luzaku, ale tez z wyczuciem. Nawet jak ciało smukłe i szczupłe to twarz prawdę powie, więc nie wolno narażać się na śmieszność.Ja staram się ubierać stosownie do okoliczności, ale nie do wieku. Oczywiście bluzeczki z myszką Mickey nie założę, ani w serduszka. Róż zarezerwowany jest dla małych dziewczynek, potem się z niego wyrasta. Bluzki z nadrukami noszę, ale na spacerach z psami, bo mam kilka z ulubioną rasą, oraz z wilkami , którymi się fascynuję. Jestem w wieku , gdzie w sumie mi wszystko wolno, ale wariatki z siebie nie zrobię, więc raczej uważam na to co noszę. Cudna ta moda teraz. Każda pani, w każdym wieku znajdzie coś dla siebie.A umiaru w stylizacjach życzę Wam wszystkim, bo nikt nie chce znaleźć się na Faszyn from Raszyn

Uważam, że legginsy są domeną nastolatek, potem często zaczynają wyglądać śmiesznie (wyjątek stanowi zastosowanie w celach sportowych )

Nie przesadzajcie z leginsami Między nami to wszystko zależy od naszej figury, wiadomo, że nie każdej kobiecie będą pasować.

Ja także nie popadałabym w zbytnią przesadę z leginsami,moim zdaniem można je nosić również nie będąc nastolatką ponieważ pasują do wielu rzeczy,są seksowne i wygodne:)

Nie rozumiem tego myślenia. Czy kobieta wkraczając w pewny wiek nie może nosić jakichś ubrań? Moim zdaniem to nie od tego zależy- bardziej chodzi o to, czy komuś dana rzecz pasuje. Czy w takim razie kupując mamie taką tunikę z merg popełnię błąd? Nie sądzę. Mama jest szczupła i dobrze wygląda w takich ubraniach.

To chyba jest osobistym wyborem każdej z nas
Ja zimą, z racji tego, że jestem zmarzluchem, leginsy noszę pod spodniami w typie jeansów np.Natalia z Cross Jeansu.
Tak w cieplejsze miesiące nie widzę problemu by ubrać leginsy jeśli nam tak wygodnie, czy też spodnie dresowe.
Pełen luz. Jak byłam młodsza nosiłam różne w typie panterka, teraz raczej ubieram czarne leginsy.