BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Od jakiegoś czasu mam na oku pewien lokal w którym mogłabym otworzyć spory sklep bo 80m2. Dzwoniłam w sprawie sprzedaży, pan miał się ze mną skontaktować ale tego nie zrobił. Nie wiem czy nie popełniłam błędu mówiąc jemu cenę ostateczna ,proponowana przeze mnie. Lokal znajduje sie w małym mieście. Pracy trochę brak, ale chemię proszki czy inne rzeczy ludzie i tak muszą kupić. Dużo pensjonatów jest i hoteli. Owy pan miał sie ze mną spotkać. Minął miesiąc od rozmowy ( facet jest aż z Poznania a sklep na dolnym Śląsku). Chcę zadzwonić tam ponownie. Jak przeprowadzić z nim rozmowę ? Tak by mnie nie spławił by się mu opłacało przyjechać i pokazać lokal z tak daleka. Inaczej wyglądają negocjacje na żywo a inaczej przez telefon. Jakiś użyć argumentów by spuścił z ceny ?

A ja proponuję zakładać tematy w odpowiednich działach

Pierwsze pytanie brzmi czy w ogóle oferta jest jeszcze aktualna. Bo jak nie, to z negocjacji nici. Na Twoim miejscu zaczęłabym od dopytania dlaczego się nie skontaktował chociaż miał to zrobić...argumentów możesz różnych używać, najlepiej się powoływać na to jakie są realne ceny rynkowe wynajmu.