Szczerze powiedziawszy to matki uwielbiaja komplikowac wlasnym dzieciom zycie , a co gorsze , ze
pozornie nie zdaja sobie sprawy , ze je zwyczajnie krzywdza.
Dyrygentura to bardzo czesto ulubiony ,,zawod,, naszych matek.
Ty masz 20 wiosen , wiec najwyzsza pora zaczac zyc na wlasny rachunek i na wlasne ryzyko.
Wszelkie dogryzania matki sa zupelnie nie na miejscu a juz z pewnoscia zatruwaja Twoja psychike.
Mysle, ze powinnas szczerze porozmawiac z matka i wyjasnic , ze chcesz decydowac sama o sobie nawet jesli
popelnisz zyciowe bledy.
Nie daj sie zastraszac , nawet matce .
Jesli szczerze i spokojnie z matka porozmawiasz to byc moze ona to zrozumie.
Bo w sumie przeciez chodzi o to by Twoje relacje z matka pozostaly mimo wszystko poprawne.
Ale czy to Ci sie uda , to trudno powiedziec.
Natomiast tkwienie w takich jak obecnie relacjach to tylko pasmo roznych nieprzyjemnych slow , wiec
powinnas wszystkiego probowac by ta sytuacje po prostu przerwac.
Powodzenia .