Jak się odwdzięczyć.

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Jak się odwdzięczyć.

Postprzez Castore » 23 lut 2013, o 01:57

Dziewczyny,
potrzebuję rady, opiszę krótko sytuację : umówiłam się na makijaż oczu na imprezę, z dziewczyną, która prowadzi bloga. Akurat jest z Warszawy, więc mogę do niej wpaść. Nie znamy się, ja do niej napisałam, czy mnie pomaluje, bo robi piękne makijaże.
Pytanie - czy mam jej próbować zapłacić? Czy coś jej kupić? Czy może zapytać, ile jej płacę, a jeśli powie, że nic, to mieć w zanadrzu np. czekoladki, wino? Jak myślicie?
Castore
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 23 lut 2013, o 01:51

Re: Jak się odwdzięczyć.

Postprzez elzbieta45 » 23 lut 2013, o 09:28

Ja mysle , ze powinnas po makijazu zapytac sie ILE PŁACISZ . a w zanadrzy mozesz miec dobre winko lub kawe czy bomboniere
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Jak się odwdzięczyć.

Postprzez 456 » 23 lut 2013, o 11:46

W zanadrzu można mieć winko czy coś. Jak Ci się nie spodoba to jej nie dasz. ;)
A zapytać możesz na wstępie, bo niektórzy zrobią wszystko cacy a później lubią krzyknąć większą sumę niż powinna być.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: Jak się odwdzięczyć.

Postprzez paula » 23 lut 2013, o 12:55

ja na twoim miejscu od razu zapytałabym się ile płacę, jeśli nie poda kwoty to lepiej mieć np. jakieś rafaello albo cuś, bo za makijaż w studio kosmetycznym dałabyś spokojnie ok. 50zł ;)
paula
 

Re: Jak się odwdzięczyć.

Postprzez Jamelia » 10 wrz 2014, o 08:06

Watpie żeby godziła się na zrobienie makijażu za free, na pewno traktuje "ten sport" równiez jako pracę dzieki której zarabia.
Więc powinnas zapytać przed makijażem ile zapłacisz, żeby potem nie było zdziwienia.

Zawsze uważałam że brzydko maluję paznokcie, więc przed imprezą poszłam do dziewczyny kosmetyczki na malowanie. Zaplaciłam 30 zł jak dobrze pamietam, a efekt był fatalny, do tego uzyla starych lakierów które po godzinie jeszcze nie wyschły i posciągały się.W domu musiałam uzyc zmywacza i pomalować sobie sama. Do tego stwierdziłam, że poszło mi 100 razy lepiej niż jej wykwalifikowanej kosmetyczce.
Także czasem lepiej sie zastanowić czy rzeczywiscie jest sens chodzenia do kogoś i placenia w sumie za to co same możemy zrobić.

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: grekrupin48