kłamstwo

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

kłamstwo

Postprzez Telavi » 3 sty 2015, o 23:08

Czemu najbliżsi ludzi kłamią i to w tak błahych sprawach ?
Kilka dni temu, bliska mi osoba, będąc w moim pokoju, patrząc mi w oczy kłamała bez skrupułów..To nie było nic ważnego, chodziło o wiadomość, a później o odpowiedź na kolejne pytanie..A później sobie poszła i znowu skłamała. tzn. po prostu nie chciała już ze mną spędzać czasu i tłumaczyła się, że jest chora, nie ma kluczy itd. wyszła i wcale do domu nie poszła.
A dla mnie.. dla mnie najważniejsze było, aby nie być oszukiwaną i prosiłam o to po stokroć, prosiłam i tłumaczyłam.

Skończyło się na tym, że napisałam pożegnalną wiadomość, iż nie chcę mieć nic wspólnego z takim kimś, żeby się do siebie nie odzywać bo szkoda czasu.

To nie była pierwsza szansa, która została zmarnowana i nie pierwsze kłamstwo.

Tylko czemu teraz czuję się podeptana.niby nic, a ja straciłam poczucie wartości,
że jestem gorsza, że nie zasługuję na tę drugą osobę..
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 4 sty 2015, o 16:43

Telavi napisał(a):Kilka dni temu, bliska mi osoba, będąc w moim pokoju, patrząc mi w oczy kłamała bez skrupułów..To nie było nic ważnego, chodziło o wiadomość, a później o odpowiedź na kolejne pytanie..A później sobie poszła i znowu skłamała. tzn. po prostu nie chciała już ze mną spędzać czasu i tłumaczyła się, że jest chora, nie ma kluczy itd. wyszła i wcale do domu nie poszła.

A skąd wiesz? Jesteś w 100 % pewna że w obu pytaniach skłamała?
Telavi napisał(a):A dla mnie.. dla mnie najważniejsze było, aby nie być oszukiwaną i prosiłam o to po stokroć, prosiłam i tłumaczyłam.

I co? Ta bliska Ci osoba ciągle Cię okłamuje? Co Cię najbardziej boli?
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 4 sty 2015, o 19:08

Jestem pewna, że ta osoba skłamała tamtego dnia dwukrotnie.
Nie, raczej nie oszukuje mnie ciągle, ale jednak to robi.. Rozumiem skłamać dla dobra sprawy, takie rzeczy się zdarzają, albo nieświadomie, bo to też się zdarza.
Jednakże w tym samym dniu, mówiłam temu komuś, jakie ważne jest dla mnie znać prawdę, nie być oszukiwaną, bo to też kwestia traktowania drugiego człowieka..
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 4 sty 2015, o 19:53

Telavi napisał(a):Jednakże w tym samym dniu, mówiłam temu komuś, jakie ważne jest dla mnie znać prawdę, nie być oszukiwaną, bo to też kwestia traktowania drugiego człowieka..

A może ona tak z przekory pod wpływem jakichś silnych emocji w stosunku do Ciebie skoro tak ważna jest dla Ciebie uczciwość (co oczywiście rozumiem) ? A może z lęku by Cię nie dotknęło to co zrobiła (a nie wiem co zrobiła) bo do tej drugiej rzeczy też jesteś przywiązana?
Jakkolwiek jest problem tak na prawdę ma ta osoba która kłamie. Może zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz? Zapytałaś dlaczego skłamała?
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 4 sty 2015, o 21:04

Nie zapytałam dlaczego, trochę wstyd mi dzisiaj kiedy emocje opadły, ale pod wpływem chwili powiedziałam, a raczej napisałam, bo telefon nie został odebrany, że nie chcę mieć już nic wspólnego z tą osobą.
Nawet jeśli okłamana zostałam "z troski" wolałabym najgorszą prawdę, zrozumiałabym przecież, gdyby mi powiedziano "słuchaj nie mogę dłużej zostać, bo muszę być w jeszcze jednym miejscu o danej godzinie", a tak, czuję się jak ktoś beznadziejny, komu nie warto nic mówić, bo i tak nic nie zrozumie..lepiej skłamać. Poza tym, dobrze wiem, że skoro żadnym problemem jest skłamanie dla kogoś w najdrobniejszej sprawie, to bez oporu zrobi to również w poważnej.

To bez sensu, może przesadzam, ale teraz już cały czas miałabym problem z zaufaniem tej osobie, bo skoro potrafiła skłamać prosto w oczy, bo będzie też potrafiła kłamać na odległość.
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 4 sty 2015, o 21:32

Telavi napisał(a):Nie zapytałam dlaczego, trochę wstyd mi dzisiaj kiedy emocje opadły, ale pod wpływem chwili powiedziałam, a raczej napisałam, bo telefon nie został odebrany, że nie chcę mieć już nic wspólnego z tą osobą.

Czy teraz więc po uspokojeniu się zrobiłabyś tak samo? Jeśli nie następnym razem po prostu nie działaj w emocjach , daj sobie czas na przemyślenie sprawy. Może wymagasz lub oczekujesz zbyt wiele od tej bliskiej Ci osoby (może czuje ona presję, że musi Ci się tłumaczyć dlaczego nie poświeci Ci więcej czasu) i ucieka się do kłamstwa? Tak na prawdę w ogóle nie musi Ci się tłumaczyć, może powiedzieć coś w stylu: ,,Słuchaj, posiedzę u Ciebie chwilę i zmykam''. Przynajmniej ja tak to widzę w kwestii wspomnianej przez Ciebie sytuacji, a nie znam relacji jakie was łączą.
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 4 sty 2015, o 21:44

Teraz zrobiłabym podobnie. Nie sądzę bym wymagała zbyt wiele, więcej mówiąc starałam się, aby ta osoba nie była przytłoczona moją osobą, aby miała czas dla siebie. I miała, dla siebie, dla innych, dla mnie tylko raz-dwa razy w tygodniu. To nie było zbyt wiele. Zawsze starałam się rozumieć sytuację tej drugiej strony, nie naciskać, ale też zawsze być, aby wiedziała, że może na mnie liczyć.
Można dać jedną, drugą, piątą szansę, ale wszystko ma swoje granice i wiem, że ta osoba po prostu nic sobie nie robiła z moich próśb. Kiedy prosiłam "przyjdź" to zawsze znalazła wytłumaczenie, kiedy dzwoniłam - nigdy z pozytywnym skutkiem, mówiłam ile dla mnie znaczy, czy zdaje sobie sprawę jak mnie czasami denerwuje swoim zachowaniem, słyszałam tylko, że nie zawsze o tym wie, ale wie też, że nie zawsze jest tak jak być powinno..
dlatego wystarczyło powiedzieć cokolwiek, lepsze to niż kłamanie ;///
wszystko jest lepsze od kłamstwa
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 4 sty 2015, o 22:08

Telavi napisał(a):Można dać jedną, drugą, piątą szansę, ale wszystko ma swoje granice i wiem, że ta osoba po prostu nic sobie nie robiła z moich próśb. Kiedy prosiłam "przyjdź" to zawsze znalazła wytłumaczenie, kiedy dzwoniłam - nigdy z pozytywnym skutkiem, mówiłam ile dla mnie znaczy, czy zdaje sobie sprawę jak mnie czasami denerwuje swoim zachowaniem, słyszałam tylko, że nie zawsze o tym wie, ale wie też, że nie zawsze jest tak jak być powinno..
dlatego wystarczyło powiedzieć cokolwiek, lepsze to niż kłamanie ;///
wszystko jest lepsze od kłamstwa

Pewnie że lepsze ale być może swoim proszeniem i nagabywaniem sprawiłaś, ze ta osoba nie kwapiła się zbytnio by spędzać z Tobą więcej czasu i gdy ją tak dociskałaś do muru prawiąc o tym jak ważne jest dla Ciebie by nie kłamać sama sobie oddaliłaś coś co chciałaś osiągnąć. Jeśli kogoś zapraszasz, zrób to raz, szanuj swoje słowo, i daj mu możliwość podjęcia decyzji. Jeśli znajomość z Tobą będzie stanowiła dla tego kogoś wartość sam będzie chciał ją podtrzymać .
Telavi napisał(a):Nie sądzę bym wymagała zbyt wiele, więcej mówiąc starałam się, aby ta osoba nie była przytłoczona moją osobą, aby miała czas dla siebie. I miała, dla siebie, dla innych, dla mnie tylko raz-dwa razy w tygodniu. To nie było zbyt wiele.

To trochę brzmi jak wyrzut i myślę sobie że skoro ja odnoszę takie wrażenie, to tym bardziej ta bliska Ci osoba. Mówić można jedno a potem zaprzeczać temu co się powiedziało swoim postępowaniem. A słowa by miały swoją powagę i znaczenie powinny być poparte czynami.
Telavi napisał(a):Zawsze starałam się rozumieć sytuację tej drugiej strony, nie naciskać, ale też zawsze być, aby wiedziała, że może na mnie liczyć.

Narzucanie się ze swoją przyjaźnią i wsparciem często przynosi odwrotny skutek. Zastanów się kto tu kogo bardziej potrzebuje.
To tylko moje refleksje jakie przyszły mi do głowy po tym co przeczytałam, pamiętaj i miej to na uwadze.
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 4 sty 2015, o 22:20

Ok, więc naprostuję moją wcześniejszą odpowiedź.
Oczywiście nie było tak, że prosiłam o spotkanie i prosiłam.. Zapytałam jeden raz, osoba odmówiła, więc dałam spokój, spotkaliśmy się później, więc zaproponowałam po x czasie, że może byśmy się zobaczyli bo mam wolny wieczór.
Nie miało brzmieć jak wyrzut i tej osobie nigdy w ten sposób o tym nie mówiłam, z resztą nigdy nie mówiłam " słuchaj zawsze mam dla Ciebie czas, a Ty dla mnie nie, spędzasz czas z innymi a ze mną nie" itd. także tylko tutaj to napisałam, żeby przybliżyć obraz sytuacji.
Może i masz racje, chociaż myślałam, że dobrze jest wiedzieć, że jest osoba na którą zawsze można liczyć.

Ale rzeczywiście będę miała na uwadze, jak i to, że jeśli tej osobie będzie zależało to mimo wszystko odezwie się lub spróbuje porozmawiać, ja na razie usuwam się w cień, zobaczymy co czas pokaże ..:)
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 4 sty 2015, o 22:29

Telavi napisał(a):Ale rzeczywiście będę miała na uwadze, jak i to, że jeśli tej osobie będzie zależało to mimo wszystko odezwie się lub spróbuje porozmawiać, ja na razie usuwam się w cień, zobaczymy co czas pokaże ..:)

Spokoju ducha życzę i dobrych decyzji :)
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 4 sty 2015, o 22:36

dziękuję :-)), obym podejmowała tylko te słuszne, czego również i Tobie życzę :))
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 14:07

Czy po "kłótni" zawsze tak trudno jest się odezwać do tej drugiej osoby ?
Chciałabym dowiedzieć się co skłoniło ją do kłamstwa.. czy to będzie głupie, kiedy odezwę się pierwsza i zaproponuję rozmowę ? Nie taką przez tel, a w cztery oczy..
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 16:09

Telavi napisał(a): czy to będzie głupie, kiedy odezwę się pierwsza i zaproponuję rozmowę ? Nie taką przez tel, a w cztery oczy..

Chciałam Ci to wczoraj zaproponować ale odniosłam wrażenie, że szala bardziej przechyla się w stronę urwania kontaktu z kłamcami ;-) Podskórnie jednak gdzieś wyczuwałam że korci Cię by jednak sprawy przybrały nieco inny kierunek :)
Nie będzie głupie ale myślę, że przydałaby się na początek luźna rozmowa , bez powagi sytuacji. PO czasie w dobrze sprzyjających warunkach możesz do tematu powrócić jednak póki co myślę, że zwykłe: ,, Cześć. Ostatnio mnie poniosło. Przepraszam. Nadal mam ochotę się z Tobą spotkać'' czy coś w ten deseń wystarczy. Jak myślisz?
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 16:22

:).
chciałam napisać i zaproponować rozmowę, od rana mnie nosi. Wyjaśnić wszystko.
ale boję się, że odpisze, że nie ma o czym rozmawiać, że nie ma czasu albo coś..
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 16:28

A to jest ON, tak? To tak dla uściśnienia tematu ;-)
Telavi napisał(a):chciałam napisać i zaproponować rozmowę, od rana mnie nosi. Wyjaśnić wszystko.
ale boję się, że odpisze, że nie ma o czym rozmawiać, że nie ma czasu albo coś..

Musisz się liczyć z taką opcją. Ale do odważnych świat należy. Spokojnie. Daj mu sygnał że jesteś otwarta na dalszą znajomość i resztę zostaw jemu. Nic na siłę. Musi to być dla Ciebie bardzo ważna osoba, skoro cały czas żyjesz wydarzeniem związanym z nią (nosi Cię :) ).
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 16:30

To prawda :-))
w takim razie zbieram się na odwagę i piszę :), zobaczymy jak będzie..
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 16:54

Powodzenia :)
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 19:00

Przyda się, nie dziękuję :).
Póki co napisałam, ale zero odzewu..
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 19:20

Telavi napisał(a):Póki co napisałam, ale zero odzewu..

Nie czekaj....Zajmij się swoimi obowiązkami, zainteresowaniami, itp. Jeśli się odezwie, będziesz mile zaskoczona, jeśli nie.....zrobiłaś, co należało.
Myślę, że w tej sytuacji nie mozesz nic więcej zrobić.
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 19:32

tzn. oczywiście nie siedzę gapiąc się w telefon to "czekam" to bardziej taka przenośnia :)
Wiem, że więcej nie mogę, przecież nie będę pisała kolejnego smsa " hej doszedł mój sms" :D albo coś takiego, pod dom również się nie wybieram :))
Na jutro się umówiłam z koleżanką, więc będzie mnóstwo czasu na przemyślenia ;)
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 19:37

Telavi napisał(a):Wiem, że więcej nie mogę, przecież nie będę pisała kolejnego smsa " hej doszedł mój sms" :D albo coś takiego, pod dom również się nie wybieram :))

A więc wszystko z Tobą w porządku :D
Telavi napisał(a):Na jutro się umówiłam z koleżanką, więc będzie mnóstwo czasu na przemyślenia ;)

No i bardzo dobrze. I na luźne rozmowy również....mam nadzieję ;-)
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 20:06

mam świadomość, że ludzie przychodzą i odchodzą i trzeba sobie z tym jakoś radzić. Staram się być dobrej myśli więc się nie zadręczam, bo to bez sensu :)
W porządku, w porządku ;) napisałam raz i wystarczy.. teraz kolej na ruch tej drugiej strony - o ile zechce :)
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 20:13

Telavi napisał(a):- o ile zechce

Wydrukuj to sobie grubą trzcionką i wielkimi literami i powieś nad łóżkiem :)
Będzie Ci się o wiele lżej żyło, na prawdę :) Jedyną wartość ma to, że ktoś coś robi z własnej, nieprzymuszonej WOLI.
r****
 

Re: kłamstwo

Postprzez Telavi » 5 sty 2015, o 20:42

Tak, wiem. Może to i lepiej. Będę wiedziała ile dla tej osoby znaczyła ta cała znajomość :)
Telavi
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 28 lip 2014, o 20:50

Re: kłamstwo

Postprzez r**** » 5 sty 2015, o 22:01

Telavi napisał(a):Tak, wiem. Może to i lepiej. Będę wiedziała ile dla tej osoby znaczyła ta cała znajomość :)

Otóż to :) Wysłałam ponadto do Ciebie PW. Spójrz w górę :)
r****
 
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]