Kobiece dowcipy :)

Zabawy na forum, gry słowne. Życie na wesoło i dowcipy

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez janwamar » 16 kwi 2013, o 19:54

Blondynka przed wyjściem do pracy przegląda się w lustrze, w końcu mówi do męża:
- Jakoś głupio dzisiaj wyglądam!
- Ależ skąd! Wyglądasz jak zwykle!

ogrodzenia panelowe
panele ogrodzeniowe

Ostatnio edytowano 24 kwi 2013, o 19:09 przez janwamar, łącznie edytowano 1 raz

janwamar
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 21
Dołączył(a): 18 lut 2013, o 10:39

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Gorbar » 19 kwi 2013, o 17:18

Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno przestraszoną blondynkę. Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi:
- Chciałam zatrzymać jakiś samochód, żeby się dostać do miasta... Jechała jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam, czy mnie mogą podrzucić...

Gorbar
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 19 kwi 2013, o 17:12
Lokalizacja: Białystok

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez blue grape » 21 kwi 2013, o 20:26

Cóż, szkoda, że jednak nie ma żartów o brunetkach tyle co o blondynkach. Nie żebym nie miała dystansu, ale co za dużo to nie zdrowo. Niektóre są naprawdę denne i upokarzające... Nie mówię o tym forum, tylko ogólnie. A stereotypy..., człowiek, który się nimi posługuje bardziej niż własnymi odczuciami i rozumem, sam inteligencją nie grzeszy. Gafy zdarzają się każdemu, bez względu na kolor włosów.
To teraz coś ode mnie,

- Dlaczego mężczyzna przypomina burzę śniegową?
- Bo nie wiadomo kiedy przyjdzie, ile będzie miał centymetrów i jak to długo potrwa.


- Dlaczego mężczyźni mówią po imieniu do swoich penisów?
- Bo chcą być 'po imieniu' z tymi, którzy podejmują wszystkie decyzje.


- Ilu mężów potrzeba, żeby zmienić żarówkę?
- Dowiemy się jak któryś ruszy się z kanapy i to zrobi.


- Dlaczego mężczyźni mają penisy?
- Żeby się mogli bawić czymś poza klockami Lego.


- Jak wg przeciętnego mężczyzny wygląda gra wstępna?
- Pół godziny błagania.


- Co mówi mężczyzna kiedy widzi jak jego żona zmienia pieluszkę dziecku?
- 'Przecież ja mogłem to zrobić.'


- Dlaczego mężczyzna produkuje tyle plemników żeby zapłodnić jedna komórkę jajowa?
- A widziałaś kiedyś faceta który pyta o drogę?


- Dlaczego mężczyźni są podobni do kukurydzy prażonej w mikrofalówce?
- Gotowi po sekundzie.
blue grape
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 21 kwi 2013, o 15:06

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Olard » 24 kwi 2013, o 13:52

Dwaj panowie rozmawiają przy kieliszku.
– Ech, życie jest ciężkie... – wzdycha jeden z nich. – Miałem wszystko o czym człowiek może marzyć: cichy dom, pieniądze, dziewczynę...
– I co się stało?!
– Żona wróciła z wczasów tydzień wcześniej...

Olard
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 24 kwi 2013, o 13:49
Lokalizacja: Toruń

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Etkan » 25 kwi 2013, o 23:49

Córeczka pyta się mamy tuż po wysłuchaniu bajki:
- Mamusiu, czy wszystkie bajki zaczynają się od "Dawano, dawno temu"?
- Nie kochanie - odpowiada mama - niektóre z nich zaczynają się od "Skarbie, muszę dziś zostać dłużej w pracy".

Etkan
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 25 kwi 2013, o 23:47
Lokalizacja: Bytom

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez denotaj » 26 kwi 2013, o 09:16

Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło.
— Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka.
— Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia — widzę — gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
— Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia widzę — pierze majtki.
Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
— Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia - zaczynam widzieć na prawe oko.

denotaj
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 26 kwi 2013, o 09:07

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Tomasz » 12 maja 2013, o 11:35

znacie to: 1 nad ranem przychodzi pijany facet do domu, w drzwiach wita go teściowa z patelnią i żona z wałkiem, facet pół przytomnym głosem dajcie spokój nie jestem głodny idzcie spać ;D

Najlepsze ogłoszenia motoryzacyjne na otomobile.pl
Tomasz
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 12 maja 2013, o 11:32

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Sevik » 15 maja 2013, o 10:40

Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.

Sevik
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 15 maja 2013, o 10:38
Lokalizacja: Domaszków

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez przemekkopaczek » 23 cze 2013, o 14:59

Przed ślubem:
Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu...


Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej.
Spotyka czerwonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika.
Wkurzony wysiada i pyta:
- A ty pedale czego chcesz?
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny, proszę.

przemekkopaczek
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 23 cze 2013, o 14:58

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez kubarosolek » 5 lip 2013, o 10:42

Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.
- Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.
- Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.
- Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
- Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę!


Pani na lekcji pyta dzieci,co widziały po drodze idąc do szkoły?
Karolcia:
- Ludzi.
- Bardzo dobrze - mówi pani.
Adaś:
- Samochody.
- Bardzo dobrze - mówi pani.
- Jasiu, a ty co widziałeś?
Jasiu wstaje i mówi:
- Krzyż, drzewa płoty.
- A co zrobiłeś przed krzyżem? - pyta pani.
- Przeżegnałem się - odpowiada Jaś.
- Aa dlaczego przeżegnałeś się przed krzyżem a nie przed drzewem?
- To drzewo i to drzewo.
Jaś chwile pomyślał i pyta panią:
- Ma pani męża.
- Mam - odpowiada pani.
- To dlaczego całuje pani męża w usta a nie w d*pę, to ciało i to ciało.


SPAM

Ostatnio edytowano 5 lip 2013, o 10:51 przez Hadassa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: SPAM

kubarosolek
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 10:40

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez wegemama » 10 sie 2013, o 14:27

Przychodzi zmęczony mąż po pracy do domu. Żona mówi do niego:
- Otworzyć Ci puszkę?
A mąż na to:
- Cipuszkę potem, teraz dawaj jeść.

Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
- Nie piekło ino swędziało.

Buduję swoje życie na miłości fundamencie ...
wegemama
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 22
Dołączył(a): 10 sie 2013, o 13:41

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Magiks » 18 sie 2013, o 11:21

Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę:
- I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
- Prawdę mówiąc - odpowiada lekko się rumieniąc - właściwie mnie to zachęciło.
Avatar użytkownika
Magiks
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 8 sie 2013, o 11:11

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Kolbiks » 19 sie 2013, o 17:07

- Kiedy chłopiec zmienia się w mężczyznę?
- Kiedy przestaje obgryzać paznokcie, a zaczyna drapać się po jajach?
- Nie! Kiedy zaczyna rozumieć, że po drapaniu się po jajach nie należy obgryzać paznokci...
Kolbiks
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 6 sie 2013, o 19:50

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Lubi » 29 sie 2014, o 12:30

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.

_______
Duża agencja hostess warszawa
Lubi
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Posi » 29 sie 2014, o 14:42

Facet wybrał się na wycieczkę po Polsce. W jednym z miast wszedł do sklepu w celu kupienia jakiejś ciekawej suweniry. Sklepik był mały, ale mieściło się w nim chyba wszystko - od pocztówek, przez doniczki i antyki, aż po magiczne kamienie. Facet się rozgląda, nie może się na nic zdecydować. Nagle jego wzrok padł na drewnianą figurkę kota, patrzy na cenę - Figurka kota 10 zł, Historia kota - 1000 zł. Facet, nie namyślając się długo, wziął figurkę i podszedł do lady. Stary subiekt zapytał:
- Z historią czy bez?
- Daj se pan spokój, biorę kota i wychodzę.
Stary uśmiechnął się pod nosem:
- Tak pan teraz mówi... I tak pan przyjdzie po historię...
Facet nie powiedział już nic, tylko pomyślał - Jak można być tak poj***nym i płacić 1000 zł za jakąś tam historię kota? Zapłacił, podziękował i wyszedł. I nagle zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Idąc z figurką w torbie, usłyszał miauczenie kotów. Potem zobaczył, że idzie za nim jakiś kot. Potem następny. I następny. I jeszcze inny.
Z każdego zakamarka wyłaniały się koty i szły za facetem, który kupił figurkę kota. Koleś trochę się przestraszył i zaczął uciekać. Koty za nim. Przyspieszył. Koty za nim. Zwolnił. Koty też zwolniły. Stanął. I wokół niego stanęło kilkaset kotów.
- No k***a, co jest?! O co w tym chodzi?!
Niewiele myśląc, facet wyciągnął z torby tę figurkę i wrzucił ją do rzeki. Wszystkie koty skoczyły też do wody i wszystkie się utopiły. Facet wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Chwilę stał jak wryty, ale nagle pognał w stronę sklepiku, w którym był wcześniej.
Wpada zdyszany do środka, a stary subiekt zaczął rechotać.
- Hehehehehehheh, wiedziałem, że pan przyjdzie po historię...
- Panie! - przerwał facet. - J***ć tę historię!!! Ma pan może figurkę cygana?

________
Wystrzałowy pokaz barmański
Posi
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Opol » 29 sie 2014, o 18:10

Studenci się wybrali na egzamin.
Czekają pod drzwiami sali.
Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany.
Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę
trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator.
Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem.
Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4
Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej.
Kolejny dostał 3+, następny 3.
W tym momencie zaczęli się zastanawiać.
Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2+ nie wchodziło w
grę).
Wreszcie jeden postanowił zaryzykować.
Wrzuca indeks.
Czeka.
Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!

______
Najlepsze jazdy doszkalające warszawa
Opol
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Fobi » 30 sie 2014, o 17:30

W pubie siedzą: Schmitt, Jussilainen i Małysz.
Martin mówi: - Wiecie co, miałem kiedyś taki przypadek. Poszedłem do kina na ,,101 dalmatyńczyków'', a na drugi dzień skoczyłem na średniej skoczni 101 metrów
i wygrałem.
Na to Jussilainen:
- A ja kiedyś czytałem książkę ,,150 sposobów na stres''. Na drugi dzień skoczyłem 150 metrów na dużej skoczni i też wygrałem!
W tym momencie Małysz zrywa się jak oparzony, biegnie do wyjścia
i krzyczy:
- Trzeba odwołać zawody! Jutro skaczemy na ,,mamucie'', a ja wczoraj przeczytałem ,,20 000 mil podmorskiej żeglugi''!

________
Znakomite biuro nieruchomości gorzów
Fobi
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Jabo » 31 sie 2014, o 11:41

Ojciec przyłapał swoją córką na oralnych igraszkach z chłopakiem:
- Poczekaj tylko aż matka wróci!
- Czy naprawdę musisz jej to mówić?
- Tak, masz jej dać kilka rad.

__________
Ciekawy projektant wnętrz zielona góra
Jabo
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez Malk » 31 sie 2014, o 18:41

Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii w Czarnobylu. W szkole lekarka kontroluje stan uczniów.
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam... spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam... to jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę...

________
Najwyższej jakości filtry powietrza
Malk
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez elzbieta123 » 24 wrz 2014, o 08:34

Pewna para świeżo po ślubie.
Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze.
- Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz misiaczku?
- Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko.
- Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw.
Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku, ale w barze, no wiesz, te kufle..
- Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu. Proszę.
Mąż blady z wrażenia nie daje za wygraną;
- No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki, nie będę długo obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.
- Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język..
- Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z jeba*ego kufla, żryj pier**lone przystawki Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz! Pojąłeś skur**synu?
elzbieta123
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez elzbieta123 » 24 wrz 2014, o 08:35

Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze.
Wchodzi do sypialni, a tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
- W łazience, bierze prysznic.
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam.
- Otwórz szafę, to się posrasz.
elzbieta123
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez elzbieta123 » 24 wrz 2014, o 08:35

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną.
Żona do męża widząc "stringi":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! d*pę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
elzbieta123
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez elzbieta123 » 24 wrz 2014, o 08:35

Młoda para pieści się pod prysznicem i nagle dzwoni dzwonek do drzwi.
- Ewa idź otwórz
- Nie, Adam ty otwórz
- Ewa no proszę
W końcu Ewa zawinęła się w ręcznik i poszła, a za drzwiami sąsiad. Patrzy na nią i mówi:
- Jak zrzuci pani ten ręcznik to dam pani 1000 zł
- 1000 zł piechotą nie chodzi
Zrzuciła ręcznik i dostała 1000 zł.
Wraca do męża.
- Kto przyszedł?
- Sąsiad
- I oddał moje 1000 zł?
elzbieta123
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez elzbieta123 » 24 wrz 2014, o 08:36

Mąż zdradza żonę z kochanką.
Po nie lada wyczynach ubiera się i polewa alkoholem, aby żona nie poczuła zapachu perfum kochanki.
Gdy wchodzi do domu żona od razu go bije mówiąc myślisz, że jak się spryskałeś perfumami to wódki nie wyczuje.
elzbieta123
 

Re: Kobiece dowcipy :)

Postprzez elzbieta123 » 24 wrz 2014, o 08:36

Blondynka spóźnia się do pracy.
Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi:
- Gdzie Ty jesteś?
- Jadę do pracy, korek jest
- A jak długi?
- Nie wiem, bo jadę pierwsza.
elzbieta123
 
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot], Google Adsense [Bot]