Ja zmywać uwielbiam i powiem szczerze jak dostałam zmywarkę 8 lat temu od kumpeli to byłam zła. Po jakie licho mi ona,kuchnię mam małą a tu jeszcze zmywarka(szer 45cm) a teraz kombinuje jakby tu kupić i zmieścic większą
Sarkazm mym ojcem,ironia mą matką.Z mym charakterem nie ma tak gładko
Oczywiście że tak. W zasadzie to nie wyobrażam sobie jak można funkcjonować w kuchni bez zmywarki,to bardzo duże ułatwienie i dzięki temu nie spędzamy kolejnej godziny myjąc naczynia...
Teraz są już na rynku te cudowne pojemne zmywarki na 15 kompletów i mają ten program, który ułatwia mycie nawet jak się źle powklada. Coraz więcej osob ułatwia sobie nimi życie i ja jestem jak najbardziej za.
ooo... to coś dla mojego męża, bo jak on układa naczynia w zmywarce to zwykle połowa się umyje, a potem jest zdziwiony, że się gary nie domyły i pewnie zmywarka zepsuta, albo tabletki kiepskie, ale na to, żeby nie układać "piętrowo" to nie wpadnie
To raczej nie sens ich piętrowego układania. Tylko we wcześniejszych modelach z tego co wiem strumienie wody były w jednym kierunku, a tutaj jest kilka różnych strumieni w różnych kierunkach. Te nowe Electroluxa mają taką jeszcze szufladkę u góry na sztućce, ale jak się stelarz wyjmie to mieści się idealnie blacha z piekarnika co dla mnie jest rewelacyjne, bo takie rzeczy zawsze trudno umyć.
Powodów niedomycia może być więcej: od niewłaściwych ustawień poszczególnych parametrów zmywarki (np. twardość wody) po niedostosowanie temperatury wody do używanych tabletek. No i "piętrowość" oczywiście też
I see a red door and I want it painted black No colours anymore, I want them to turn black
U mnie zmywarka jest drugą po pralce najbardziej eksploatowaną rzeczą w domu.
Co do niedomywania ja mam twardą wodę i oprócz soli jeszcze zmieniłam (zmieniałam/eksperymentowałam) z tabletkami i w końcu udało mi się uzyskać fajny efekt. Dodaje też czasem jak myje kieliszki i szkło nabłyszczacza ekstra choć mam go już w tabletkach efekt super
Czy ja wiem? Bywa , ze tygodniami nie korzystam , bo mam malo naczyn do zmywania i wtedy musze zmywac recznie. Wybawienie to wtedy gdy masz pelna zmywarke.
Jeśli ma się dużą rodzinę to rzeczywiście taka zmywarka bardzo ułatwia życie, ale jeśli mieszka się we dwoje lub samemu, to zmywarka jest tylko zbędnym wydatkiem.
Dobry wynalazek. Niestety mało oszczędny w moim przypadku. Woda to jeszcze jako płukań. no niestety grzałki ciągną. I nikt mi nie powie że jest to oszczędne. Jedynie co oszczędza to czas, jego mam więcej.
Jak dla mnie to nie tylko czas. Sama mam taka 15 kompletów, jedna z nowszych electroluxa. Wodę oszczędza w porównaniu do tego ile musiałam jej lać zmywając ciągle. Przy dużej rodzinie niestety ręcznie nie da się oszczędzić, a nie będę zmywała w żadnych miskach. Co do kolejnych oszczędności to płyn tez oszczedzasz. Zobacz ile się leje płynów przy recznym, a na jak długo starcza paczka tabletek do zmywarki. No czas i moje ręce to nie wspomne o oszczędnościach
Dla mnie to przede wszystkim wygoda, oszczędność wody stoi na drugim miejscu. Zbieram naczynia przez cały dzień, wieczorem odpalam zmywanie i nic więcej mnie ten temat nie interesuje. Gdy przypomnę sobie czasy sterczenia przy zlewie i szorowania garów, to tylko się uśmiecham pod nosem
I see a red door and I want it painted black No colours anymore, I want them to turn black