BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Razem z moim po mału przymierzamy się do kupna mieszkania...
Nie ukrywam, trochę nas przeraża kredyt i cała resztą, ale nie sposób całe życie wynajmować...
Stąd też pytanie do Was, kupował ktoś w ostatnim czasie?? Jakieś rady ??

Czekamy aż mój X dostanie umowę na stałę,i chcemy pójść przede wszystkim do jakiegoś doradcy i się dowiedzieć conieco, sprawdzić zdolność kredytową itp.
Rodzinki na swoim nie ma, ale ma niedługo wejść inna dopłata państwa, zobaczymy....
Jeżeli faktycznia, doplata państwa, to prawdopodobnie musiała bym się zrzec prawa do domu rodzinnego, którego mam część po ojcu...

Faktycznie, ta akcja będzie nazywała się Mieszkanie dla młodych, ale nie wiem jaki rynek nieruchomości będzie obsługiwać, czy chodzi o rynek pierwotny, czy o rynek też wtórny. A z kredytami to różnie bywa, banki oceniają każdego kredytobiorcę osobno, dlatego tak trudno coś powiedzieć w tym wypadku.
Planujsze nowe mieszkanie, takie od dewelopera, czy uzywane, może najpierw określ swoje wymagania, sprawdź ceny w swoim regionie, można to łatwo zrobić śledząc ogłoszenia nieruchomości - jest ich sporo. MOżesz też przeglądać strony www deweloperów, czy nie buduje się coś nowego w Twojej okolicy.

Podobno dotacja ma obejmować tylko rynek pierwotny....

my nie wiem na jaki się zdecydujemy, będzie to zależeć od lokacji, ceny ale i samego mieszkania

Jeśli chodzi o to Mieszkanie dla młodych, to praktycznie nic nie wiadomo.
Ostatnio o tym czytałam i jakoś tak bez rewelacji. Nie dość, że tylko rynek pierwotny, to jeszcze tak naprawdę nie wiadomo, czy to w ogóle wejdzie w życie. Jeśli ktoś jest zainteresowany, tematem to artykuł widziałam w serwisie http://www.czasnafinanse.pl/. Poza tym, można tam też znaleźć ogólne porady finansowe, więc Kayira, może doczytać się też coś o kredytach.
A kiedy w ogóle planujecie kupić to mieszkanie?
Czytałam gdzieś ostatnio na forum, że ponoć 2012 miał być rokiem na spadek cen mieszkań, nie wiem jakie są prognozy co do 2013, ale warto to też śledzić. Tak jak pisała Zorka, warto też śledzić ogłoszenia.
Z takich bliższych doświadczeń, to mam kilkoro znajomych, którzy kupowali mieszkania w ostatnim czasie i większość z nich brała lokum do remontu. Jak widać taka opcja chyba wychodzi korzystniej finansowo.

Z programami rządowymi to różnie bywa, zawsze jest szereg warunków do spełnienia, więc można się nie załapać. Ale są coraz atrakcyjniejsze mieszkania - przede wszystkim deweloperzy realizują pow. mieszkalne o różnej wielkości (atrakcyjny przykład Nord Park - wieżowiec w Lublinie z mieszkaniami o wielkości od 37 do 135 m2). Coraz więcej małych mieszkań, co jest zaletą dla wielu młodych ludzi (singli i par). Poza tym od początku roku wzrosła zdolność kredytowa Polaków, a banki konkurują między sobą, więc coraz łatwiej jest zaciągnąć kredyt.

Jesteście po ślubie? Jeśli nie to proszę nie gniewaj się ale ja bym się nie paliła tak do kupna mieszkania...

Cynamonka ja sie nie wepcham sama w kredyt
i mój o tym wie, że dopiero po ślubie
Zaczynaliśmy się rozglądać i się dowiadywać... póki co i tak wszystko odeszło na dalszy plan

A to przepraszam sami z mężem zamierzamy rozpocząć coś w temacie "Własny" ale tak strasznie boję się kredytu, że nie mogę tego nawet opisać. Ale i nam na chwilę obecną to się nieco odwlecze

kredytów nie ma co się bać tylko trzeba je brać bo są dla ludzi
Gdyby nie kredyty to świat by nie istniał

CynamonkaZrodzynkiem napisał(a):A to przepraszam sami z mężem zamierzamy rozpocząć coś w temacie "Własny" ale tak strasznie boję się kredytu, że nie mogę tego nawet opisać. Ale i nam na chwilę obecną to się nieco odwlecze

Doskonale to rozumiem ale ja patrzę też na to inaczej... My wynajmujemy co miesiąc i tak płacimy komuś w sumie 1300 złotych..
Więc czemu nie miało by to już procentować na naszą przyszłosć...
Rozglądamy się.. i orientujemy w sytuacji.. Niby teraz najlepszy okres, bo nie ma dofinansowania państwa, więc i trza było obniżyć cenę...
Ale... mój nie ma teraz umowy na stałe, nie pójdę więc po kredyt...

Dzo, masz rację... tylko , ze takie kredyty to na 30 lat... a to już ładny kawał czasu ... ;/

a kolejna rzecz, czy pakować sie w rynek pierwotny czy wtórny...

My właśnie teraz jesteśmy w drodze załatwiania formalności kredytowych. Poszliśmy do banku mojej połowki, bo przynajmniej czasem można ponegocjować warunki kredytu, jak jest się stałym kilkuletnim klientem:). Sprawdzali nas przez około 3 tygodni, i udało się niedługo mamy podpisać umowę z bankiem ,fakt my mamy umowy na czas nieokreślony a to duży plus. Poza tym od przyszłego roku mają zmienić się zasady kredytu , będzie jakaś kwota wymagana gotówkowego wkładu własnego../

Też właśnie słyszałam o tych zmianach. Wychodzi na to, że niedługo już nikogo nie będzie stać na własne mieszkanie, a co dopiero budowę domu. Jak przeglądam przeróżne ogłoszenia nieruchomości, ofert jest mnóstwo, ale ze zbytem coraz ciężej i wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej.

Będziecie szukać na własną rękę czy przez biuro nieruchomości? Ja szukam nowego mieszkania w Bydgoszczy, ale widzę, że prawie wszystkie sa obstawione przez pośredników:/

Czasami warto wziąć pod uwagę kupno poprzez pośrednika. Jeżeli firma jest naprawdę dobra i profesjonalna możemy wręcz na tych zaoszczędzić.

Ja śledzę wszelkie info na temat programu Mieszkanie dla młodych - może dzięki niemu uda się kupić własne cztery kąty;) Znalazłam portal, na którym ciągle dodają nowe info na ten temat.

Post edytowany przez moderatora
Proszę nie spamować forum.

Usługa pośrednictwa, to usługa dla wybranych i nie każdy musi korzystać z ich pomocy. Wiem z doświadczenia, że jak ktoś posiada zdolności negocjacyjne to sobie poradzi z ustaleniem ceny oraz warunków ale często osoby prywatne pod wpływem emocji gubią się i ich paraliżuje podczas negocjacji. Ostatecznie kupują dużo drożej niż można było.

Faktem jednak jest, że posiadanie swojego własnego mieszkania to ogromna ulga. Dlatego jeśli ma się taką możliwość to warto zainteresować się rynkiem nieruchomości. Szczególnie teraz, kiedy mieszkania stają się coraz tańsze, a w ramach programu MdM można uzyskać dość spore dofinansowanie do mieszkania.

Witam ja mieszkam z rodzicami w bydgoszczy. Własnie mam zamiar z narzeczonym kupić mieszkanie w tym mieście i znalazłam fajne oferty SPAM i co wy na to? ?Bardzo kuszące te mieszkania chyba sie skusimy na jakieś to mieszkanie.

Też tak myślę:) Za wynajem płaci się praktycznie tyle samo co za ratę kredytu. My zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania znalezionego na SPAM bo i tak co miesiąc płacimy ponad 1400 zł za dwupokojowe mieszkanie a nie jest nasze. To strata pieniędzy. Lepiej mieć coś swojego.