Stary wątek, ale mahoniowe meble żyją wiecznie, nie zgodzę się że wyszły z mody. Tak jak pisał przedmówca - wszystko zależy od dokładnego odcienia i dodałabym że jeszcze oświetlenia. Najlepiej obronią się jasne beże, zwłaszcza jeśli to są starej daty mahoniowe meble, potężne i przytłaczające.
U mojej mamy się takie ostały, ale w salonie
do tego ma brązowe ściany, więc już w ogóle jaskinia, ale nie chciała przemalować, bo to jeszcze świętej pamięci stryj robił sciany. Ale robiłam jej tam przemeblowanie w zeszłym roku
wjechała delikatna, elegancka beżowa sofa (Adele od Puszmana, nie pamiętam jaki dokładnie odcień, dobierali specjalnie dla nas) + 2 białe fotele-motylki od lokalnego rzemieślnika. Wiadomo, że meble na zamówienie, to nie jest tania opcja, ale za wysoką jakość warto. Szczególnie jestem zadowolona z wyboru tej sofy, fotele nie w moim guście ale mama chciała takie. Stół kawowy z kompletu więc też mahoniowy, ale sam wypoczynek wprowadził bardzo dużo życia.
Takie przełamywanie mahoniu bielami i beżami sprawdzi się chyba w każdym pomieszczeniu
jak ktoś lubi rośliny to białe kwiaty na pewno też się sprawdzą, na przykład storczyki, bo też są delikatne.