BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witam!
postaram sie o opisać krótko.
Jestem z chłopakiem od prawie roku, na początku to była wielka miłość, jest on ode mnie o prawie 8 lat starszy, bardzo mnie kocha, jest wrażliwy, czuły, opiekuńczy, ma bardzo słabą psychikę, kiedyś przez dziewczynę próbował sobie odebrać życie. Od kilku miesięcy to wszystko się skończyło, motylki w brzuchu, to stało się nudne, a ja wiem że go nie kocham, męczy mnie to bardzo, nie mogę sobie dać rady wiedząc że jak go zostawię to go bardzo zranię, wiem że nie jest tym jedynym, nie kocham go, może jako przyjaciela, nie chce go zranić, co powiedzieć mu, jak to zrobić, proszę o rady. Może to przez tą różnice wieku się tak stało, inne priorytety, może tak, a może nie . nie wiem ;( Proszę o pomoc, bo sama sobie z tym nie poradzę.

Takie sytuacje zawsze są trudne... Co byś nie zrobiła bez bólu się nie obejdzie, jednak jeżeli go nie kochasz to nie ma sensu dalej tkwić w tym związku... bo prędzej czy później i tak go będziesz ranić... Porozmawiaj z nim, powiedz jak się mają sprawy, im szybciej to zrobisz tym lepiej dla was oboje... Będzie ciężko ale pamiętaj,nie zrobisz niczego na siłę...

no juz samo to ze on probowal sobie odebrac zycie przez inna moze byc ciezko;/ ale to on troche niedobrze robi.bo jesli dziewczyna nie jest z nim szczesliwa to nie powinien jej trzymac na uwiezi..musisz z nim pogadac i powiedziec co i jak..glupia sytuacja;/

szczera powazna rozmowa

Bardzo skomplikowana sprawa. W tym momencie krzywdzisz siebie, ale najgorsze będzie, jak zranisz i jego - tym bardziej, że jak piszesz, chłopak ma bardzo słabą psychikę. Życzę powodzenia, wierzę, że będzie dobrze! Pozdrawiam!

Porozmawiaj z nim szczerze o własneych i jego uczuciach. Może się okazać, że oboje tkwicie w związku, z którego żana ze stron nie jest zadowowlona.

Dziewczyno, motylki w brzuchu, to objaw narkotycznego haju, a nie miłości. Miłość to coś nad czym trzeba pracować a nie czekać na jakieś motylki. Romantyczna miłość nie trwa wiecznie, nie czytaj więcej harlequinów i nie oglądaj komedii romantycznych, z których wynika zawsze, że po jednym pocałunku miłość niezmiennie płonie do końca życia. Gdyby tak płonęła, to byśmy się w niej spalali. On cie kocha. Może dlatego, że jest starszy, to jego uczucia nie opierają się na motylkach. Życie zaczyna się PO "i żyli długo i szczęśliwie" PRZED to tylko bajka

Tak, może jestem młoda i o życiu wiem mało, ale wiem jedno nie chce go zranić, więc proszę powiedzcie co zrobić żeby to zrobić tak, żebyśmy cierpieli jak najmniej. Wiem że cierpienia nie da sie ominąć, ale może mu pomożecie i powiecie, co mam powiedzieć? , co zrobić? moje serce wie najlepiej co zrobić, a ono mówi że go nie kocha i ten związek nie ma przyszłości