Czy któraś z wielce szanownych Pań miała kiedykolwiek cokolwiek do czynienia z żurawiami warsztatowymi ?
W fabryce, w której pracuję będzie modernizowane wyposażenie i prawdopodobnie będę musiała nauczyć się obsługi teakiego ustrojstwa. Tylko że jak na nie patrzę, to "I have a bad feelings about this"...
A może jednak nie ma się czego bać i te maszyny jedynie strasznie wyglądają