Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Zabawy na forum, gry słowne. Życie na wesoło i dowcipy

Re: Dowcip :)

Postprzez Cadrond » 8 kwi 2013, o 12:16

Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 320 zlotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 zlotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 zlotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczeli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytal co to znacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek.

Cadrond
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 8 kwi 2013, o 12:13
Lokalizacja: Leszno

Re: Dowcip :)

Postprzez Poltor » 12 kwi 2013, o 11:16

W co grają Węgrzy?

-
-
-
-

Węgry Birds.

Poltor
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 11:11

Re: Dowcip :)

Postprzez Torthin » 25 kwi 2013, o 14:13

- Nareszcie! Pantofelek pasuje! Po tylu tygodniach poszukiwań,
męczącej wędrówce po całym królestwie, sprawdzeniu setek,
a nawet tysięcy damskich stóp, wreszcie cię odnalazłem ukochana!
A teraz, o tajemnicza nieznajoma z balu, zdradź mi swe imię!
- Zygmunt.

Torthin
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 25 kwi 2013, o 14:11
Lokalizacja: Ełk

Re: Dowcip :)

Postprzez KingArtur » 25 kwi 2013, o 18:25

Stefan bije się z myślami:
"Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który sypia ze swoją pacjentką i po mnie też na pewno jakiś lekarz będzie sypiał ze swoją pacjentką", trochę uspokoił sumienie aż tu nagle głos ze środka:
"No tak Stefan, ale Ty jesteś przecież weterynarzem."

KingArtur
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 25 kwi 2013, o 18:24

Re: Dowcip :)

Postprzez Dymiks » 25 kwi 2013, o 22:28

- Jasiu zaprowadź panów archeologów tam, skąd przyniosłeś te stare monety!
- Dzisiaj nie mogę!
- Dlaczego nie?!
- Bo dzisiaj muzeum jest zamknięte.

Dymiks
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 25 kwi 2013, o 22:26
Lokalizacja: Sulejów

Re: Dowcip :)

Postprzez Geros » 26 kwi 2013, o 09:26

Eskimos ciągnie na sankach lodówkę. Widzi go drugi i pyta się:
- Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni?
- A niech się dzieciaki trochę ogrzeją.

Geros
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 kwi 2013, o 09:25
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcip :)

Postprzez Pavom » 26 kwi 2013, o 13:01

Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie.
Podchodzi do niego kilku gości w dresach i pyta:
- Wisła czy Cracovia?
- Spokojnie panowie, ja z Warszawy jestem…

Pavom
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 kwi 2013, o 13:00
Lokalizacja: Nisko

Re: Dowcip :)

Postprzez Sabina987 » 26 kwi 2013, o 13:17

W co grają Węgrzy?

-
-
-
-

Węgry Birds.


Uwielbiam suchary !

Wcześniej na świat patrzyłam przez okna drewniane, teraz mam telewizor.
Avatar użytkownika
Sabina987
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26 kwi 2013, o 13:08

Re: Dowcip :)

Postprzez GoldDigger » 26 kwi 2013, o 17:31

Fajny żarcik :) uwielbiam tego typu humor. Proszę o więcej tego typu dowcipów:)

Najbardziej ekscytujący sport walki wing tsun
Avatar użytkownika
GoldDigger
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 26 kwi 2013, o 17:19

Re: Dowcip :)

Postprzez Falco » 29 kwi 2013, o 11:23

Chłopak pyta dziewczynę.
- Czy wyraziłabyś zgodę żeby w razie czego zostać dawcą organów?
Dziewczyna namyślając się przez chwilę odpowiada:
- Z całym przekonaniem mówię tak!
Po chwili chłopak pyta:
- A zgodzisz się ofiarować mi coś dzisiaj wieczór?
Avatar użytkownika
Falco
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 5
Dołączył(a): 28 kwi 2013, o 17:15
Lokalizacja: Suwałki

Re: Dowcip :)

Postprzez Mehlel » 1 maja 2013, o 13:03

Na spacerniaku we więźniu w Białołęce rozmawia dwóch osadzonych:
- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
- Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego dupę do celi homosiów-gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...
- I co, młody się tak darł?
- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.

Mehlel
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 1 maja 2013, o 13:01
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Dowcip :)

Postprzez Crold » 6 maja 2013, o 09:33

W szkole:
- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy był pierwszy rozbiór polski? Pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiętam
- To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam.

Crold
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 6 maja 2013, o 09:15
Lokalizacja: Błachtówka

Re: Dowcip :)

Postprzez Klaralt » 6 maja 2013, o 16:05

Zabłądził facet w lesie. Wykręca z telefonu komórkowego numer 112 i mówi do słuchawki:
- Jestem na grzybach w lesie i zabłądziłem.
- Niech pan krzyczy, może ktoś pana usłyszy.
- Pomooocy, pomooocy!...
Zza krzaków wyłazi niedźwiedź grizli i mówi:
- Co się tak wydzierasz, idioto?
- Krzyczę, bo zabłądziłem, boję się i jestem zdenerwowany. Może ktoś mnie usłyszy i przyjdzie.
- No i przyszedłem, uspokoiło cię to?

Klaralt
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 6 maja 2013, o 16:01
Lokalizacja: Ostrowiec

Re: Dowcip :)

Postprzez Olemen89 » 8 maja 2013, o 10:21

Pukanie do bram raju. Otwiera św. Piotr. Przed nim piłkarz Grzegorz Rasiak.
- Ktoś ty? - pyta św. Piotr.
- Jestem piłkarzem polskiej reprezentacji!
- To jak trafiłeś do bramy?

Olemen89
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 8 maja 2013, o 10:18
Lokalizacja: Bierutowice

Re: Dowcip :)

Postprzez renata18 » 8 maja 2013, o 15:58

Olemen89 napisał(a):Pukanie do bram raju. Otwiera św. Piotr. Przed nim piłkarz Grzegorz Rasiak.
- Ktoś ty? - pyta św. Piotr.
- Jestem piłkarzem polskiej reprezentacji!
- To jak trafiłeś do bramy?


Buhahah

renata18
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 8 maja 2013, o 15:56

Re: Dowcip :)

Postprzez Baaker » 9 maja 2013, o 10:24

Dresiarz podjeżdża beemką pod okna na blokowisku i drze się:
- Zajebala! Zajebala! Za-je-ba-laaaa!!!
Z okna wychyla sie laska:
- Izabela, kretynie, Izabela!

Baaker
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 9 maja 2013, o 10:23
Lokalizacja: Dąbie

Re: Dowcip :)

Postprzez MonikaKosmyk » 10 maja 2013, o 18:12

Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mama wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu. Czego strasznie się obawiała...no ale jak cała klasa to i Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga, a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!
...........................

Poszedł Jaś z Małgosią na spacer. Tak sobie chadzają i w pewnym momencie Małgosia pyta: - Jasiu, co to jest penis? Jasiu nie wiedział, ale obiecał, że wyjaśni jej następnego dnia. Jeszcze tego samego popołudnia przy obiedzie Jasiu pyta: - Tato, co to jest penis? - Chodź do pokoju, to ci powiem. Ojciec zabrał go do pokoju obok w celu przeprowadzenia męskiej rozmowy i rzecze: - Zobacz synu - zdejmując spodnie i wystawiając swoje przyrodzenie - to jest właśnie penis. Co więcej, jest to perfekcyjny penis! Jasio zadowolony z nowonabytej wiedzy nazajutrz zabiera Małgosię na spacer. Chowają się gdzieś w krzakach, Jasiu wyjmuje swój "sprzęt" i mówi: - Patrz, to jest właśnie penis. Gdyby był kilka centymetrów krótszy, byłby to perfekcyjny penis!
.................................

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną. - I co?! Co z nią, panie doktorze. - Cóż... Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to mąż. - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie. -Tak, tak... - kiwa głową mąż. -Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje. Koszt sanatorium - 10 tysięcy... - Boże... - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.. - Ile? - blednie mąż. - Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych. - Jezuu... - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę... Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu: - Żartowałem! Nie żyje.
.....................................

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony: - Rozbieraj się i do łóżka! Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał... Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i mówi: - Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!
......................................

Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesi do drugiego: - Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace. Łysy się odwraca, a koleś: - Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam... Łysy: - Żaden Krzychu, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebne! i się odwraca. Na to ten pierwszy koleżka do drugiego: - Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace. Łysy zjeżony się odwraca, a koleś: - Krzychu, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie? Łysy: - Kurwa, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdole, że się nie pozbierasz! Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi: - No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i ogladajmy... Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają. Pierwszy koleś znowu do drugiego: - Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś: - Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napierdalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
..........................................

Pozdrawiam :)

Szydełkowe prace babci Asi http://tnij.org/5etm
Avatar użytkownika
MonikaKosmyk
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 13 lis 2012, o 19:20

Re: Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Postprzez golden_eye » 13 maja 2013, o 22:03

golden_eye
 

Re: Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Postprzez TitaniC » 13 maja 2013, o 23:39

W pociągu siedzą: Polak, Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdża do tunelu, jest ciemno i słychać trzask.
Po wyjeździe z tunelu Czech trzyma się za szczękę.
Zakonnica myśli... było ciemno złapał modelkę za kolano no i ta mu przywaliła.
Modelka myśli.... było ciemno chciał mnie złapać za kolano złapał zakonnice no i ta mu przywaliła.
Czech myśli... Polak złapał modelkę za kolano a ta przez pomyłkę mi przywaliła.
Polak..... zaraz kolejny tunel więc znowu będę mógł przyj...ć Czechowi
Avatar użytkownika
TitaniC
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 maja 2013, o 23:29

Re: Dowcip :)

Postprzez Prald » 14 maja 2013, o 11:14

Mieliśmy być drugą Japonią - od tego czasu Japonia zadłużyła się na 200% PKB. Mieliśmy być druga Irlandią - od tej obietnicy zjechali z +6 na -3% wzrostu PKB. Mieliśmy być drugą Kalifornią - ich budżet jest na skraju bankructwa. Po zapowiedzi bycia drugą Norwegią Norwegowie nerwowo przeliczają swoje zapasy gazu i ropy.

Prald
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 14 maja 2013, o 11:10
Lokalizacja: Annopol

Re: Dowcip :)

Postprzez Nathnik » 17 maja 2013, o 09:10

Dziennikarz pyta cyrkowego akrobatę:
- Proszę zdradzić, jak osiągnął pan tak olbrzymi sukces w tak trudnym zawodzie?
- To proste. Gdy rano budzę się, od razu wypijam buteleczkę wódki, tak zwaną "małpeczkę". W południe znów wypijam "małpeczkę" i po obiadku jeszcze jedną "małpeczkę". Wieczorem, przed samym występem wypijam ostatnią "małpeczkę" i jak już jestem na arenie, to te wszystkie małpki wychodzą ze mnie!

Nathnik
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 09:07
Lokalizacja: Grzybowo

Re: Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Postprzez Miralt » 22 maja 2013, o 08:42

Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...

Miralt
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 22 maja 2013, o 08:38
Lokalizacja: Krynica

Re: Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Postprzez Makinn » 23 maja 2013, o 10:49

Rozmowa dwóch kolegów:
- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła przez które wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać...Obrazek
Avatar użytkownika
Makinn
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 23 maja 2013, o 10:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Postprzez Premen » 23 maja 2013, o 12:25

Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5 km, straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 10 km, straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 19,5 km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.
Premen
 

Re: Opowiem Ci dowcip... czyli pośmiejmy się!

Postprzez Kediks » 23 maja 2013, o 23:59

- Janie, kiedy to ostatnio polowaliśmy na jelenia?
- Wczoraj, Jaśnie Panie.
- No widzisz! To dlaczego dziś na obiad znowu jest konina?
- Proszę wybaczyć, ale kucharz serwuje tylko to, co Jaśnie Pan raczy trafić!

Kediks
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 23 maja 2013, o 23:57
Lokalizacja: Muszyna
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]