BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Okres dostałam 27 marca. Skończył mi się już wczoraj. Moje miesiączki są nieregularne a dzisiaj uprawiałam petting z moim chłopakiem. Później wszedł we mnie raz raz już normalnie ale potem zobaczył, że trochę nasienia z niego "wyszło" i przez to że we mnie wszedł mogło się coś stać. Jutro dopiero kupi mi tabletkę "po". Chciałam się spytać czy jest sens aby ją wziąć ? (dmucham teraz na zimne, gdyż nie mam zamiaru zajść) i jakich skutków ubocznych mogę się spodziewać?

Tabletka "po" działa do 72h po stosunku. Jakie skutki uboczne? totalne rozwalenie układu hormonalnego. nie masz regularnych miesiaczek? teraz dopiero bedziesz miala rozgwiździej....

tak jak napisala osoba wyzej ta tabletka dziala do 72h ale najlepiej ja wziac do 12 godziny, wtedy masz duze szanse na to ze zadziala.
skutki uboczne bedziesz zapewne miala dosyc duze bo to ogromna dawka hormonow, wiem z wlasnego doswiadczenia.. mialam bole podbrzusza, oslabienia, bole glowy, ciagle zmeczenie i sennosc, do tego mozesz byc rowniez rozdrazniona i miec wachania nastrojow. no i oczywiscie rozregulowana miesiaczka.. ja bralam osttanio i teraz okres spoznia mi sie juz tydzien, mam nadzieje ze tylko sie spoznia, bo juz dostaje szalu.
jesli bardzo nie chcesz zajsc w ciaze to lepiej jakbys to wziela dla upewnienia, tylko musisz sie liczyc z totalnym rozregulowaniem.

Wzięłam teraz tabletkę. Licząc od zdarzenia minęło 18h. emilka2 napisz mi czy już dostałaś

to dobrze 18 godzin to calkiem szybko. aha, i musisz sie liczyc z tym ze tydzien pozniej moze wystapic u Ciebie krwawienie, to znaczy ze tabletka sie raczej przyjela
ja niestety jeszcze nie dostalam.. nawet nie mam objawow.

mam nadzieję że wszystko będzie ok. na chwilę obecną nie mam żadnych nudności tylko boli mnie lekko głowa ale to raczej przez pogodę.
ale mimo to lekkiego styka mam w dalszym ciągu

o ile nie rzygasz to wszystko jest okej i dolegliwosci dopiero zaczna sie za jakis tydzien.
no tez mam nadzieje ze wszystko bedzie u nas okej. jakby co pisz na bierzaco bo wchodze tu caly czas

Tak jak wspomniałam tabletkę wzięłam 3 kwietnia. 4 po prostu mój dzień był istnym armagedonem - zmęczenie i zawroty głowy. Natomiast następne dni były spokojne. Ani bólu brzucha, głowy etc. Totalnie nic. Dzisiaj po południu zaczęło być lekkie plamienie, natomiast jak poszłam się kąpać zmieniło się to w lekkie krwawienie. Nie wiem jak będzie jutro. Mam nadzieję że to minie jak najszybciej

to najgorsze chyba juz za toba, tez mialam takie jazdy

Fakt że dopiero teraz napisałam ale lepiej późno niż wcale. Dzisiaj byłam u ginekologa. Do tej pory nie mam okresu. Miałam zrobione wszystkie badania oraz usg. Lekarz przepisał mi luteinę na wywołanie miesiączki oraz dostałam także tabletki anty "Vibin mini". Wczoraj dodatkowo rozmawiałam ze swoją mamą i powiedziałam jej prawdę. I szczerze- żałuję że nie powiedziałam jej na początku że współżyję. Ale mniejsza; na szczęście nie miałam jakiejś niemiłej rozmowy. W każdym razie to był mój pierwszy i ostatni raz kiedy zażyłam Escapelle. Nie polecam tego nikomu. Fakt że zadziałała ale niektóre z nas mogą nie mieć tego szczęścia gdyż nie jest powiedziane że działa ona w 100%. Polecam każdemu tabletki antykoncepcyjne gdyż z prezerwatywami nigdy nie wiadomo Tak więc dziewczyny podejmujcie zawsze rozważne decyzje. Pozdrawiam