Witam
Mam problem z teściem. Kupiliśmy z mężem ostatnio mieszkanie. Teść zawsze komentował wszystko co mamy co kupiliśmy typu moje buty, że brzydki, firanki długie nieładne nie ten kolor bo szary itp.
Teraz jest tak samo. Kanapa w złym miejscu, bo on ma inaczej i lepiej. Ostatnio kładliśmy panele z mężem to powiedział, że za długo kładliśmy bo on swoje kładł 1,5 godziny i nie docinal. Gdyby były kładzione jego sposobem to byśmy mieli schody przy panelach z fugami, ale on uważa że ja wymyślam i rządzę moim mężem. Nawet sprawdziłam się na forum budowlanym o te panele, żeby dobrze ułożyc i ładnie wyglądało. Mąż mi opowiadał, że ma mnie nie słuchać i powinien robić jak mu mówił ojciec.
Strasznie mnie to denerwuje. On mi tego nie mówi w oczy tylko mężowi. Mąż mówi, żeby go nie słuchać i robić po swojemu ale czasami wydaje mi się, że teść mu nagada i on go może i chce słuchać gdyby nie ja.
Boję się, że w przyszłości możemy się o to kłócić.