Nasiona.
________________________________________________
Kayira napisał(a):hahah xD jakie skojarzene
Tak mi się skojarzyło z naszą "próbną" kelnerką, która wytrzymała kilka godzin. Rozmowa wyglądała tak:
-No a ta sterta naczyń na zmywaku? Dlaczego tego nie włożysz do zmywarko-odparzarki?
Ona: To ja mam to jeszcze myć?!
-Tak.
-To za dużo...
-(myśl o tym, że i tak tylko stoi i "błyszczy" i nie robi nic) Nie jest dużo. Poradzisz sobie.
-Ale ja nie umiem.
-Jak to nie umiesz? Nie umiesz myć naczyń?
-Nie. Nigdy tego nie robiłam. Można pokazać czym to zrobić i jak?
- (szok) Masz tu gąbkę, płyn, przemyj to z wierzchu i włóż TUTAJ.
-Mam to myć rękami?
-(załamka i chęć odpowiedzenia "nie, nogami jak dosięgniesz") Tak... Rękami.
-A to może jakieś rękawiczki? Lakier mi odpryśnie.
Połówek akurat trzymał łopatę do pieca. Wiedziałam co miał na myśli...