BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witajcie, mam problem z zazdrosną i zaborczą koleżanką z pracy. Gdy jesteśmy we dwie jest wszystko ok, zwierza mi się, mówi że będę jej starszą na weselu, że jestem dla niej kimś więcej niż kumpelą. Jednak , gdy jesteśmy w pracy widzę że konkuruje ze mną, chce być lepsza, jest zazdrosna kiedy z kimś rozmawiam, śmieję się, patrzy krzywo i od razu ma focha, zawsze musi później rzucić jakiś komentarz typu:"Gaduła, widziałam, słyszałam jak się śmialiście, rozmawialiście/ Czemu zaczepiasz żonatych?(mimo iż sama to robi)". Mówi to niby żartem ale wyczuwam w tym ironię. Gdy rozmawiamy w grupie, ona nigdy nie podejdzie, wtedy akurat zaczyna bardziej intensywnie pracować. Poza tym wszystkich krytykuje, obraża, jest miła kiedy jej to jest do czegoś potrzebne, a zwykle wydaje innym komendy, lubi rządzić. Inni w pracy też zauważyli jej zazdrość. Zwłaszcza gdy rozmawiam z jednym kolegą, ona właśnie w tej chwili go woła, że czegoś akurat od niego potrzebuje. Męczy mnie to już strasznie, nie wiem co zrobić. Nie mogę całkiem zerwać znajomości bo pracujemy razem i często się widzimy, do tej pory uchodziłyśmy za papużki nierozłączki. Ona ma faceta, ja jestem sama już od dłuższego czasu i mam wrażenie, że ta dziewczyna mnie blokuje, że przez to nie mogę się z nikim związać i ułożyć sobie życia, tkwię w jednym punkcie. Proszę o rady i dziękuję

więc może pora ograniczyć całkiem kontakty i tylko się ograniczyć do kontaktów służbowych

Niestety nie ma tak łatwo - też kiedyś gdy pracowałam w Anglii w jednym z biur rachunkowych miałam taka koleżankę za biurka co wszystko mi przestawiała, ustawiała, decydowała co mogę a czego nie. Niestety rozmowa z przełożonym nic nie dała (były koleżankami od dzieciństwa) i musiałam się zwolnić. Nie było to do zniesienia.

ja na Twoim miejscu ograniczyłabym stosunki do czysto służbowych, nie zwierzaj się jej, niech nic nie wie o Tobie, Twoim życiu itp.

Na pewno nie jest przyjemnie pracować z taką osobą, rób swoje, a jej zachowanie postaraj się na tyle ile się da ignorować, musisz zdać sobie sprawę, że jedynie Ty kreujesz swoje życie, nikt inny nie jest w stanie przeszkodzić na drodze do Twojego szczęścia. Prawda jest taka, że w każdej pracy ZAWSZE jest ktoś taki, kto nam za bardzo nie odpowiada, więc jeśli nie masz na to wpływu, zaakceptuj to.

Miałam taką koleżankę kiedyś, na szczęście nie pracowałyśmy razem Ale jak jej coś nie pod pasowało to potrafiła mi niezłego obciachu narobić, tez była zazdrosna... Zakończyłam znajomość z miejsca po jej ostatnim i na prawdę chamskim zachowaniu.Tobie radze to samo, od razu po jakimś przykrym dla ciebie incydencie powiedz jej co o tym myślisz i że nie zyczysz sobie takiej ingerencji w Twoje życie. ewentualnie żeby trochę załagodzić możesz jej powiedzieć że dopóki nie przemyśli i nie zmieni swojego zachowania jesteście tylko koleżankami z pracy i wasze rozmowy ograniczają się od tej pory tylko do służbowych.
Dopóki z nia nie porozmawiasz nie sądzę żeby się coś zmieniło.

Powinnaś przestać się do niej odzywać chociaż na jakiś czas a jak zapyta dlaczego się nie odzywasz to jej powiedz jak jest

Mysle, ze Twoja kolezanka jest zakompleksiona osobka ktora tylko wyzywajac sie na innych dowartosciowuje sie.
Ale tez tym samym czuje sie w pewnym sensie zagrozona przez Ciebie , wiec wykonuje rozne niezbyt kulturalne ruchy.
Odnosze wrazenie, ze caly czas kontroluje i sledzi Twoje zachowania w roznych sytuacjach .
Taka sytuacja rzeczywiscie moze powodowac rozne napiecia miedzy wami i zaklocac wam, normalne funkcjonowanie w pracy.
Nie jest to atmosfera sprzyjajaca dobrej pracy.
By to ukrucic ,powinnas zareagowac w dosc jednoznaczny i stanowczy sposob, proszac ja o rozmowe na neutralnym gruncie w ktorej
powinnas wyartykulowac wszystko to, co doprowadzilo do ochlodzenia sie relacji miedzy wami.
Mysle, ze im szybciej to zrobisz tym predzej odzyskasz psychiczny komfort , ktorego z pewnoscia od jakiegos czasu Ci brak.
Nie probuj stosowac polsrodkow w stylu nie odzywania sie itd , bo to jest uciekanie od zalatwienia problemu .
To Twoje zachowanie mogloby byc niekorzystne dla samej Ciebie, pokazujac , ze nie masz charakteru.
A to w Twoim przypadku jest przeciez nieprawda.
Powodzenia w dzialaniu.

Koleżanek w pracy nie ma.Kończy się to potem rozczarowaniem i żalem do samej siebie.

Zgadzam się z Astrą. A jeśli Twoja przyjaciółka postanowi Cię unikać nie możesz się przejmować, bo albo będzie 'trawić' to co jej powiesz i zrozumie lub nie zrozumie i po przyjaźni, czyli nie była to do końca prawdziwa relacja z jej strony. Gorzej jeśli będzie utrudniało to Wasze stosunki i efekty pracy. Wtedy będziemy dalej kombinować co zrobić ale rozmowa jest najważniejsza