Zazdrość o koleżanki

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Zazdrość o koleżanki

Postprzez barbusia » 19 lut 2013, o 13:00

Witajcie kobietki,mam takie pytanie czy wkurzają Was koleżanki Waszych facetow ? mnie owszem szczególnie jedna ...nie potrafie się powstrzymać od docinek komentarzy na jej temat...z czego rodzą się kłótnie potem mam wyrzuty sumienia że mu ględze,choć tak naprawde nie mam powodów.Nie spotykają się ani nic z tych rzeczy ,ale jej osoba mnie wkurza.Wiecie jest taka oh ah damulka .( poza tym ostatnio na taką jedną była powiedziałam BABA co wielce nie spodobało się memu mężczyznie ,nie rozumiem wielkiej obrony tej Pani z przeszłosci..macie podobnie ? możę ze mną jest ciś nie tak .( prosze o odpowiedz..
Avatar użytkownika
barbusia
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 20:58

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez KamilaS » 19 lut 2013, o 13:34

Powiem tak, ja uważam , że facet nie powinien mieć przyjaciółek bo Ty powinnaś nią być . Ty też masz pewnie kolegów i on jest o nich zazdrosny mimo że tego tak może nie okazuje ... koleżanki to jedno , przyjaciółki to drugie... poza tym zaufanie to jest to !
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez barbusia » 19 lut 2013, o 13:43

Właśnie nie widze w nim tej zazdrośći .(a czasem bym chciała..myśle że ze mną jest coś nie tak .( ja zaraz sobie wyobrażam żę on je uważa za jakieś Bóstwa ..a jeszcze jak staje w obronie to już mnie trafia całkiem,wiesz wychodze na wredną która ocenia ludzi a one są KRYSTALICZNE wprost...myśle że tu moja wyobraznia dużo robi przecież każy miał jakąś przeszłość.Druga rzecz wiem że On może się podobać panienką czasem lepiej mięć brzydkiego faceta :|Jest chyba we mnie ogromna zazdrość ,kiedy w tv jest jakaś panna naga też mi to przeszkadza żę patrzy :| ahah chciałabym to zmienić tylko jak .?
Avatar użytkownika
barbusia
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 20:58

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez barbusia » 19 lut 2013, o 13:47

Sorki za pismo ale pisze tak na szybko pomiędzy robieniem obiadu a innymi rzeczami...poszedł do sklepu ciekawe kogo spotkał jaką kumpelke ,coś długo nie wraca ...
Avatar użytkownika
barbusia
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 20:58

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez KamilaS » 19 lut 2013, o 14:16

słuchaj tez tak mialam ... ale taka zazdrosc bardzo niszczy zwiazek.. jak bedzie chcial cie zdradzic to moze to zrobic i na Twoich oczach lepiej mu nic nie wmawiac i nie dawac takich pomyslow bo moze on faktycznie potrzebuje towarzystwa do pogadania i oderwania sie na chwile z domu bo CIebie ma na codzien. a moze one sa tylko dla niego zwyklymi kolezankami.. jesli bedziesz mu robic wywody o tym bedzie jeszcze gorzej wiem to po sobei jest to ciezki temat ale warto sprobowac porozmawiac na spokojnie powiedziec czego oczekujesz tak by nie ograniczac go ... ze chcesz np by poswiecal Tobie wiecej uwagi i rozmowy a Ty mu nie bedziesz robila problemow jak bedzie chcial sobie z kolezankami pogadac bo bedziesz wiedziala ze kocha tylko CIebie i nie zamierza Cie skrzywdzic. i nie wmawiaj sobie ze jest cos nie tak z Toba jest wszystko jak najbardziej ok zazdrosc to znaczy ze Tobie zalezy. ale nie kazdy pokazuje uczucia tak jak kobieta.. faceci je kryja bardzo zwlaszcza wiekszosc...chorobliwa zazdrosc najgorsze co moze byc zniszczy was i wasz zwiazek...
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez barbusia » 19 lut 2013, o 15:51

Masz sporo racji.Może z biegiem czasu się zmienie zmądrzeje ,właściwie to wszystko moje wymysły są..w sobote Nasza 3 rocznica .) tylko nie wiem czy będziemy razem bo może wyjedzie ahhh.Chciałabym dostać pierscionek zarećzynowy ale chyba moge pomarzyć,nie jest zwolennikiem ślubu ,( hmhmhm.
Avatar użytkownika
barbusia
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 20:58

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez Irina » 19 lut 2013, o 16:09

Z reguły jeśli komuś bardziej zależy, to ta właśnie osoba jest bardziej zazdrosna, to normalne. Sztuką jest starać się tego nie okazywać i przede wszystkim nie wmawiać sobie, nie wyobrażać sobie sztucznych powodów do zazdrości. Tv to tv, różne rzeczy można tam obejrzeć, 0 powodów do zazdrości. Uświadom sobie, że skoro wybrał Ciebie i traktuje Cię dobrze, nie daje realnych powodów do zazdrości, to nie bądź zazdrosna, bo lepiej jest już jeśli dasz jemu powód do lekkiej zazdrości.
Odnośnie wypowiadania się nieładnie na temat byłej dziewczyny, to szczerze nie radzę. Może i te wszystkie inne koleżanki, czy była dziewczyna nie są krystaliczne, ale o Tobie źle świadczy jeśli negatywnie wypowiadasz się o innych.
Ja osobiście mimo iż wiem, że była dziewczyn mojego chłopaka, jak sam on mówi, była zrzędliwa itp., staram się nie mówić żadnych negatywów pod jej adresem.
Irina
Miła Kobietka
 
Posty: 74
Dołączył(a): 12 lut 2013, o 12:24

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez imadzinejszyn » 19 lut 2013, o 16:21

Byłam / bywam wciąż cholernie zazdrosna. Tym bardziej, że mój partner ma nieprzeciętnie bogatą przeszlość seksualną, z czego praktycznie żadna z 'kochanek' nie znaczyła dla niego więcej niż przedmiot do seksu. Najgorsze jest to, że z jedną z nich wciąż pracuje... Staram się jednak codziennie o tym nie myśleć, a Mój Mężczyzna wyraźnie daje mi do zrozumienia i mówi wprost, że jestem dla niego najlepszą jaką miał kiedykolwiek. Nawet jeśli nie mówi w 100 % prawdy to staram się mu wierzyć, bo nawet jeśli nagina rzeczywistość to i tak jest mi z nim cholernie dobrze.
imadzinejszyn
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 18 lut 2013, o 21:01

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez paula » 19 lut 2013, o 17:34

ja myślę że każda kobita jest zazdrosna o inną - a choćby o to że ona ma lepsze buty ode mnie, taka niestety prawda, dziwne jesteśmy nie? :D
tylko że musimy mieć pewne granice tej zazdrości. ja bardzo się wkurzam jak mój facet idzie na piwo z kumplem do jego dziewczyny, po prostu mnie aż skręca ze złości (ale sprawa prawdopodobnie nie będzie już miała miejsca bo porozmawiałam sobie z nim na ten temat). W każdym razie trzeba obsesję oddzielić od zwykłej zazdrości. To co ty robisz (w moim mniemaniu) to już obsesja. Nie możesz na każdą jego koleżankę tak reagować. Ty masz kolegów? na pewno, i to nie jednego. On też tak reaguje na twoich kumpli? ja już jestem po tylu przejściach że po prostu nauczyłam się to oddzielać. Radzę to również tobie. Bo wiem że niejednokrotnie były awantury o jego koleżanki, ale szybko zrozumiałam że on może to samo mnie zrobić a miłe przecież to nie jest. On ma i będzie mieć kumpelki, czy to na uczelni, czy to w pracy, czy to po prostu w sklepie.
Jak napisałam - każdą z nas zżera jak widzimy jak nasz facet milutko się uśmiecha do sprzedawczyni w kiosku ;) ale trzeba po prostu to opanować i wręcz wmówić sobie:
JESTEM LEPSZA, ŁADNIEJSZA, ZGRABNIEJSZA! I TO MNIE WYBRAŁ!
paula
 

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez KamilaS » 19 lut 2013, o 17:41

BARBUSIA !!!!!!!! czas uwierzyc w siebie ze jestes najlepsza, sexi i ze skoro jest z Toba to Cie kocha i akceptuje Cie bo jak siebie nie zaakceptujesz to jak on ma Ciebie akceptowac ?..
KamilaS
Fajna Kobietka
 
Posty: 117
Dołączył(a): 9 lut 2013, o 00:51

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez barbusia » 19 lut 2013, o 18:12

DZięki kobietki .) pomogły mi Wasze słowa mocno .)
Avatar użytkownika
barbusia
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 20:58

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez 456 » 20 lut 2013, o 11:37

Nie powinnaś być zazdrosna o koleżanki swojego faceta. Jestem straszną zazdrośnicą ale nauczyłam się tego, że nie warto marnować nerwy jeśli nie ma się konkretnego powodu. Zaufanie musi być, poza tym on nie jest związany z nimi tylko z Tobą. Ciebie kocha a nie jakieś tam koleżanki. Ty na pewno też masz kolegów co nie oznacza, że do nich od razu wzdychasz. A to, że je czasem Twój facet broni to nic dziwnego -zachowujesz się nieco okropnie i wrednie. ;) Nie powinnaś komentować zachowania jego koleżanek przy nim, bo można pomyśleć, że masz kompleks na ich tle. Lepiej jest zachować to dla siebie, Twój mężczyzna zna Twoją wartość i wie, że jesteś od tych lasek doskonalsza.
Ja także nie znoszę, nie trawię wręcz koleżanek swojego połówka tylko dlatego, bo nie cierpię gdy kobieta/dziewczyna zachowuje się jak naburmuszona księżniczka albo rozwrzeszczana damulka, która traktuje wszystkich z góry, bo według niej jest najlepsza, najładniejsza i w ogóle ochhy i achhy a i tak walnie po rogach przy pierwszej lepszej okazji. Niestety on ma same takie znajome, ale trzeba schować swoją irytację i znieść ich obecność.


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez KruczoCzarna » 20 lut 2013, o 11:49

Większość koleżanek (z pracy, ze studiów, ze starych lat) koleżanek mojego ma facetów albo po prostu nie jest z nim super blisko - ot, koleżanki. Poza tym jeśli nie widuje się z nimi poza towarzystwem, a właśnie z Tobą też, to chyba nie powinnaś być tak zazdrosna? Mnie by wkurzało, jakby chodził np. tylko z jedną na piwo czy gdzieś, bo koledzy to co innego :D
KruczoCzarna
Miła Kobietka
 
Posty: 46
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 10:37

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez natalia11kck » 21 lut 2013, o 21:51

Ja jestem taka sama jak Ty (znaczy pod tym względem ;)) ) Mój narzeczony nazywa to chorobliwą zazdrością.
Na początku naszego związku miał taką przyjaciółeczkę - paplanie przez telefon godzinami, użalanie się, gdy coś w naszym związku było nie ta,, ona udzielała mu porad przeciwko mnie oczywiście, że wszystko to moja wina itd. Najbardziej denerwowało mnie to, że ciągle mówił jaka to Agniesia (ta psiapsióła) jest biedna, bo ma kilkumiesięczne dziecko i nie ma faceta. Po kilukrotnym ględzeni o tym powiedziałam, w porywie emocje z resztą, że jak mu tak bardzo przykro to niech ze mną zerwie a pójdzie do niej. Temat się zakończył. Po pół roku dalej to się nasilało i powiedziałam, że albo ona albo ja. Zdecydował że ja, ale potem znowu coś tam jakis temat pracy, pomoc w papierach, a to samochód jej się zepsuł i temat się odrodził. Moją kolejną inicjatywą było albo ją poznam, spotkamy się w trójkę, albo ma usunąć jej numer. Usunął jej numer. Raczej nie ma kontaktu z nią. - Mam nadzieję ;)

Ale fakt wkurzające jest takie coś, wkurzały mnie też kiedyś jakieś koleżanki na nk albo facebooku. W tej chwili oboje mamy tylko face i co widzę jakąś nową znajomą to wchodzę na profil i obczajam czy mają jakiś wspólnych znajomych jeszcze oprócz niego albo czy ten sam rocznik co jego ;)

Fakt może to i chorobliwa zazdrość, może i wiele kłótni z tego wypływa, ale co mamy zrobić jak tak nam zależy, a zaufania brak?

Na zaufanie trzeba zapracować, a jak raz albo dwa razy się zawiedzie na kims to jest nie lada problem :)
natalia11kck
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 24
Dołączył(a): 7 sty 2013, o 23:49

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez Przemek99 » 22 lut 2013, o 00:08

Faceci i kolezanki to ciezka sprawa...cos o tym wiem...poza tym czasami ciezko odzielic granice...

Lubuję się w meble łazienkowe
Avatar użytkownika
Przemek99
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 21 lut 2013, o 23:54

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez Opola » 22 lut 2013, o 02:35

Mężczyzna się wypowiedział  no właśnie i ujął o doskonale granice….
Rozumiem autorkę bo kiedyś też miała taki problem, z uwagi na staż związku to już przeszłość ale miałam 2 takie powiedzmy koleżanki mojego chłopaka. Pierwsza z nich kiedyś mu się podobała i w wyniku różnych nieprzyjemnych dla mnie i dla niego sytuacji zakończył znajomość – ja go o to poprosiłam i wierze że to zrobił. Nie pytam. Dodam że też zostałam poproszona o zerwanie znajomości z pewnym kolegą i z lekkim bólem ale zrobiłam to.
Natomiast druga hmm… dawna koleżanka z pracy, poznali się jak nie byliśmy jeszcze razem ale się już znaliśmy. Początki były trudne bo kiedy my zaczynaliśmy być blisko on bardzo się z nią przyjaźnił i spędzali ze sobą trochę czasu. Zdarzyło mi się mieć poważny powód do zazdrości, może to nie było nic tak strasznego ale z mojej strony było to nielojalne i tak myślę do dziś. Oboje zmienili pracę i od czasu do czasu spotykali się na piwie, poznałam ją oczywiście, bawiłyśmy się na kilku imprezach. Dziewczyna jest ładna, szczupła, czy inteligentna, nie wiem do końca, ale skoro się z nią przyjaźnił domyślam się że tak. Z uwagi na moją zazdrość w przeszłości postanowiłam że nie będę o nic pytać i jak będzie chciał to sam mi o niej coś powie, np. co u niej słychać. Nic nie słyszałam około 2 lat i już myślałam ze ich kontakt się urwał i nagle zostaliśmy gdzieś przez nią zaproszeni i okazało się że ostatnio widział się z nią ok. pół roku temu. Nic mi nie powiedział, nie wiem czy wcześniej się widywali w przeciągu tych 2 lat i ile razy, ale zrobiło mi się smutno. Ja się starałam niczego nie psuć, nie pytać i czekałam jak sam będzie chciał mi powiedzieć a on tego nie zrobił i niestety czuje się trochę zlekceważona. Może to nie jest jakaś wielka rzecz ale to jest przykre. Porozmawiałam z nim o tym bardzo spokojnie, przedstawiłam swoje argumenty rzeczowo, poparłam przykładami ale chyba odebrał to jak powrót do przeszłości i jakieś wymówki, bardzo się starałam i zachowałam spokój, ale czuje że on tego nie zrozumiał…
Opola
Miła Kobietka
 
Posty: 27
Dołączył(a): 18 sty 2013, o 02:24

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez UtoleK » 22 lut 2013, o 10:24

Facet + koleżanki = równa się częsta "jazda" ze strony połowicy :P Dla mnie zazdrość zawsze była wskaźnikiem braku poczucia własnej wartości i jeśli kobieta jakoś "bardzo" jest zazdrosna o koleżankę tzn, że facet powinien na wszelkie możliwe sposoby sprawić aby poczuła się dowartościowana. Mam tu na myśli sytuacje, w których nie ma "patologii" w stylu zdrad etc. Jednak dobrym pomysłem jest przedstawienie koleżanki dziewczynie, ponieważ jak to się mówi, lepszy znany wróg od nieznanego, a zdarzyło mi się parę razy, że dziewczyny się polubiły i spiskowały przeciw mnie o_0 :happy
Avatar użytkownika
UtoleK
Miła Kobietka
 
Posty: 42
Dołączył(a): 22 sty 2013, o 14:38

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez brunecia » 22 lut 2013, o 12:57

aghrrr nie przezylabym zadnych "przyjaciolek" meza... Dziewczyna/zona kumpla jeszcze ale tez bym nie ufala jej w100%
brunecia
Extra Kobietka
 
Posty: 404
Dołączył(a): 16 wrz 2012, o 09:25

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez bazia » 23 lut 2013, o 22:49

No mój były też zawsze miał koleżanki. Czasem się wściekałam, ale prostował mi kręgosłup, mówiąc, że jestem BARDZO ZAZDROSNA.

No i nie wdając się w szczegóły, okazało się po trzech latach wtedy, że logował się na sympatii, że się spotykał, że flirtował.... Nie kochane, zazdrość nie jest niczym złym, poza nielicznymi przypadkami paranoi, jest to dla nas ostrzeżenie, że coś się niedobrego dzieje. Nie ma faceta i przyjaciółek. Są koleżanki z pracy, ze szkoły, z którymi ma sporadyczny kontakt. Ale żadne inne.



A no i miałam podobną sytuację, że wmawiał mi, że nie ma kontaktu z pewną dziewczyną. Cały czas kłamał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Okazało się pewnego dnia, że dwa lata kłamał, że nie ma z nią kontaktu.
bazia
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 29 lip 2012, o 21:21

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez bazia » 23 lut 2013, o 22:54

Opola napisał(a): Nic mi nie powiedział, nie wiem czy wcześniej się widywali w przeciągu tych 2 lat i ile razy, ale zrobiło mi się smutno. Ja się starałam niczego nie psuć, nie pytać i czekałam jak sam będzie chciał mi powiedzieć a on tego nie zrobił i niestety czuje się trochę zlekceważona. Może to nie jest jakaś wielka rzecz ale to jest przykre. Porozmawiałam z nim o tym bardzo spokojnie, przedstawiłam swoje argumenty rzeczowo, poparłam przykładami ale chyba odebrał to jak powrót do przeszłości i jakieś wymówki, bardzo się starałam i zachowałam spokój, ale czuje że on tego nie zrozumiał…



No pewnie, że ma fochy, że śmiesz się pytać. Rozpuściłaś go do granic możliwości, byłaś miła tolerancyjna wyrozumiała. Nie pytać..... to wcale nie jest dobre... potem nagle chcesz porozmawiać i masz focha. Nauczyłaś go, że wszystko mu wolno. Niestety.
bazia
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 29 lip 2012, o 21:21

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez Opola » 24 lut 2013, o 01:54

Zgadzam się niestety ze sama do tego doprowadziłam i sama jestem sobie winna bo zawiodłam kiedyś jego zaufanie sprawdzając go i od tamtej pory niestety jest jak jest. Na początku nie mógł mi w ogóle zaufać a ja żeby go nie stracić dałam mu taką swobodę tylko ze to było parę lat temu a teraz zdarza się nawet że nie odpowiada mi na normalne pytania typu gdzie jest... albo co robi.... wymówka jest zawsze - bo wszystko chciała byś wiedzieć i cały czas o coś pytasz... dodam jeszcze że on mnie nie pyta o takie banalne rzeczy a ja owszem, ale to chyba nic złego...???
Opola
Miła Kobietka
 
Posty: 27
Dołączył(a): 18 sty 2013, o 02:24

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez mikikrakow89 » 24 lut 2013, o 02:02

musicie dać sobie trochę swobody podstawą związku jest zaufanie :)

mikikrakow89
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 24 lut 2013, o 01:58

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez bazia » 24 lut 2013, o 11:43

Opola napisał(a):Zgadzam się niestety ze sama do tego doprowadziłam i sama jestem sobie winna bo zawiodłam kiedyś jego zaufanie sprawdzając go i od tamtej pory niestety jest jak jest. Na początku nie mógł mi w ogóle zaufać a ja żeby go nie stracić dałam mu taką swobodę tylko ze to było parę lat temu a teraz zdarza się nawet że nie odpowiada mi na normalne pytania typu gdzie jest... albo co robi.... wymówka jest zawsze - bo wszystko chciała byś wiedzieć i cały czas o coś pytasz... dodam jeszcze że on mnie nie pyta o takie banalne rzeczy a ja owszem, ale to chyba nic złego...???


Pewnie, że nic złego. Powinno się pytać, a on jeśli Cię szanuje ma odpowiadać, a nie durnowato się wymigiwać. Za takie odpowiedzi należy mu się karczmennna awantura. Tyle powiem. Patrzcie go Pan niedotykalski się znalazł.....

Jasne, że Cię nie pyta. Widzi, że ma Cię w garści to po co ma pytać, zgrywa szlachetnego.

Na Twoim miejscu, jeśli mogę coś doradzić, przestałabym pytać ( nie dlatego, że Ci nie wolno, ale dlatego aby on w końcu poczuł, że masz swoje życie, że on nie jest pępkiem twojego świata, że jesteś mądra i niezależna, i żeby poczuł że za nim nie biegasz). Może wtedy zacznie się starać, bo teraz to odnosze wrażenie że n ie za bardzo mu idzie.
bazia
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 29 lip 2012, o 21:21

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez brunecia » 24 lut 2013, o 14:16

Jesli pytasz/dzwonisz/smsujesz co robi, co 15minut to moglby byc zly ale raz na jakis czas? dziwny koles...cos mi tu nie pasuje...
brunecia
Extra Kobietka
 
Posty: 404
Dołączył(a): 16 wrz 2012, o 09:25

Re: Zazdrość o koleżanki

Postprzez Opola » 24 lut 2013, o 14:31

bazia napisał(a):Na Twoim miejscu, jeśli mogę coś doradzić, przestałabym pytać ( nie dlatego, że Ci nie wolno, ale dlatego aby on w końcu poczuł, że masz swoje życie, że on nie jest pępkiem twojego świata, że jesteś mądra i niezależna, i żeby poczuł że za nim nie biegasz). Może wtedy zacznie się starać, bo teraz to odnosze wrażenie że n ie za bardzo mu idzie.


No właśnie nie do końca. Zdaje sobie sprawę że to co napisałaś jest prawdą i owszem nie powinno tak być ale on naprawdę się stara. Może nie w kwestii wypytywania mnie co u mnie bo niestety ja jestem zbyt otwarta i mówię co tam. Zawsze mogę na niego liczyć i moja rodzina również, to nie jest tak że związek jest jednostronny, on te starania wyraża w inny sposób i ja to widzę i doceniam, ale chyba jest w nim mała wola zmiany jeśli chodzi o inne kwestie. Podam przykład. Jestem osobą może nie zakompleksioną ale jak każdy lubię gdy ktoś mnie chwali, w domu nigdy mi nikt nie nadużywał komplementów więc naprawdę mi tego brakuje, ale mój partner częściej mi mówi co jest to poprawy, że powinnam zacząć się ruszać, uprawiać sport – w sumie to główny temat, a jak jest wszystko ok. to niestety milczy. ( dwa lata temu regularnie uprawiałam sport i wtedy pochwal nie było, a jak tego nie robię to słyszę że muszę to zmienić). Jak ładnie wyglądam nigdy mi tego nie powie. Rozmawiałam z nim na ten temat nie raz, na spokojnie ale bez rezultatów…. Niestety kobiety tak mają że jeśli ktoś zwróci im uwagę na temat wyglądu to biorą to bardzo do siebie i ja tak niestety robię i to jest bardzo fluatujące. Próbowałam już wielu rzeczy ale nie wiem co zrobić aby zrozumiał…
Opola
Miła Kobietka
 
Posty: 27
Dołączył(a): 18 sty 2013, o 02:24
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]