zdrada

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

zdrada

Postprzez tkamsobie » 12 lip 2011, o 14:07

powiedziałybyscie mezowi o zdradzie
tkamsobie
 

Re: zdrada

Postprzez dzo » 12 lip 2011, o 16:35

nie
dzo
 

Re: zdrada

Postprzez grzmotna » 18 lip 2011, o 13:56

powiedziała bym najwazniesza jest szczerosc w zwiazku ... starała bym mu sie wytumaczyć dla czego sie tak stało
grzmotna
 

Re: zdrada

Postprzez kies » 2 gru 2011, o 23:01

grzmotna napisał(a):powiedziała bym najwazniesza jest szczerosc w zwiazku ... starała bym mu sie wytumaczyć dla czego sie tak stało

bez sensu, jeśli to był tylko jednorazowy wyskok, nie ma sensu męża krzywdzić, bo pewnie i tak nie bedzie chciał słuchać dlaczego tak się stało a poza tym małżeństwo pewnie nie przetrwa, ja przynajmniej zdrady bym nie wybaczyła, więc jeśli kocha męża niech mu nie mówi, tylko żyje tak żeby był szczęśliwy i nigdy przenigdy tego nie powtarza
kies
Fajna Kobietka
 
Posty: 150
Dołączył(a): 7 lis 2011, o 00:50

Mój partner mnie zdradza - jak się upewnić?

Postprzez feral » 14 gru 2011, o 14:17

Mój mąż mnie chyba zdradza. Takie mam podejrzenie. Nie wraca na noc do domu, kasa z konta znika w szybkim tempie. Nie wiem co robić. Myślałam o kupieniu urządzenia do szpiegowania, wychodzi taniej niż detektyw, no i jest też bardziej dyskretne. Zastanawiam się nad kupieniem czegoś takiego jak lokalizator obiektów: alfatronik.com.pl/?pages=lok2_wiecej Korzystał ktoś z tego typu rozwiązań?
feral
 

Re: Mój partner mnie zdradza - jak się upewnić?

Postprzez no.nie.wiem » 14 gru 2011, o 20:39

A dlaczego po prostu go nie zapytasz? Tzn na pytanie "zdradzasz mnie?" na pewno nie odpowie "tak kochanie zdradzam, sorry". Ale podpytaj moze jakoś? Sposobem go.
Takie urządzenia według mnie są troszke żałosne ...
no.nie.wiem
 

Re: zdrada

Postprzez Kociałek » 22 gru 2011, o 23:58

Ja bym nie zdradziła, po 1 ;p sama bym nie wybaczyła zdrady, najbardziej podła rzecz, jaką można zrobić ukochanej osobie. Więc sama nie chciałabym zrobić tego swojemu ukochanemu : )
Kociałek
 

Re: zdrada

Postprzez dzo » 23 gru 2011, o 09:43

Kociałek napisał(a):Ja bym nie zdradziła, po 1 ;p sama bym nie wybaczyła zdrady, najbardziej podła rzecz, jaką można zrobić ukochanej osobie. Więc sama nie chciałabym zrobić tego swojemu ukochanemu : )


no ale zakładając, że byś zrobiła to powiedziałabyś czy nie ?
dzo
 

Re: zdrada

Postprzez arcticone » 23 gru 2011, o 15:04

nie.. to zepsuje wasz związek, na dodatek mąż nigdy już Ci nie zaufa.
A na przyszłość... nie zdradzaj.
arcticone
 

Re: Mój partner mnie zdradza - jak się upewnić?

Postprzez arcticone » 23 gru 2011, o 15:26

Pytanie to raczej zły pomysł ;) przecież wiadomo ze zaprzeczy. Ja bym zaczęła od inwigilacji komórki... :P wiem jestem zła, ale ze zdradą nie ma żartów.
arcticone
 

Re: Mój partner mnie zdradza - jak się upewnić?

Postprzez Maniana » 27 gru 2011, o 12:43

A dla mnie inwigilacja jest poniżająca i śmieszą mnie kobiety, które latają za swoim facetem i wychylają się zza "węgła" aby sprawdzić z kim rozmawia, bez zaufania nie ma związku, jak bym zaczęła czuć coś takiego to pewnie przeprowadziła bym z nim szczerą rozmowę, zapytała się czy jest szczęśliwy i potem podjęła decyzję, wszystko w temacie ...
Maniana
 

Re: Mój partner mnie zdradza - jak się upewnić?

Postprzez oOosylwiaoOo » 27 gru 2011, o 13:16

Maniana napisał(a):A dla mnie inwigilacja jest poniżająca i śmieszą mnie kobiety, które latają za swoim facetem i wychylają się zza "węgła" aby sprawdzić z kim rozmawia, bez zaufania nie ma związku, jak bym zaczęła czuć coś takiego to pewnie przeprowadziła bym z nim szczerą rozmowę, zapytała się czy jest szczęśliwy i potem podjęła decyzję, wszystko w temacie ...


Dokładnie, zgadzam się z Tobą:) Przecież bez zaufania nie da stworzyć się związku.
oOosylwiaoOo
 

Re: zdrada

Postprzez Kociałek » 2 sty 2012, o 23:51

Powiedziałabym. Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Jeżeli by mnie rzucił to znaczy, że nie jestem jego warta i tyle.

Zatajenie prawdy to ogromne samolubstwo i brak szczerości. Bycie okłamywanym przez całe życie... Aż mnie ciary przechodzą na myśl że mój mężczyzna mógłby coś takiego zrobić.
Kociałek
 

Re: zdrada

Postprzez no.nie.wiem » 3 sty 2012, o 09:00

dzo napisał(a):nie

masz mój głos ;-)
no.nie.wiem
 

Re: zdrada

Postprzez no.nie.wiem » 3 sty 2012, o 09:13

[quote="Kociałek"]Powiedziałabym. Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Jeżeli by mnie rzucił to znaczy, że nie jestem jego warta i tyle.

Sama zdrada już sprawia, że nie jesteś go warta. Nie musi decydować o tym fakt czy Cię "rzuci" czy nie.


Czasem nie warto mówić, "Mniej wiesz dłużej żyjesz" - jak to powiadają.
Zdrada NIE MUSI oznaczać, że nie kocha sie swojego partnera. Zdrada może być wywołana wszelakimi problemami w związku, brakiem okazywania uczuć, adoracji, entuzjazmu, romantyzmu, nieprawieniem sobie komplementów, niezauważaniem siebie nawzajem, brakiem okazywania troski... Można by wyliczać w nieskończoność.

No i ważne jest, jak szerokie znaczenie ma pojęcie ZDRADA.
Seks, pocałunek, dotyk, romans internetowy lub telefoniczny.... każdy ma inna filozofie na ten temat

Czy ja nie piszę, jakbym coś o TYM wiedziała?!
no.nie.wiem
 

Re: zdrada

Postprzez dzo » 3 sty 2012, o 10:24

no.nie.wiem napisał(a):Czy ja nie piszę, jakbym coś o TYM wiedziała?!


trochę tak :?
dzo
 

Re: zdrada

Postprzez oOosylwiaoOo » 3 sty 2012, o 15:36

Gdybym zdradziła, to zapewne przyznałabym się do tego, bo nie mogłabym żyć w kłamstwie. Ja zdradę uważam za coś bardzo bardzo złego i wiem, że nie dopuściłabym do niej. Jestem osobą wierną, więc zdrada nie wchodzi w grę:D
oOosylwiaoOo
 

Re: zdrada

Postprzez dzo » 3 sty 2012, o 17:12

oOosylwiaoOo napisał(a):Gdybym zdradziła, to zapewne przyznałabym się do tego, bo nie mogłabym żyć w kłamstwie.



ale takie zachowanie moim zdaniem świadczy trochę o tym, że osoba, które zdradziła chce sobie wyczyścić sumienie i obarczyć tym samym problemem tą drugą osobę

bo jak się przyzna to dla niej ulga ale w tym samym momencie rujnuje życie tej drugiej osobie
dzo
 

Re: zdrada

Postprzez oOosylwiaoOo » 4 sty 2012, o 15:33

Wiem o tym dzo.
Ogólnie to ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bo nigdy do takiej sytuacji nie doszło i mam nadzieję, że nie dojdzie :)
Z jednej strony dobrze byłoby się przyznać, a z drugiej nie, bo tak jak napisałaś rujnuje się wtedy życie sobie i drugiej osobie.
oOosylwiaoOo
 

Re: zdrada

Postprzez dzo » 4 sty 2012, o 16:47

w zasadzie to w ogóle w temacie zdrady ciężko jest gdybać bo człowiek w takich chwilach robi rzeczy, o których normalnie nigdy by nawet nie pomyślał
dzo
 

Re: zdrada

Postprzez Melisa » 8 sty 2012, o 20:25

Powiedziałabym, nie umiałabym inaczej. Wyrzuty sumienia by mnie zjadły. Nie wyobrażam sobie życia z kimś w kłamstwie
Melisa
 

Re: zdrada

Postprzez znajomek » 12 sty 2012, o 08:10

...

Ostatnio edytowano 13 sty 2012, o 15:53 przez znajomek, łącznie edytowano 2 razy
znajomek
 

Re: zdrada

Postprzez Justyna 32 » 12 sty 2012, o 12:11

Nie obraź się, ale inny facet już dawno by Cię zostawił! Ja jestem tego pewna, że gdybym zdradziła męża to by mnie bez zastanowienia kopnął w tyłek! Musisz zrozumieć,że to co zrobiłaś swojemu mężowi jest dla niego paskudne i ma prawo czuć się rozgoryczony. Stąd jego zachowanie. Zdrada dla faceta jest największym upokorzeniem jakie może być, bo podważa jego męskość. Proponuję żebyś sama wyszła z inicjatywą rozmowy i powiedziała mężowi o tym co czujesz i dlaczego tak się zachowałaś, i oczywiście niech on powie co się z nim dzieje i dlaczego tak Cię olewa. Powiem Ci kochana jedno, jeśli tak ma wyglądać wasze dalsze małżeństwo to może lepiej się rozstać i być tą samotną matką, ale za to za szansą na nową miłość i szczęśliwe życie. POWODZENIA! :kiss2
Justyna 32
 

Re: zdrada

Postprzez znajomek » 12 sty 2012, o 20:03

...

Ostatnio edytowano 13 sty 2012, o 17:34 przez znajomek, łącznie edytowano 2 razy
znajomek
 

Re: zdrada

Postprzez smutny aniołek » 12 sty 2012, o 20:56

Nie powiedziałabym chyba, czasem niewiedza jest lepsza.
Ale myślę tez, że nie zdradziłabym...
smutny aniołek
Fajna Kobietka
 
Posty: 129
Dołączył(a): 19 gru 2011, o 20:09
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], NagibJalovel