Czy wy też marzycie, by wasza książka została zekranizowana w formie serialu?
Ja bardzo tego pragnę! A przynajmniej, jeśli chodzi o projekt Ród, którym zajmę się może w przyszłym roku, bo ta historia ma mieć miejsce w Polsce, w moim rodzinnym mieście. Uważam, że przydałoby się w naszym kraju jakieś urban fantasy i byłoby miło, gdyby moja historia posłużyła jako "polskie Buffy".
Czy jednak to w ogóle możliwe? Jak myślicie, jakie są szanse na to, by moja albo wasza książka została zekranizowana? Czy w ogóle byście tego chcieli, bo wiadomo, jak to się mówi o ekranizacjach książek: "Książka lepsza od filmu!"? Czy polska kinematografia i seriale mogłyby znieść nasze dzieła?