Re: zero przyjaciół.:(
przez slodziusiaSdz » 6 lut 2013, o 22:30
Nie chyba narazie dam sobie spokoj,bo jak bede bardzo chciala to dupa z tego bedzie wiec nie.jak bedzie to bedzie jak nie nic na sile:)
Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
-
- slodziusiaSdz
- Extra Kobietka
- Posty: 384
- Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
- Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg
Re: zero przyjaciół.:(
przez kropeczka20 » 7 lut 2013, o 07:57
Bo tak jest.. Ją wcześniej chciałam i nie mogłam zajść. A teraz jak nie chciałam to zaszłam.. Ale bardzo się cieszę teraz 
- kropeczka20
. Miłego dnia - kropeczka20
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
- kropeczka20
Re: zero przyjaciół.:(
przez elzbieta45 » 7 lut 2013, o 08:42
jak kazdy normalnie jak narazie .Moze pozniej cos wyskoczy
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez elzbieta45 » 8 lut 2013, o 11:39
jak tam dzionek sie zapowiada . coraz to mniej jest nas tu
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez 456 » 9 lut 2013, o 00:34
Hej kochane. Zajrzałam na forum i chyba naprawdę się wykruszamy 
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
- 456
- Kobietka Expert
- Posty: 3949
- Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
- Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem
Re: zero przyjaciół.:(
przez elzbieta45 » 9 lut 2013, o 07:15
witajcie ....
tak sie wykruszamy .
z poczatku jak rano zagladałam to bylo tyle postow a teraz jest tyle na lekarstwo
tak sie wykruszamy .
z poczatku jak rano zagladałam to bylo tyle postow a teraz jest tyle na lekarstwo
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez 456 » 9 lut 2013, o 11:51
Dokładnie...
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
- 456
- Kobietka Expert
- Posty: 3949
- Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
- Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez oOosylwiaoOo » 10 lut 2013, o 19:24
hejka 
nie możemy się wykruszać dziewczyny gdzie Wy jesteście?
Rodzynku do Ciebie też się to tyczy
Już się udzielać na forum
bo wyślę do Was 
- oOosylwiaoOo
Re: zero przyjaciół.:(
przez slodziusiaSdz » 10 lut 2013, o 19:33
Udzielamy sie udzielamy sie,w miare mozliwosci czasowych bynajmnie ja
bynajmnie ja Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
-
- slodziusiaSdz
- Extra Kobietka
- Posty: 384
- Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
- Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg
Re: zero przyjaciół.:(
przez oOosylwiaoOo » 10 lut 2013, o 19:36
No postraszylam i pojawiłaś się
Cześć jak tam u Ciebie?
i pojawiłaś się Cześć
jak tam u Ciebie? - oOosylwiaoOo
Re: zero przyjaciół.:(
przez elzbieta45 » 10 lut 2013, o 19:39
wiesz Sylwia rodzynek czeka na reanimacje obiecana
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez oOosylwiaoOo » 10 lut 2013, o 19:42
Hehe dziś udzielałam reanimacji takiemu starszemu Panu bo był nieprzytomny i nie oddychał... Szedł do sklepu i upadł. Ale miałam stracha.
Zadzwoniłam po pogotowie, ale wszystko jest z tym Panem ok.
dziś udzielałam reanimacji takiemu starszemu Panu bo był nieprzytomny i nie oddychał... Szedł do sklepu i upadł. Ale miałam stracha. Zadzwoniłam po pogotowie, ale wszystko jest z tym Panem ok.
Ostatnio edytowano 10 lut 2013, o 19:49 przez oOosylwiaoOo, łącznie edytowano 1 raz
- oOosylwiaoOo
Re: zero przyjaciół.:(
przez slodziusiaSdz » 10 lut 2013, o 19:49
A u mnie duzo na glowei,problem za problemem,ale jakos daje rade .A u was jak tam?A w ogole wiecie co u kropeczki20?
Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
-
- slodziusiaSdz
- Extra Kobietka
- Posty: 384
- Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
- Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg
Re: zero przyjaciół.:(
przez elzbieta45 » 10 lut 2013, o 19:58
nie niewiemy . ostatnio jej tu niebyło
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez 456 » 10 lut 2013, o 20:44
Też tak zaglądam tu ale cisza. Jak wróci to się wszystkie dowiemy.
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
- 456
- Kobietka Expert
- Posty: 3949
- Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
- Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem
Re: zero przyjaciół.:(
przez elzbieta45 » 10 lut 2013, o 20:47
bedziemy czekac az wroci . Wiecie niedziela to taki dzien dla rodziny , goscie i wolne od pracy . To niezawsze ma sie czas nawet na chwile zajzec tu .
pewnie same samotne tu siedza w takie wolne dni
pewnie same samotne tu siedza w takie wolne dni
- elzbieta45
- Kobietka Expert
- Posty: 6529
- Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Re: zero przyjaciół.:(
przez slodziusiaSdz » 10 lut 2013, o 21:10
A wlasnie nie ,bo ja nie samotna a siedze na forum w niedzielny wieczor
Bez wzgledu na to ile razy sie zalamie i upadne zawsze jest jakas czastka mnie,ktora mowi mi,ze to nie koniec,ze trzeba wstac i poprostu pojsc dalej.
-
- slodziusiaSdz
- Extra Kobietka
- Posty: 384
- Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 09:37
- Lokalizacja: Sieradz/Heroldsberg
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]