Gakusen napisał(a):Nie powinnaś przejmować się rokiem przerwy... Jeżeli chodzi o same studia i opłaty, to rzeczywiście może być ciężko finansowo, jednakże moim zdaniem warto się przemęczyć, żeby potem mogło być lepiej... Pamiętaj o tym, że dużo firm, dając możliwość awansu wymaga od pracowników wyższego wykształcenia, a lepiej teraz na bieżąco dalej się kształcić, niż potem w wieku 40 lat.... Jeżeli chodzi o kierunek, to najlepiej wziąć to, co nas pasjonuje. Warto jednak przy okazji patrzeć na sytuację na rynku pracy, żeby nie studiować, po to tylko, aby studiować:).
Problem w tym, że ja nie mam pasji. Chciałabym po prostu kiedyś otworzyć swój sklep albo pracować w biurze? To jaki kierunek jest w takim wypadku najlepszy dla mnie?
Powyżej zostało napisane, że kierunki ekonomiczne nie mają przyszłości i już nie wiem jak myśleć. Chodziłam do technikum ekonomicznego i podstawy rachunkowości znam. Dlatego myślałam, że zarządzanie - rachunkowość i finanse może byłoby najlepsze dla mnie?