Będzie rewolucja czy nie ;)

Wydarzenia z Polski i ze świata. Kontrowersje wokół nas. Ciekawe artykuły. Polityka

Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 11 mar 2014, o 18:27

Od ponad dwudziestu lat w Polsce rozwija się wolnorynkowy kapitalizm. Podobno najlepszy możliwy ustrój polityczny na świecie. ;)
Czasami w mediach pojawiają się informacje o rozruchach związanych z niezadowoleniem z poziomu życia i polityki społecznej w UE. W Polsce panuje cisza choć nasza wersja kapitalizmu jest dużo bardziej drapieżna i nie ma w niej praktycznie osłon socjalnych. Wystarczy wsiąść do autobusu, albo porozmawiać z ludźmi, a usłyszy się wiele negatywnych opinii na temat tego co dzieje się w kraju. Narzekamy na poziom życia i... nic. Panuje spokój. Nastroje jednak nie są dobre, skoro nasi rządzący cichaczem starają się wprowadzić w życie projekt ustawy z druku 1066 pozwalający rządowi w przypadku rozruchów na terenie Polski ściągać do pomocy siły policyjne nawet spoza UE. Na pewno nie jest to przypadek - bardziej obawa o stabilność władzy w sytuacji wybuchu niezadowolenia społecznego.

Jak sądzicie, możliwe jest że ludzie zaczną demonstrować swoje niezadowolenie czy też jak zwykle popsioczą i nic się nie stanie. A może jest na tyle dobrze, że nie ma sensu w ogóle o tym mówić, a narzekanie to natura Polaków ? ;)
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez redorange666 » 11 mar 2014, o 18:37

Nie tylko polska ma taką możliwość i z tego co wiem tylko z UE a nie z poza niej. Chyba że Usa też będzie miała taka możliwość.. ale jakoś nie przypuszczam.
Nic nie będzie się działo... nie ma w polsce wodza który by poprowadził tłum.. drugi Wałęsa szybko się nie zdarzy.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 11 mar 2014, o 23:54

Projekt obejmował też pomoc spoza UE - łatwo znaleźć druk 1066 w sieci, ale nie dam linku bo Kayira przestałaby mnie lubić. ;)

Wódz nie jest konieczny - sporo zajmowałem się teorią ruchów rewolucyjnych. Przeszłość dowodzi że potrzebna jest determinacja ludzi -wodzowie to produkt uboczny.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez elzbieta45 » 12 mar 2014, o 08:28

aby doprowadzić kraj do upadłości tak jak zrobił to wałesa
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Hadassa » 12 mar 2014, o 09:37

Zgodzę się z Redem, nie ma przywódcy, który poprowadzi ludzi.
bo sami nic z tym nie zrobią... tylko będą gadać...

zawsze mozesz po prostu wkleić artykuł ;) i podać nazwę serwisu jako źródło

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 13 mar 2014, o 04:57

Przywódcy to ciekawy temat.

Wałęsa tak naprawdę został trybunem ludowym tylko dlatego, że dobrze dogadywał się z robotnikami. Poderwał ich do walki o lepsze jutro, a potem szybko odciął się od nich mentanie, kiedy zmieliły ich tryby dzikiej wersji polskiego kapitalizmu. Jak dla mnie to żenująco zmitologizowana postać. Bez wsparcia całej rzeszy osób (które nim się posłużyły), byłby tylko jednym ze zwolnionych z pracy stoczniowców. Został, można powiedzieć, wypromowany i to dzięki temu zrobił karierę po 90-tym roku.

Do zmiany władzy i przewrotu potrzebne jest tak naprawdę to, aby pojawiła się duża grupa wystarczająco zdesperowanych ludzi, którzy nie mają zbyt wiele do stracenia. Ludzi, którzy wiedzą, że bez zmian u podstaw państwa będą skazani na wegetację. Pytanie brzmi, czy w Polsce znalazłoby się tylu ludzi - ja mam wrażenie, że z każdym rokiem jest ich coraz więcej.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Carina » 13 mar 2014, o 13:47

Ale czemu zaraz do upadlosci kraju El?
Bez takiego portawienia sie, nie czeka nas wlasnie ta upadlosc? Dzieje sie coraz gorzej, a my na to dajemy przyzwolenie nie reagujac.
Bd do obrzydzenia powtarzac, ze skoro w sprawie ACTA mozna bylo wyjsc i zawalczyc to czemu w sprawach z goła wazniejszych tak nie potrafimy...i nadal tkwimy w tym bagnie, ktore wciaga nas coraz mocniej.?

"...przez noc droga do świtania -
przez wątpienie do poznania -
przez błądzenie do mądrości -
przez śmierc do nieśmiertelności..."
Avatar użytkownika
Carina
Kobietka Expert
 
Posty: 2942
Dołączył(a): 14 cze 2013, o 09:19

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 13 mar 2014, o 17:39

Wydaje mi się Carino, że nie wszystko można załatwić samymi demonstracjami. Czasami władza musi zacząć się bać i ustąpić w niesławie. ;) A potem buduje się coś na nowych zasadach i bez dotychczasowych błędów.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Jamelia » 14 mar 2014, o 11:50

Ludzi sfrustrowanych i psioczących na polski los rzeczywiście przybywa, ale póki co nic poza tym się nie dzieje. Gdyby jednak znalazł się taki przywódca i bohater jak wspomniał Red myślę że już dawno moglibyśmy zawalczyć o lepsze życie dla nas. Weźmy na przykład 2 sytuacje jakie miały miejsce gdzie mężczyzna w akcie desperacji podpalił się albo inny który próbował zastrzelic jednego z polityków.Te tragedie powinny pchnąć ludzi do działania, to były momenty gdzie nasza władza uszła bez szwanku a należał i należy jej się lincz i brak "współpracy" ze strony nas wszystkich szarych ludzi. Powinniśmy się wtedy zbuntować, strajkować, demonstrować i robić wszystko inne żeby władza nas zauważyła i zaczęła robic cos z myślą o nas wreszcie. By to nam najzwyklejszym krajanom było wreszcie w tej Polsce lepiej... Ale niestety, zabrakło tego kogoś który poprowadził by stado do walki...

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 15 mar 2014, o 03:17

Tak sobie pomyślałem, że może problemem jest to, że kiedyś ludzie nie byli tak zobojętniali i wyćwiczeni do "wyścigu szczurów". Socjalizm upadł dlatego, że istniały duże grupy robotników, którzy potrafili porozumieć się ze sobą - mieli wspólne interesy do wywalczenia i było ich wielu. Teraz ludzie są zantagonizowani. Nie potrafią już działać razem. Słyszałem taką ciekawą metaforę: "ludzie są jak krople wody, jesli nie potrafią się połączyć, są tylko deszczem który wsiąka w ziemię. Jeśli jednak coś sprawi, że się połączą, są jak wodospad który może skruszyć nawet skały."
Nawet przywódca nie potrafiłby połączyć ze sobą ludzi, którzy są wobec siebie tak obojętni jak Polacy teraz.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Jamelia » 15 mar 2014, o 16:23

no dokładnie Sanjper, zresztą relacje polakw coraz bardzie przypominają mi typowy związek, jedno zwala na drugiego ...

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez drobna » 19 mar 2014, o 18:05

W Polsce panuje cisza choć nasza wersja kapitalizmu jest dużo bardziej drapieżna i nie ma w niej praktycznie osłon socjalnych.


Dużo bardziej drapieżna od kogo/czego? I jak to nie ma osłon socjalnych?
Fakty, dane, a nie rzucanie haseł z rękawa.

Buduje swoje życie na miłości fundamencie.
Avatar użytkownika
drobna
Miła Kobietka
 
Posty: 92
Dołączył(a): 2 wrz 2013, o 15:07
Lokalizacja: Kraków

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 19 mar 2014, o 21:39

drobna napisał(a):
W Polsce panuje cisza choć nasza wersja kapitalizmu jest dużo bardziej drapieżna i nie ma w niej praktycznie osłon socjalnych.


Dużo bardziej drapieżna od kogo/czego? I jak to nie ma osłon socjalnych?
Fakty, dane, a nie rzucanie haseł z rękawa.


Dużo bardziej drapieżna od tego co obiecywano moim rodzicom po 90 roku i dużo bardziej drapieżna od zachodniego kapitalizmu.
Nie rzucam haseł z rękawa. Obserwuję rzeczywistość.

Jakie osłony socjalne u nas występują według ciebie ?

Zasiłek przy stracie pracy ? Tymczasowi roczny - bądź półroczny nie pozwalający na samodzielne przeżycie ? To dokładnie 700 zł (przy założeniu przyznanych 100 %) Zakładając że zamieszkam pod mostem to około 22 zł dziennie na przeżycie dla jednej osoby. Nie uwzględnia realnych kosztów utrzymania. W Anglii można liczyć na zwrot kosztów opłat stałych i do tego dostaje się zasiłek (było nie było większy)

Poziom zarobków w porównaniu choćby z Niemcami mamy trzykrotnie mniejszy, nawet od Grecji czy Hiszpanii pogrążonych w kryzysie. Ceny detaliczne wyższe o 30 % w porównaniu z np. Niemcami.

Pomoc rodzinie - wystarczy sprawdzić to co angielskie państwo proponuje jako zasiłki rodzinne lub choćby zwrot kosztów leczenia dzieci. U nas mamy co ? Becikowe ?

Jeśli chodzi o samo funkcjonowanie naszego państwa, ono po prostu sprawia wrażenie że coś oferuje.

Służba zdrowia (publiczna za obowiązkowe składki) - miesiące czekania w kolejkach do specjalistów i problemy z refundacją czegokolwiek.
Opieka prawna - procesy ciągnące się latami na które trzeba mieć pieniądze i to spore, więc wiele osób zwyczajnie nie stać na dochodzenie czegoś, co nie jest ścigane z urzędu.
Bezpłatna edukacja dzieci - wystarczy porównać ceny wyprawki i podręczników z zarobkami, wnioski nasuną się same - choć to nie jedyne koszty edukacji.

Przykłady można mnożyć. A jeśli ktoś twierdzi że rządzący dbają o interesy ludzi utrzymujących się z pracy proponuję, aby ktoś podał jakąkolwiek zmianę w kodeksie pracy w okresie ostatnich dwudziestu lat, ewidentnie korzystną dla pracownika a nie pracodawcy. Ja mógłbym podać długa litanię zmian zaostrzających warunki pracy i zmniejszających prawa pracownicze oraz realny poziom pensji.
Polska od 20 lat jest rezerwuarem dobrze wykształconej i niskopłatnej siły roboczej, bo kiedyś postanowiono zaorać polski przemysł, banki i w ten sposób przegraliśmy najważniejszą wojnę - gospodarczą.

Ostatnio słyszałem na własne uszy wiadomość w dzienniku, w której pan premier Tusk mówił, że wielką szansą dla Polskiej gospodarki jest dalsze uelastycznienie kodeksu pracy, aby zachęcić do inwestycji w naszym kraju Chińskich przedsiębiorców (to było po wprowadzeniu do kodeksu rocznego okresu rozliczenia czasu pracy). Nie sadzę, aby Chińczycy inwestowali w polskich pracowników, jeśli nie będą oni bardziej konkurencyjni (czytaj: mniej zarabiali) od swoich chińskich odpowiedników.

Myślę, że te fakty pozwalają mi stwierdzić, że polski kapitalizm jest drapieżny.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Jamelia » 22 mar 2014, o 12:58

Snajper a tym że mamy niższą pensję od krajów pogrążonych w kryzysie to nie wiedziałam... :o normalnie jestem w szoku... :?

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Będzie rewolucja czy nie ;)

Postprzez Snajper » 22 mar 2014, o 17:49

To dane których nie da się ukryć. Ja dowiedziałem się o tym z programu publicystycznego na Polsacie News. Było ciekawe zestawienie. W sumie sam byłem tym zaskoczony.
To ostatnie dane dotyczące minimalnych pensji dla UE jakie udało mi się zdobyć ( z września 2013:
635144198055987341.jpg

a to dane z początku roku
MW_map_EUR_January_2013.png
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Brak zidentyfikowanych użytkowników