Kayira napisał(a):mój ma jeszcze jedną przypadłość... jak np szedł na piwo... i zostawał dłużej, to zapominał mi o tym powiedzieć...
tylko że wtedy człowiek już nie wiedział, czy się zagadał czy coś się stało...
Klarina napisał(a):mnie wkurzył dzisiaj, bo oczywiście przebierał się do pracy ze trzy razy rano, a nie potrafił posprzątać tych ubrań nawet byle jak żeby do szafy włożyć, tylko porozwalane na podłodze i zbieraj tu wszystko za nim masakra
Kayira napisał(a):Robienie wszystkiego na ostatnią lub prawie ostatnią chwilę... to jest to co mnie u niego rozwala...
proszę by np sprawdził mi coś.. to zanim to zrobi jest sto piedziesiąt innych rzeczy...
jak ma zmyć gary, to też na chwilę przed moim przyjściem....
Kayira napisał(a):Hmmm... mój sie zawsze wkurza, że wołam go po pomoc jak się za coś zabierze
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]