Ostatnio mnie męczy pewien problem... Od jakiegoś tygodnia boli mnie lewy jajnik, są chwile kiedy bolą oba (np. dzisiaj) ale to tak raczej chwilowo. Jak przyjechałam dzisiaj do domu, zobaczyłam na wkładce lekko brązową plamę, ale czuję, że tego będzie więcej, mam coś takiego pierwszy raz. Mogę dodać, że miałam dzisiaj dwie godziny wf'u, może to jest przyczyną przemęczenia.. Ale wątpię. Nie wydaję mi się, żeby był to jakiś objaw ciąży, ale w sumie też to biorę pod uwagę... Uprawiam z chłopakiem jedynie petting, uważamy przy tym bardzo, ale nigdy nie ma 100% pewności. Dodam, że ostatnio współżyliśmy jakieś pół roku temu, 4 razy może to robiliśmy, nie więcej i nawet nie jestem pewna, czy błona dziewicza została przerwana... Jutro idę do ginekologa, więc dowiem się co i jak, ale mimo to i tak chciałam dowiedzieć się czegoś tutaj.
Prosiłabym o szybkie i konkretne odpowiedzi, bo mam same czarne myśli..
![Smutny :(](https://babskiesprawy.pl/images/smilies/icon_e_sad.gif)
Edit: Brązowa plama, którą pierwszy raz dziś zauważyłam, to okazał się być okres.. Nie wpadło mi to w ogóle do głowy, bo powinnam dostać 6.10... Ale i tak mnie to martwi. Zapomniałam dodać, że od kilku lat mam upławy dość obfite (bez wkładki to nie da rady..). Po prostu między miesiączkami "leje" mi się biały śluz. Byłam z tym dwa razy u ginekologa i mi powiedzieli po wszystkich badaniach, że jest tego trochę dużo, ale to raczej nic dziwnego, dorastam jeszcze itd. No ale ile to może trwać?