przez KarolZ » 5 lut 2016, o 10:44
Z perspektywy faceta mówię Ci, że nic z tego nie będzie. Skoro taka błahostka zadecydowała, że się rozwiedliście i żadne z Was nie próbowało tego ratować to dajcie sobie spokój. Przecież sytuacja może się powtórzyć, będziecie razem znowu rok może dwa przyjdą gorsze chwile i co wtedy kolejny rozwód. Wszystko zawsze fajnie wygląda jak widzimy się kilka razy w ciągu tygodnia tak jak jest to teraz u Was, gorzej będzie jak znowu razem zamieszkacie i będziecie przebywać ze sobą 24h na dobę.
-
- KarolZ
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 3
- Dołączył(a): 5 lut 2016, o 10:32