No więc... Mój T. wjechał pod zakaz wjazdu, bo w Olsztynie w okresie wakacji Starówka jest w pewnych rejonach zamknieta dla ruchu samochodowego. Ten wiele nie myśląc chciał zawrócić a co najciekawsze chciał to zrobić przed samym radiowozem który stał nieopodal... Panowie policjanci podjechali i stwierdzili, ze nalezy się mandacik w wysokości 300 złoty i 5 punktów karnych. Z wielką niechecią T. podał im dokumenty a ja stwierdziłam, że tego mandatu bardzo nie chcę i powiedziałam to z premedytacją jak najgłośniej mogłam
Na co panowie Policjanci wyskoczyli z zapytaniem : Czy to pańska żona? Więc ja odpowiedziałam, ze jeszcze nie a T. wiedząc co się święci krzyknął ,,już niedługo" więc dostaliśmy upomnienie i karę dla przyszłego pana młodego w postaci zakupu najładniejszego kwiatka dla przyszłej panny młodej
i to by było na tyle