Czy jest sens dalej w tym trwać

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 28 lut 2017, o 14:48

Zdaje sobie z tego sprawę :)
Dziękuję wam za ocenianie sytuacji.
Czytam teraz poradnik dlaczego mężczyźni kochają zolzy.. I wiem jedno, ta miła kobieta opisana w książce to ja..
Nie chce szukać winy w sobie, ale ona zawsze leży po obu stronach.
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Jaśmin » 1 mar 2017, o 02:26

Słyszałam o tej książce. Chyba też poszukam, bo wydaje mi się, że by mi się przydało ;)

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 1 mar 2017, o 10:12

Bardzo polecam, wiele osób dookoła powtarzalo mi ze dałam sobie wejść na głowę, podporzadkowalam się w stu procentach jemu, jednak nie chciałam tego zauważyć. Teraz chyba przejrzałam na oczy. Chyba rozumiem skąd jego słowa, że czuje się jakby nie miał dziewczyny.. Ze nie czuje tego czego chce. On po prostu nie musi się już o mnie starać, po co, jeśli wszystko ma podane na tacy, zrobię wszystko o co mnie poprosi, staram się, wypruwam sobie flaki żeby był szczęśliwy a i tak wiecznie jestem tą zła, a facet powinien zdobywać swoją kobietę bo go to jara i kręci. Nikt nie docenia tego co ma podane na tacy, tylko to o co musi się postarać.
Sama jestem sobie winna. Sama dałam zrobić z siebie popychadlo..
Musze coś zmienić, tylko nie wiem czy dam sobie radę. Nie wiem czy czasem nie jest już za późno.
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Jaśmin » 2 mar 2017, o 00:32

Wiesz co, to, że chcesz się zmieniać na lepsze to fajnie, ale też nie przeholuj i daj się facetowi wykazać. Obie strony muszą się starać.

Ja w związku z byłym też tak czytałam poradniki i chciałam być kobietą idealną, a z czasem gdy się rozstaliśmy zrozumiałam, że nie było po co i nie byłam w stanie go "zadowolić" bo on po prostu lubił się na mnie wyżywać, wyzywać.
Ja skakałam, żeby tylko być jak najlepszą osobą a ode niego nic nie wymagałam, tylko akceptowałam go takim jaki był.

Zmieniaj się ale też wymagaj by on pracował nad swoimi wadami, jeśli chcesz z nim być.

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 14 mar 2017, o 13:01

Po raz kolejny musze Wam się wygadac.
Ta sytuacja chyba nigdy się nie zmieni dopóki sama nie zacznę jej olewac bądź akceptować. Tylko jak to zrobić?
Ostatnio mieliśmy ciche dni w związku. Poklocilismy się i kilka dni się do siebie nie odzywalismy.
Przez ten czas miał u siebie mojego laptopa. E niedziel oddał mi go. Wczoraj chcąc wejść na swojego fb, zostałam jego profil z którego się nie wylogowal
Zostałam tam wiadomość od byłej dziewczyny: jak mija pierwsza nocka
Długo jej nie odpisywal po czym ona na to: widzę ze z ukochaną juz okej
Wygląda na to ze mój facet po raz kolejny postanowił zemścić się na byłej tym razem wykorzystując nasza sytuacje. Napisał jej zalac się ze nam się nie układa. Dobrze wiedział ze jej nadal na nim zależy i go nie oleje. Pewnie go pocieszala.
On jej odpowiedział ze tak bywa raz lepiej raz gorzej i to ze do niej napisał to nie po to żeby polepszyć sytuacje między nimi bo temat już dawno zamknięty.
W innych wiad z kolega znalazłam ze on specjalnie tak ryje jej głowę, za to ze kiedyś ona się nim tak zabawila (zdradziła)
To taka zemsta. Jemu sprawia to przyjemność
Czy ktoś to rozumie? Bo ja się staram ale nie moge
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Jaśmin » 15 mar 2017, o 02:50

No ja też nie za bardzo.

No ale... ja nie akceptuję przyjaźni z byłymi dziewczynami czy w ogóle kontaktu z byłą bo dla mnie to bujda na resorach...

Druga rzecz - zemsta na byłej, szczeniackie strasznie.

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 15 mar 2017, o 15:45

Co powinnam w tej sytuacji zrobić? Powiedzieć mu ze o wszystkim wiem?
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Fenek86 » 15 mar 2017, o 16:44

Lepiej nie mówić, bo naruszyłaś jego prywatność
Przetrzepałaś mu wiadomości zamiast wylogować się z jego profilu i zalogować na swój a to nie postawi cię w dobrym świetle.
Wiem co mówię, bo moja Lady też mnie kiedyś sprawdziła. Zamiast mnie zapytać czy pokazałbym jej rozmowy z ex, bo ma obawy itd. wolała sprawdzić mi wiadomości.
Uwierz nie byłem z tego powodu zadowolony mimo, że niczego złego nie zrobiłem.
Nie trawię czegoś takiego. Sprawdzania i kontrolowania. Jak mam obawy to rozmawiam, pytam.
Masz problem to zapytaj, pokażę, wyjaśnię ale nie grzeb mi w wiadomościach bez mojej wiedzy.
Są sprawy, o których chce się pogadać z kumplem niż z kobietą albo ktoś pisze do mnie o swoich prywatnych sprawach, zwierza się nie po to żebym komuś te rozmowy pokazywał. Nie chciałbym żeby ktoś mi grzebał po telefonie czy kompie i czytał co piszę. Nie żebym miał tajemnice i robił krzywe akcje mojej kobiecie. Po prostu takich zasad się trzymam.
Avatar użytkownika
Fenek86
Samiec
 
Posty: 230
Dołączył(a): 9 lut 2017, o 19:54

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 16 mar 2017, o 13:36

Zgadzam się z Tobą, nie powinnam naruszać jego prywatności. Zresztą przecież całe życie nie będę go sprawdzała. Ale tak bardzo bym chciała żeby w końcu przestał się mścic na niej tylko zajął się ważniejszym sprawami chociażby szczęściem naszego związku. Żeby w końcu dorósł
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Jaśmin » 16 mar 2017, o 17:20

To, że czytasz jego prywatne wiadomości też nie jest specjalną oznaką dojrzałości, IMO.

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez kerdzia2 » 16 mar 2017, o 22:20

Ciężko cokolwiek doradzić w tej sprawie, bo wiadomo, że tylko Wy tak dobrą sprawę wiecie jak to wygląda od środka.
kerdzia2
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16 mar 2017, o 22:17

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Fenek86 » 17 mar 2017, o 15:30

Skupiasz się za bardzo na związku niż na sobie. Kompleynie zaniedbujesz siebie.
Masz hobby? Pasję? Zainteresowania?
To niezdrowe jak jedna osoba żyje tylko i wyłącznie związkiem.
Zamiast myśleć co on mógłby zrobić, nie zrobić, pomyśleć, powiedzieć weź idź do fryzjerki albo sama zajmij się sobą, zrób sobie paznokcie, uczesz się, zrób porządki w szafach, idź na zakupy, spotkaj się z koleżanką. Zrób coś dla siebie i zmyślą o sobie, bo widzę, że żyjesz tylko związkiem.
Tak nie można. Daj mu żyć i sobie. Odpuść sobie obsesyjne myślenie o związku, wrzuć na luz, niech się sprawy toczą jak mają toczyć.
Ja bym nie wytrzymał w czymś takim.
Dosłownie bym się zadusił gdyby moja kobieta skupiona była na związku i zapomniała o swoim życiu, pasji, hobby, pracy, domu itd. O czasie dla siebie.
Avatar użytkownika
Fenek86
Samiec
 
Posty: 230
Dołączył(a): 9 lut 2017, o 19:54

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 25 mar 2017, o 14:48

Oczywiście ze mam pasje, siłownia 3 razy w tygodniu, ze znajomymi tez się spotykam ale nie ukrywam ze zaniedbalam siebie odkąd jestem w związku. Na początku było inaczej, był dla mnie równorzednym partnerem. A teraz chyba dałam sobie wejść na głowę i jest całym światem. Popełniliśmy oboje tyle błędów w tym związku ze ciężko to wszystko tak naprawić.. Powinnam zacząć od siebie. Skupić się na sobie.
Tak do końca nie pozwala mi na to to, że wiele razy już powtarzał ze nie wie czy chce ze mną być.. A nadal jesteśmy razem..
Ciesze się ale chciałabym zauważyć jakaś poprawę u niego..może gdy ja się zmienię to jego podejście również.
Póki co mam wrażenie ze najważniejsze są jego uczucia i potrzeby a moje nie..
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 28 maja 2017, o 21:20

Witajcie, odzywam się po dłuższej nieobecności. Ciekawe, czy będziecie w szoku czy może ktos z was napisze: tego się spodziewałam/łem.
Przejdźmy do sedna sprawy. Mój facet spotkał się z inną.
Jak do tego doszło? ..
Oto cała historia.
Któregoś pięknego dnia, przeglądając facebooka napotkałam się na powiadomienie, że mój facet dodał do znajomych pewną dziewczynę, nie chcę wymieniać z imienia, więc umownie niech będzie to panna X.
Zapytałam go w formie żartu: Co to za nowa koleżanka kochanie? a on bardzo się zbulwersował. Napisał mi, ze go kontroluje, śledzę itp. Po czym napisał że to dawna znajoma, z imprezy itp itd. Okej uwierzyłam, bo czemu miałabym tego nie zrobić. On bardzo się obraził. Nie odzywaliśmy się do siebie, W piątek napisał, czy może wyjsć ze znajomymi z pracy na miasto. Pozwoliłam mu - baw się dobrze!
Spotkałam się z koleżanka. Byłysmy na mieście, nastepnie pojechałyśmy sobie pojeździć. Na facebooku wyskoczyło mi powiadomienie, że moj facet jest w poblizu. Okej, jest na miescie. Nastepnie nie ukrywam że sledzilam ta aplikacje i pojawial sie w miejscach roznych. Najpierw A, pózniej zalew B, nastepnie bardzo oddalona od nas miejscowosc C (gdzie nie mieliscmy nikogo ze znajomych)
Nastepnego dnia spotkalismy sie, spedzilismy milo dzien. Spytal mnie co robilam, on opowiedział mi ze byl z kolegami zjesc, pozniej chcieli by wyszedł z nimi do klubu ale odmówił, wiec byl sobie pojedzic autem, pozniej wrocił do naszego miasta ...
Nie dawalo mi to do konca spokoju. Kilka dni pozniej zobaczylam wiadomosc do kolegi: wyslalem jej zdjecia mojego samochodu i na jednym była "moja" ale się wjeb*, przeje*, popalone tu i tam jesli to wyjdzie, jakos z tego wybrnałem, napisałem ze to fanka mojego auta..
Obudzilam go, spytalam czy ma mi cos do powiedzenia, spytalam kim jestem, czy jego kobieta czy fanka samochodu.. zaczal sie smiac... dlugo nie moglam od niegp nic wyciagnac.. po jakims czasie powiedzial mi ze napisala do niego kolezanka(imienia nie chcial zdradzic, wymyslil inne) popisali, pogadali wyslsl jej zdjecia auta i faktycznie tak o mn ie napisał ale pozniej rzyznal sie ze ma dziewczyne i spławił tamtaa..
okej :) ciezko było mi to przełknąc, ale mysle dobra niech mu bedzie
kilka dni pozniej cos mnie drgneło i spojrzalam na profil tej laski . okazało sie ze jest z tej miejscowosci C (z tej ktorej nie mamy znajomych)
wykonalam telefon do mojego Pana, powiedzialam ze o wszytskim juz wiem.. dalej nie chciał sie przyznac. Trudno.. nie musiał, wystarczy ze potwierdił mi to jego kolega i ta panna :)
spotkali sie, (nie zdradził mnie) ale sie spotkali, ukrył to przede mna i bezczelnie klamał
Zostawilam go... teraz zaczyna do niego cos docierac..
myslicie, ze kiedykolwiek powinnam to wybaczyc?
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Jaśmin » 29 maja 2017, o 02:42

Moim zdaniem to oboje jesteście toksyczni... Ty bo facetowi nie dawałaś odetchnąć ani na sekundę. Wieczne śledzenie, sprawdzanie facebooka, telefonu, nie wiadomo czego. Śledzenie go jakąś aplikacją. Akurat tutaj miałaś rację ale z drugiej strony jeśli przez cały wasz związek tak faceta przypierałaś do muru to wcale się nie dziwię, że ostatecznie zaczął się dusić i szukać oddechu na boku.

Wiesz co, ja mieszkam z narzeczonym od 7 miesięcy i on zostawia komputer ze wszystkim zalogowanym facebookiem, mailem, forami, telefon i uwierzysz, że jak jego nie ma to ani mi do głowy nie przyjdzie żeby coś przeczytać? Teraz śpi, jego komputer leży obok mnie zalogowany wszędzie i chyba bym się ze wstydu spaliła gdybym coś przeczytała. Tak się nie robi, to jest jego prywatność. Jak jesteś w związku to ufasz a Ty osaczasz. Święty by tego nie wytrzymał. Dorośnij Ty też. Wyciągnij wnioski na przyszłość.

O facecie się nie wypowiadam bo to dno.

y tallo corazones a navaja en un torso desnudo de un naranjo
Obrazek
Avatar użytkownika
Jaśmin
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 743
Dołączył(a): 29 gru 2016, o 00:55
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 29 maja 2017, o 18:55

Mogło być tak jak mówisz..
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez Fenek86 » 30 maja 2017, o 22:03

Powtórzę się. Nie byłbym za cholerkę w związku gdzie kobieta sprawdza mnie na każdym kroku, zero prywatności, trzepałaby nawet moje rozmowy z kumplem. Co to w ogóle jest? Udusiłbym się kontrolowaniem mnie albo zwariował w takim związku. Obsesja i osaczenie. Uciekłbym albo jakbym był głupi i w tym bym trwał to na pewno zacząłbym oglądać się za innymi laskami, bo każda inna dawałaby mi odetchnąć, żyć po prostu.
Avatar użytkownika
Fenek86
Samiec
 
Posty: 230
Dołączył(a): 9 lut 2017, o 19:54

Re: Czy jest sens dalej w tym trwać

Postprzez olkafasolka » 1 cze 2017, o 18:50

Myślicie, że moje zachowanie roznież mogło wpłynąć na to jak postąpił ?
olkafasolka
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 27 wrz 2016, o 07:46
Pani Reklama

Poprzednia strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot], Polad