Hej dziewczyny. Jest już rok 2012 i jak wiadomo wiele kobiet, dziewczyn postanawia schudnąć, by w wakacje świetnie wyglądać
Ja razem z siostrą zaczęłyśmy od 1 stycznia. Dziś jest 6 dzień naszej diety i muszę wam powiedzieć, że jest nieźle, a najlepsze jest to, iż nie głodzimy się. Jem o odpowiednich porach dnia, z umiarem. Wieczorami biegam po 2 km i ćwiczę brzuch, uda, ramiona i pupę. Rozpoczęłam dietę mając 50 kg (wzrost:163) Jestem tego świadoma, że jestem szczupła, ale problem polega na tym, iż zaniedbałam się i chciałam po prostu trochę odzyskać formę i przede wszystkim nie jeść słodyczy, albo chociaż ograniczyć, ponieważ bez tego nie mogę żyć. W ciągu tych 6 dni zjadłam 2 cukierki czekoladowe ;D
W tym roku idę na 2 osiemnastki i nie mam zamiaru odmawiać sobie tych pyszności, a potem znów kontynuuję dietę. Najważniejsze jest to, by nie wpadać w skrajność. Mam zamiar schudnąć zdrowo, by nie uzyskać efektu jojo, bez głodzenia się itp. Dążę do 45 kg. (polecam dietę 1200kalorii)
I teraz pytanie : Czy wy też chcecie dobrze wyglądać na plaży, czy też dążycie do wymarzonej sylwetki ?? Pozdrawiam, piszcie! :*