BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witam drogie Panie. Jak wy myślicie dlaczego mężczyźni nas okłamują?

Nie zauważyłam, by mężczyźni kłamali częściej niż kobiety. Tego typu stawianie sprawy powoduje narastanie wzajemnych animozji.

klamia jedni i drudzy . a pewnie dlatego ze niepotrafimy sie przyznac i stawic czoła prawdzie

Nie bardzo rozumiem sensu tego watku męzczyzni tak jak i kobiety okłamują nie ma tutaj co
ujednostronniać ,ale skoro załozyłaś taki wątek może napiszesz skąd pomysł na napisanie takowego co się stało?

czy nie jest tak . zarowno kobiety okłamuja , jak i mezczyzni . czyz kobieta jest lepsza bo niekłamnie . nie kazdy okłamuje bo boi sie przyznac do prawdy i stawic jej czoło

byłam z facetem, który kłamał notorycznie, teraz mam nadszczerego - i tu, i tu są słabe punkty (w pierwszym przypadku - bardziej oczywiste )

A prawda jest taka, że czasami kłamstwa (ale drobne) są potrzebne. I to nie tyle co typowo skłamać, tylko "ominąć trochę prawdę".
Z drugiej strony, jeśli mężczyzna notorycznie kłamie, to może warto dociec dlaczego?
A reguły nie ma. Kłamią i kobiety i mężczyźni.


http://tarotjasmine.pl/

bo się nas boją...i boją się tego jak zareagujemy na prawdę

bettti86 napisał(a):bo się nas boją...i boją się tego jak zareagujemy na prawdę

Święta prawda.
Mojemu raz się zdarzyło, a [otem przyznał się, ze bał się mojej reakcji i nie chciał, żebym marudziła, tym bardziej, że nic się nie stało

Zdarza się

Żołnierz dziewczynie nie skłamie…

Chociaż nie wszystko jej powie – mówią słowa piosenki. I to jest właściwa nuta, na której powinien nauczyć się grać każdy mężczyzna. Kłamstwo jest czymś w istocie swej obrzydliwym i lepkim. O wiele lepiej jest nie mówić wszystkiego, choć czasami jest to, przyznaję, niesłychanie trudne, bo kobiety potrafią zadawać dziesiątki pytań jedno po drugim. W takich sytuacjach należy zwykle ładnie się uśmiechać i uważnie patrzeć na ścianę nad głową naszej ukochanej. To zawsze skutkuje, choć czasem możemy za to dostać w gębę. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Możemy się wtedy unieść świętym gniewem i nie odzywać przez tydzień lub miesiąc, zależnie od tego, jak święty był gniew.