Maurelia napisał(a):Niespełniona miłość jest nieśmiertelna, ale czy na pewno? Może jest w Twojej głowie, może to tylko marzenia? Przeżyłam coś podobnego i gdy znowu byliśmy razem okazalo się, że w mojej głowie, w marzeniach był ideałem, a w rzeczywstosci związek przetrwal zaledwie kilka miesięcy. Byłam bardzo rozczarowana (a trzeba przecież pamiętac, że ludzie się zmieniają). Teraz chyba bym wolała mieć ten wyidealizowany obraz w głowie i cieplo o nim móc pomyśleć. Szczerze to zachowałabym tą znajomość "w głowie" nie raniąc obecego męża i doceniając to co masz, a nie wracając do przeszłości. Czasem tak właśnie jest lepiej.
Luśka napisał(a):ehhh..my kobiety lubimy sobie idealizować mężczyzn, a najbardziej tych z którymi nie jesteśmy jak przychodzi szara rzeczywistość, znikają wtedy ochy i achy
więc jeżeli jest Ci dobrze ze swoim obecnym mężczyzną, czego więcej oczekujesz od niego? czego on nie ma, co miał tamten facet? odpowiedz sobie na te pytania i porozmawiaj ze swoim obecnym partnerem co moglibyście jeszcze poprawić w związku, żeby tylko myśleć o Was a nie o "byłej, niby idealnej miłości"
mrw111 napisał(a):A może teraz ktoś mi pomoże. Jestem zakochany w pewnej dziewczynie. Ona też była zakochana we mnie. Byliśmy razem, lecz mnie zostawiła. Gdy to się stało zacząłem jeszcze bardziej się starać i jej pokazywać jak bardzo mi zależy. Ciągłe niespodzianki, sprawiałem że czuła się jak królowa i widziałem, że jest coraz lepiej. Jednak ostatnio po seansie w kinie powiedziała, że już nic między nami nie będzie. Co o tym myślicie ?
Dorcik napisał(a):Dziękuję za dobrą radę,myślę, że tak zrobię, teraz mam cudownego faceta i można powiedzieć, że nareszcie mam spokojne, nudne życie. A obraz cudownej miłości zatrzymam w sercu jako miłe wspomnienie. Dzięki.
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]