Też mam problem z leginsami, ale patrząc z drugiej strony. Ja może i zgrabna jestem, ale.. te wszystkie leginsy sa jakieś bardzo dziwne...
W trakcie noszenia leginsów musze podciągac je od połowy łydek co 2 minuty, bo ciągle mi sie zsuwają, a jak już to podciągne to dalej na tyłku musze podciągąc też...
oprócz tego w trakcie noszenia te leginsy wygladają na mnie jak ze 4 rozmiaryza duże..
Po praniu od razu jak tylko założe to ok, a jak chodze to masakra... czemu tak sie dzieje? co jest z nimi nie tak albo ze mną?
Druga sprawa - strasznie mechacą sie na tyłku i na tej wysokości całe co są np kozaki...
Czy to wina materiału bluzek czy czego? Wtedy nosiłam bluzki zakrywające mi tyłek.
Takie leginsy to mi starczają na góra 2 miesiace i nawet na szmate do podłogi sie nie nadają. Dodam jeszcze, że wydaje mi sie, że to była bawełna około 100 den.
Na dniach kupiłam sobie leginsy w Butiku - one nie są chyba bawełniane, to raczej takie rajstopowe, były na wyprzedaży. Odważyłam sie założyc je do prawie normalnej długości bluzki (nie zakrywa mi prawie tyłka) dlatego żeby nie zniszczyły sie. No i troche już sie zaczynają mechacic od bluzki. Przy tych leginsach nosze buty emu i do wysokości butów z nogawkami to samo zaczyna sie robic....
Jakie leginsy polecacie, gdzie kupujecie? - nie chodzi mi o leginsy za 100zł, ale w miare normalnej cenie...
Chce wreszcie JEDNE PORZĄDNE NORMALNE LEGINSY NA DŁUŻEJ, a nie na miesiąc... Strasznie drażni mnie ten temat, bo nie moge znaleźc konkretnych - mam nadzieje, że rozumiecie mnie dziewczyny? Please, pomóżcie...
Bardzo podobają mi sie leginsy i są wygodne, ale... mają sie NIE MECHACIC i mam ich w trakcie chodzenia NIE PODCIĄGAC... Jak z tym sobie poradzic... ?
Mam nadzieje, że to co napisałam z sensem i logicznie, że zrozumiecie mnie o co mi wogóle chodzi.