przez dumb » 14 lis 2012, o 21:32
hej, jestem na tym forum nowa. piszę bo mam mały problem...mam 19 lat. nie mogę nigdzie znaleźć pracy. właśnie wyjechałam z mojego rodzinnego miasta do wujostwa, nie znam tu nikogo, a nie chcę żeby otrzymywali mnie rodzice, a tym bardziej wujek i ciocia. jeden facet, dwudziestoparoletni, zaproponował mi, żebym opiekowała się jego psem, wyprowadzała go, zajmowała się nim kiedy jego nie ma, dwa razy w tygodniu posprzątała mieszkanie. zgodziłam się, to jest takie tymczasowe zajęcie aż znajdę sobie jakąś inną pracę, ale jakiś swój grosz zawsze wpadnie. ten mój pracodawca jest bardzo fajny, hipis, podobają mi się tacy. raz był bez koszulki to mu się zaczęłam przyglądać, nie wiem w sumie dlaczego. on to zauważył i tylko się roześmiał. rozmawiamy ze sobą dość dużo, szczególnie jak jesteśmy u niego w domu, ale poza pracą jeszcze nie próbował się ze mną kontaktować, ja z nim też nie. tylko to mu nie przeszkadza żeby mówić mi różne sprośne rzeczy albo czasem podejść trochę bliżej, dotknąć mnie. ja szczerze, nie wiem co mam wtedy robić. z jednej strony to całkiem przyjemne, ale z drugiej, myślę, że on może robi to tylko dlatego że nie ma dziewczyny i wiecie o co mu chodzi...znamy się 4 miesiące, jak już mówiłam, poza pracą praktycznie się nie kontaktujemy. rozmawiamy jak dobrzy przyjaciele, dogadujemy się świetnie, ale nie wiem czy opłaca się z nim zaczynać...co o tym myślicie? o co może mu chodzić?
-
- dumb
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 1
- Dołączył(a): 14 lis 2012, o 21:01