przez Esta » 10 lis 2012, o 21:04
Cześć Wam. Ja też męczę się obecnie z grzybicą :/ Na początku zaczęło się od tego, że zbyt długo wstrzymywałam pójście do toalety. Pracuję jako protokolant i nie mogłam w czasie wyjść z sali :/ Przypłaciłam to teraz chorobą, która ciągnie się od dobrego miesiąca. Na początek lekarz przepisał mi furaginę, aby brać dwie tabletki na noc przez cały miesiąc. Odczuwałam poprawę, ale na Wszystkich Świętych zmarzły mi nogi. Czułam, że w kościele robi mi się zimno w nogi, mimo że byłam ciepło ubrana i założyłam rajstopy oraz kozaki z futerkiem... Potem na cmentarzu trzeba było postać trochę... To dalej marzłam w nogi... Po niespełna godzinie zaczęłam jak szalona biegać co 5 minut do toalety i odezwał się ból w okolicy jajników, te nagłe potrzeby pójścia do toalety, nudności... Ja w pracy nie mogłam normalnie funkcjonować... Zadzwoniłam ponownie do doktor po wypisanie mi recepty z antybiotykami bo ja do końca tygodnia nie doczekam się na umówioną z nią wizytę. W wynikach wykazało, że mam liczne bakterie w moczu. Dostałam dodatkowo grzybicy a choroba dalej powędrowała w stronę jajników, w ten sposób dostałam po 1 listopada zapalenia przydatków... Jestem obecnie na antybiotykach i też będę musiała pójść po jakiś lek osłonowy bo przepisano mi tylko Unidox doustny oraz czopki Butapirazol... Jest ze mną lepiej, nie jestem taka przymulona od bólu ale jeszcze odczuwam takie ćmienie ze strony jajników... Pozdrawiam wszystkie chorowite :/ Pamiętajcie, jak odczuwacie ból w miejscu gdzie znajdują się jajniki oraz nudności - nie lekceważcie tego!
-
- Esta
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 2
- Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:49