I co ja mam z nim zrobić..?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

I co ja mam z nim zrobić..?

Postprzez Juluniaa » 9 mar 2020, o 15:50

Hej Dziewczyny (i ewentalnie Chłopcy)!

Mam pewien problem, dotyczący związku z moim chłopakiem. Chodzi o to, że postawił mi warunek. Muszę wybrać czy chcę z nim być, czy chcę się rozstać.

Zaczęło się od tego, że kilka dni temu kłócąc się z nim w nerwach powiedziałam, że nie chcę z nim być. A to dlatego, że jego Mama słysząc naszą rozmowę, to jak mówiłam , że nie dzwoniłam do niego, bo pisałam z jego kolegą, gadałam z mamą, a w dodatku byłam zmęczona, powiedziała, że nie jestem dla niego odpowiednia, bo sprawiam mu przykrość.

Nie chcę, żeby jego Mama wtrącała się w nasze sprawy, w końcu to z nim jestem, a nie z nią, więc chyba nie muszę próbować się jej przypodobać.
Pozatym ma sporo wad (które sobie spisałam):

*Nie pasuje do mnie wyglądem. Jest przystojny i wogóle, ale jest drobny, taki ‘patykowaty' a ja zaś jestem bardziej zbudowana. Pozatym ja wyglądam bardzo dojrzale jak na swój wiek, a on raczej tak chłopięco.

*Czasem mnie obraża w żartach. Mówi tłuścioszku, pączuszku. Niby się z tego śmieję, ale w głębi jest mi przykro. Mówi niby że może przestać ale ja to lubię bo to jedyne momenty jak się ze mną droczy.

*Czasem mnie olewa, gadając ze mną gra w gry albo jednocześnie z kimś pisze.

*Bierze mnie na litość i robi mi wyrzuty sumienia. Gdy chcę już skonczyc gadać on udaje smutnego byle żebym zostala.

*jego mama już mnie nie lubi.

*Przyjaciel chyba też. Nie chce, żebyśmy się spotykali z jego znajomymi, a znamy się już 11 miesięcy.

*Chciałabym mieć więcej swobody a on mnoe ogranicza, niby mówi że może przestac i chce dla mnie dobrze ale no sama nie wiem.

*Gdy jedyny raz spotkaliśmy się z jego znajomymi, nie trzymał mnoe za rękę i nie przytulał ani nic.

*Nie podoba mu się mój pomysł z przestaniem na jakiś czas uprawianiem seksu. Choć to mogę zrozumiec bo to w końcu facet.

Ma też mnóstwo zalet jest kochany, dobry, miły, zabawny, troszczy się o mnie, inteligentny, czasem rozumie mnie bez słów.

Niby ideał.
Ale nie wiem czy chcę się z nim wiązać tak na poważnie. Mam w końcu 16 LAT!(być może jestem niedojrzała,ale zaproponowałam mu że narazie możemy się rozstać a kiedyś jak będę gotowa to wrócić. Ale sie nie zgodził powiedzial że albo wszystko albo nic)
Jest moim pierwszym.

Nie chcę go ranić.

I sama nie wiem co myślę. Jak z nim gadam to myślę, że go kocham. A jak gadam z moją mamą która widzi to ze swojej strony to chcę zerwać.

Błagam pomóżcie. Co mam zrobić?
(Mam czas do piątku)
Z gory dziękuję za odpowiedz.
Juluniaa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 9 mar 2020, o 15:47

Re: I co ja mam z nim zrobić..?

Postprzez wiewioreczka » 10 mar 2020, o 16:53

Jestem tutaj nowa i przyszłam z zamiarem opisania swojej historii. Ale zerknęłam na Twój post i postanowiłam go skomentować.

To, co zrobiłabym na Twoim miejscu, to szczerze bym z nim porozmawiała. Wiem z własnego doświadczenia, że łatwo się to mówi, trudniej jednak do takiej rozmowy doprowadzić. Ale chyba warto.

To, co mnie niepokoi to przede wszystkim wtrącająca się matka. Nie daj się! Ja się dałam i żałuję. Nie ma nic gorszego jak taki ktoś, kto stoi Ci nad głową i dyktuje, co masz robić i jak masz żyć!

To, że Twój chłopak bierze Cię na litość. Zwróć mu uwagę i nie przejmuj się tym. To też pewna forma manipulacji. Miałam podobnie.

Obrażanie w żartach. Miałam tak samo, powiedział mi coś niemiłego, gdy zwracałam mu uwagę. Mówił "Żartowałem".

Brak swobody. Nie daj zamknąć się w klatce.

To że Cię olewa. Uważaj na to, bo w przyszłości może skończyć się tak, że będziecie spędzać weekendy i całe dnie w domu. Ty robiąc swoje rzeczy, on grając w gry.

Wydaje mi się, że niektóre zachowania Twojego chłopaka, to zachowania toksycznej osoby. Nie chcę Cię straszyć, czy oceniać, Twojego chłopaka ale radziłabym zwrócić na to uwagę, bo potem może być za późno.
Avatar użytkownika
wiewioreczka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 4
Dołączył(a): 10 mar 2020, o 16:33

Re: I co ja mam z nim zrobić..?

Postprzez BlackWolf » 14 mar 2020, o 12:12

Masz dopiero 16 lat, to najlepszy okres w życiu i wykorzystaj go tak żebyś z czasem nie żałowała niczego. ;)
To, że jesteś teraz z tym chłopakiem nie oznacza, że masz być z nim do końca życia tym bardziej, że już masz mieszane uczucia. Jeśli byś go kochała to nie zastanawiałabyś się czy chcesz z nim być czy chcesz się rozstać, tylko chciałabyś być z nim "pełną parą".
Z tego co opisałaś bardziej pasujecie do siebie jako przyjaciele, ale to tylko moja opinia. A ideałów nie ma, są jedynie pozory.

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]