Hej Dziewczyny (i ewentalnie Chłopcy)!
Mam pewien problem, dotyczący związku z moim chłopakiem. Chodzi o to, że postawił mi warunek. Muszę wybrać czy chcę z nim być, czy chcę się rozstać.
Zaczęło się od tego, że kilka dni temu kłócąc się z nim w nerwach powiedziałam, że nie chcę z nim być. A to dlatego, że jego Mama słysząc naszą rozmowę, to jak mówiłam , że nie dzwoniłam do niego, bo pisałam z jego kolegą, gadałam z mamą, a w dodatku byłam zmęczona, powiedziała, że nie jestem dla niego odpowiednia, bo sprawiam mu przykrość.
Nie chcę, żeby jego Mama wtrącała się w nasze sprawy, w końcu to z nim jestem, a nie z nią, więc chyba nie muszę próbować się jej przypodobać.
Pozatym ma sporo wad (które sobie spisałam):
*Nie pasuje do mnie wyglądem. Jest przystojny i wogóle, ale jest drobny, taki ‘patykowaty' a ja zaś jestem bardziej zbudowana. Pozatym ja wyglądam bardzo dojrzale jak na swój wiek, a on raczej tak chłopięco.
*Czasem mnie obraża w żartach. Mówi tłuścioszku, pączuszku. Niby się z tego śmieję, ale w głębi jest mi przykro. Mówi niby że może przestać ale ja to lubię bo to jedyne momenty jak się ze mną droczy.
*Czasem mnie olewa, gadając ze mną gra w gry albo jednocześnie z kimś pisze.
*Bierze mnie na litość i robi mi wyrzuty sumienia. Gdy chcę już skonczyc gadać on udaje smutnego byle żebym zostala.
*jego mama już mnie nie lubi.
*Przyjaciel chyba też. Nie chce, żebyśmy się spotykali z jego znajomymi, a znamy się już 11 miesięcy.
*Chciałabym mieć więcej swobody a on mnoe ogranicza, niby mówi że może przestac i chce dla mnie dobrze ale no sama nie wiem.
*Gdy jedyny raz spotkaliśmy się z jego znajomymi, nie trzymał mnoe za rękę i nie przytulał ani nic.
*Nie podoba mu się mój pomysł z przestaniem na jakiś czas uprawianiem seksu. Choć to mogę zrozumiec bo to w końcu facet.
Ma też mnóstwo zalet jest kochany, dobry, miły, zabawny, troszczy się o mnie, inteligentny, czasem rozumie mnie bez słów.
Niby ideał.
Ale nie wiem czy chcę się z nim wiązać tak na poważnie. Mam w końcu 16 LAT!(być może jestem niedojrzała,ale zaproponowałam mu że narazie możemy się rozstać a kiedyś jak będę gotowa to wrócić. Ale sie nie zgodził powiedzial że albo wszystko albo nic)
Jest moim pierwszym.
Nie chcę go ranić.
I sama nie wiem co myślę. Jak z nim gadam to myślę, że go kocham. A jak gadam z moją mamą która widzi to ze swojej strony to chcę zerwać.
Błagam pomóżcie. Co mam zrobić?
(Mam czas do piątku)
Z gory dziękuję za odpowiedz.