Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężczyzny

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężczyzny

Postprzez bloodmanpl » 23 lut 2015, o 13:21

Cześć,

Postanowiłem tu napisać, bo kiedyś mi pomogliście, ustawiliście do pionu. Postaram się najkrócej jak można. Aktualnie mam 26 lat prawie już skończone (tak informacyjnie tylko rzucam)

Generalnie chodzi o to, co poprawić w swoim zachowaniu, by nie tracić czasu na bezsensowne związki.


1. Historia moich związków:
a) 17-22 lata - 5 lat w związku (czasy LO) - ona skończyła, bo nie czuła już "tego czegoś", ok, to pierwszy związek, dobrze, że się skończył
[B)] 22-23 lata - rok w związku - ja skończyłem, bo ona chlała, z byłym się spotykała (jak się potem okazało) i ogólnie patologiczna trochę była
c) potem z rok, półtora szukania w necie, 2-3 miesięczne związki jakieś "na siłę", pewnie moja pewnośc siebie sięgnęła bruku, nawet słysząc tekst, że chyba nic z tego nie będzie od laski, ciągnąłem to kilka tygodni, bez sensu, wiem.
d) Maj - lipiec 2013 - związek na odległość, 100 km różnicy, rozszedłem się, ona miala milion problemów.
e) najnowsza sprawa: 26 października 2014 - 21 lutego 2015, po ponadrocznej przerwie wszedłem w związek. Poznałem naturalnie, koleżanka mojego kolegi. No ale to, co na początku było fajne, okazało się nietrafione.


2. Była - charakterystyka
Silna, rok starsza, nie wiem, czy to ma znaczenie, ale po wylewie/zawale (nie pamiętam) jej ojciec, gdy miała kilka lat, był dla niej bardzo niemiły, coś mu się poprzestawiało po prostu i cóż. Że gruba, że nie tak się ubiera, że brzydka... Podobno matka musiała się wyprowadzić na jakiś czas z nią, bo ona histerii dostawał. Może to było podłoże do jej zachowania. Sama mi powiedziała na początku, że nie mogę dać sobie wejść na głowę, bo ona ma bardzo silny charakter i potem może być cięzko.

Była, jak to ona nazywa, "praktyczna". Dla niej wszelkie romantyczne rzeczy są be - chodzenie za rękę, kolacja przy świecach, jakieś takie rzeczy. Często nawet nieromantyczne, po prostu miłe. No ale cóż. Godziłem się na to.

2. Ostatni związek, analiza
Ona rok starsza, z dobrym zawodem (prawnik/lekarz - takie klimaty generalnie, nie chcę wskazywać dokładnie), ale od razu randki po kilka godzin, pocałunki na pierwszej, potem petting, seks po miesiącu. Generalnie pierwszy miesiąc to mega długie spotkania. Faktycznie się starała, nie da się ukryć. Od początku nas trafiło, nawet w żartach rozmawialiśmy o wspólnej przyszłości. Myślałem, że to w końcu ta. Konkretna, fajna laska.

Wyznałem jej miłość po miesiącu bycia razem, na wyjezdzie, który ona zorganizowała. Odpowiedziała "Ja Ciebie też"


Kilka "zgrzytów", które zignorowałem:
a) jej kontakt z byłym. 4 miesiące, nim zaczęła być ze mną była w związku z facetem, 4 lata, mieszkali z 1.5 roku razem, mówiła, że go nie kochała, że to miała być wakacyjna przygoda, no ale... I tak - zamiast zabrać wszystkie rzeczy od niego, to co jakiś czas poza tym, że pisali ze sobą, to ona to książki, to lapka zabierała. Ale generalnie nie dawała mi powodów do zazdrości, to fakt. Raz na 2-3 tyg pisała z nim na fb chwilę (z jego inicjatywy) no i tyle. Na początku związku ze mną zabrała niby jeszcze resztkę rzeczy, ale zostawiła te książki i lapka, ktore potem chciała odzyskac. Generalnie uważa, że kontakt z byłym, taki koleżeński to nic złego i nie zamierzała z niego zrezygnować. Nie doszukuję się tu powodów rozstania, bo raczej nie było nic między nimi, akurat tego jestem pewny. Ale mówię to, żeby pokazać jej upartość.
Pewnie dostarczał jej w związku dużo emocji, to raczej silny typ, ćwiczył jakieś sporty walki itp. Zupełnem moje przecwieństwo.

[B)] w łóżku jakoś, nie wiem czemu, wcześniej to ignorowałem, miałem tak, że chciałem (nie mam problemów ze wzwodem jako tako i przy masturbacji) w nią wejść, ale mi opadał. Raz, drugi się nie udało i przed trzecim już ona świrowała... W świeta Bożego Narodzenia zrobiła histerię, że narobiłęm jej nadziei, że będzie fajnie (wcześniej seks miała podobno niefajny, typowo mechaniczny, przy mnie orgazmy miała przy pieszczotach, fakt, mówiłem, o róznych fantazjach itp), a tu zonk. Że czuje się oszukana, bo ja nie mogę nic zrobić. Że w perspektywie czasu może mnie kiedyś zdradzić itp. Że chyba jest między nami za dużo różnic itp.

c) mówiła mi, że czuje się tak, że to ona w tym związku spodnie nosi, że ja używam dużo zdrobnień, że jestem rozlazły czasami, że ona się nie ucze ode mnie niczego, ona potrzebuje faceta a nie dziecka i tak dalej. Fakt, no wyszedłem na typowego Misia. Za bardzo się pewnie starałem. Na początku związku miałem zasady z tyłu głowy, m.in: nie pisz za dużo, nie angazuj się za bardzo. Ale potem trafiło i przegrałem. Zarzucała mi też to, że się wszystkim cieszę, czasami jak dziecko itp. No może i tak, taki charakter. Potem to ogarnąłem troszkę.

d) była strasznie zimna - po tym, jak w łóżku nam się nie układało, bałem się spróbować. Bo ona histeryzowała i to cięzko tak. Zamiast powiedzieć "nic się nie stało, damy radę" to ona mówiła, że boi się spróbować, bo boi się swojej reakcji. Już w styczniu jak czasami chciałem ją pocałować, to mówiła, że nie ma ochoty. Seksu też nie było. W lutym, na poczatku, gdzieś tam sprobowaliśmy, ale też nie wyszło. Ale chłód był.

e) jej siedzenie na telefonie - ma dużo koleżanek, fakt i non stop siedziała na komórce - a to FB, to whatsapp - mówię: odłóż to, oglądamy film, nie musisz mieć teleefonu przy sobie cały czas, po co ? A ona , że chce. No i takie gadanie. Kiedyś się na nią wydarłem o to, to powiedziała, że to było nawet fajne, bo wreszcie były emocje. Ale jak potem chciałem, by to ogarnęła, to powiedziała: "ale mi tak jest dobrze"..

f) jej upartość i dominacja - wraca z imprezy z ludźmi z pracy, mówię: weź taxi, stać Cię na to. A ona, że nie wie, że raczej nie, że zawsze pieszo wracała. To ja mówię: ale nie zawsze byłaś ze mną. No ale ona swoje. I potem w pt o drugiej w nocy dzwoni, pijana, i mówi, że wraca... A ja co? Serducho w gardle, ale gadamy. Powiedziałem jej wcześniej, że ja po nią w nocy nie będę jechał. I słyszałem tylko jak z 2-3 razy ktoś ją po drodze zaczepiał. Widzą ładnie ubraną laskę, pijaną, piątek, noc, to cóż się dziwić. Strasznielubiła mieć rację.

Nawet po tygodniu powiedziała, że mógłbym trochę przytyć.Jej były był lekkim koksem, może dlatego, nie wiem. Ale po drugim takim tekscie powiedziałem: to tak, jakbym ja Ci kazał schudnąć... Troszkę ogarnęła, ale potem: "ale możemy jakieś białko kupić, możesz pójść na siłownię itp". Czy ona zaczęła ćwiczyć, żeby zrzucić troszkę nadwagi? Pewnie, że nie. Ale wymagać chciała...

Końcówka
W zasadzie już po nowym roku zdarzało jej się mówić, że nie wie, czy damy radę, że się wypala itp. W walentynki pogadaliśmy tak szczerze, ona mowila, że nie jest w stanie nic wykrzesać i tyle. Że może przerwa (na 5 miechów ma wyjechać na drugi koniec Polski, ale mieliśmy się widywać co 2 tyg i tak) coś da, że może ona zna owo zatęskni, bo na dzień dzisiejszy, to tylko ją denerwuję itp. I kilka dni temu powiedziałem jej (po rozmowach z kolegami i koleżankami, ktory doradzali, żębym pokazal, ze mam jaja i sam to skonczyl), że nie chcę grać już w jej grę pt. niezdecydowanie i że kończymy to. Ona płakała, chciała mnie dotknąć, przytulić na zakończenie, powiedziałem, że mnie nie można mieć "trochę". A ona: że bywam czasem okrutny. No tak, zawsze była panią sytuacji, teraz nagle to był szach-mat dla niej, ja zrobiłem krok. Przepraszała, bo bardzo bychciała, żeby coś wyszło, no ale nic nie czuje itp.

Jeśli laska od miesiąca powtarza, że nic z tego chyba nie będzie, że już nawet ta przerwa, która poczatkowo miała coś wnieść nic pewnie nie da, to było to jedyne sensowne wyjście, prawda (wiem, i tak za późno)? Nie ma co jej idealizować, ale generalnie mieliśmy zaj**isty kontakt z naszymi rodzicami, znajomymi, dużo chodziliśmy wszędzie - kina, teatry, kluby, spotkania z ze znajomymi, itp mega fajnie i tego mi szkoda, ale między nami nie pykło. A byłem z nią, a nie jej rodziną/znajomymi.

Oddałem jej wszytkie rzeczy i tyle. Ona jeszcze napisała SMSa, że dziękuje za wszystkie miłe chwile i już mnie nie męczy. Odpisałem, że też dziękuję, życzę wszystkiego dobrego. I zero kontaktu od 3 dni już.

O co mi chodzi w tym poście? Abyście mi pomogli ogarnąć mnie samego. Dużo już czytałem tego forum, wiem co i jak, ale tutaj spartoliłem wiele spraw... I szczerze mówiąc, nie chce mi się zaczynać milionowy raz od nowa... Muszę od początku już obserwować pewne rzeczy i nie zmieniać siebie za nadto. Mam głupi zwyczaj ulegania.

Fakt, że tutaj oduczyłem się głupiej zazdrości, poczułem się jeszcze pewniej jako facet (jednak ja, student, wyrwałem laskę z zawodem), niebrzydką itp), z mojego miasta (to też pierwszy raz, zawsze były z okolic) - więcm ogliśmy się widywać kiedy chcieliśmy. I tak sobie myślałem, że już nie chcę jakiejś studentki skądś tam, tylko konkretnej babki, wymagania moje wzrosły.


Przyczyny i skutki
Kiedyś usłyszałem, że mam kobieecy mózg. To był raczej komplement (przynajmniej z perpsektywy tamtej kobiety), bo je rozumiem itp. Ale zamiast to wykorzystać, to ja partolę wiele spraw. Zajmuję się wieloma rzeczami, inicjatywami, któe może ostatnio zawliłem, bo przecież miałem tę jedyną... Byłem sam prawie 1.5 roku, więc nie szuakłęm na siłę. No ale jak już ją poznałem to cóż... Może moja uległość bierze się stąd, że jestem raczej wychowany z mamą. Tata na delegacji... Dobry kontakt z rodzicami mam, nawet bardzo dobry. Ale mama raczej to ta dominująca i pewnie takiego czegoś szukam podświadomie. Ale np. mój brat ma partnerkę, przy której on sam robi wszytko. Pierze, sprzata, gotuje, zajmuje się dzieckiem. Nie chcę tak skończyć.


Z góry dzięki za odpowiedzi wszystkim tym, którzy przebrną przez te literki [:)]

Pozdrawiam serdecznie!
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 25 lut 2015, o 11:35

Nikt nie pomoże? :)
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Kinga88 » 25 lut 2015, o 13:13

ja czytałam Twój długiiiiiiiiiiiii post, dwa razy .... bardzo wnikliwie podchodzisz :girlactive
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 25 lut 2015, o 13:34

Hey :D

Szczerze to nie jedna kobieta chciała by miec tak uległego faceta jak ty to ta na marginesie :D :D :D

Aczkolwiek wracajac do sedna sprawy poprostu miałes pecha z poprzednimi partnerkami bo według mnie jestes całkiem normalnym facetem tolerancyjnym pod kazdym wzgledem itp.
Nawiązując do sprawy seksu moim skromnym zdaniem jest on wazny ale nie najważniejszy :) jezeli nie wychodzi tak to można w inny sposób prawda ?
Ja nie rozumiem zadufanych babek w sobie . Widzą czubek tylko własnego nosa. Za duzo im sie w głowach przewraca widze. Kariera karierą ale tak sie zachowywac to szczyt bezczelnosci. Wiesz myslala sobie może miec kazdego wkoncu jest poukładana dobrze zarabia i wogole. Materialistka pod kazdym wzgledem.
Mam wrazenie ze dla niej liczyl sie dobry seks zabawa i pieniądze nic poza tym.Wiecej do szczescia jej nie było potrzebne prawda.Jest to bardzo irytujace zapewne dla partnera no ale coz.
Komentarz Jestes za chudy to jak bys do niej mowil jestes za gruba- ja zaliczam to do ponizenia.
Wiem co poczułes .Bylam ostatnio w takiej sytuacji tylko uslyszalam ze jestem za gruba ech....
Jezeli juz w zwiazku zakrada sie brak szacunku i ponizanie z jednej strony od partnera nie ma co tego ciągnac bo tak bedzie juz caly czas wiem z własnego życiowego doswiadczenia :(
Głowa do góry wszystko bedzie dobrze jeszcze spotkasz ta jedyna z która stworzysz idealny związek ...bedziecie sie kochac , szanowac i swiata poza soba nie widziec.Bo aby yl udany zwiazek musza chciec tego dwie osoby i starac sie ile sie da oraz uzupełniac sie nawzajem :)

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Kinga88 » 25 lut 2015, o 14:02

Serduszko ma tu sporo racji, w związku najważniejsza jest miłość, rozmowa i szczerość. Tych wytycznych się trzymaj, miej też zawsze swoje zdanie, a gdy będziesz kochał to zobaczysz ten związek oparty na takich fundamentach będzie stabilny.
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 25 lut 2015, o 15:31

Serduszko - bardzo dziękuję za odpowiedź! Reszcie oczywiście też. Po prostu zwątpiłem troszkę w to, że znajdę tę, którą miły facet potrafi usidlić na dłużej. Ja wiem, że kobiety potrzebują emocji, tych negatywnych też. Że może za mało stanowczy bywam, za mało mówię o co chodzi, tak konkretnie.

Ale teraz mi baaaardzo dużo ludzi mowi, podaja nawet konkretne przykłady (wiec nie jest to czcze gadanie), że moja Ex była straaasznie władcza.

Po rozstaniu ona powiedziała gdzieś tam w towarzystwie jej koleżanek, że ja taki dobry jestem, ale że niestety, nie wyszło. Inna jej odpowiedziała (znajoma, stąd wiem, jak było): wiesz co, Ty to potrzebujesz kogoś, kto Ci czasem spuści solidny wpierdziel... To pokazuje jej charakter... Naprawdę, czasem uparta na przekór wszytkiemu.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez aneta_konopka » 25 lut 2015, o 17:51

Jestem tego samego zdania co serduszko :) poprostu wyjeła mi to z ust :)

Obrazek
aneta_konopka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 8
Dołączył(a): 25 lut 2015, o 17:38

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 25 lut 2015, o 18:43

Szczerze to ja np nie nawidze negatywnych przezyc juz takich doznalam więc chcialabym miec w koncu spokój. Wiec twoje stwierdzenie ze byc moze brakowalo jej negatywnych przezyc jest sprzeczne z moim mysleniem. Napewno ona jest calkowicie innym typem Kobiety.Wydaje mi sie takim wyuzdanym babsztylem ktora interesuja skoksowani faceci ostry seks i zabawa.
Ciesz sie ze sie skonczylo jak sie skonczylo bo mogles sie jeszcze bardziej zaangazowac i pozniej cierpiec z podwojoną siła.

Zycie jest okrutne a zarazem piękne wiec mozna sie po nim wszystkiego spodziewac uwierz mi. Wiele przezylam i znam zycie nie warto tracic czasu na takie bezduszne dziewki :( Glowa do góry kolego :)

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 25 lut 2015, o 20:05

Niektórzy mówią, że młodziutki jestem i nie nie muszę się martwić niczym jeszcze... Właśnie wydaje mi się, że 26 lat, to już czas, by sie ustatkować. Może odczuwam nadmiar tych związków. Nie potrafię szybko ocenić, czy to ta kobieta, czy nie po paru spotkaniach i potem bardziej bolą rozstania. Bo ja się angażuję, czasem ślepo wybielam kobietę... A to chyba trzeba ciut inaczej... :)

Nawet kusiło mnie, by do niej napisać za jakiś czas, zapytać, czy to na pewno koniec (choć pytanie idiotyczne, bo to ja skończyłem), ale logika mówi, że to bez sensu. Bo co to da? Nic. Wyjdę na takiego, co się prosi, jak przez cały związek. NAWET GDYBYŚMY się zeszli, to na ile? Na miesiąc? Wszyscy, którzy nas widzieli razem, mówili, że no.. jesteśmy różni. Ona za bardzo dominuje. Nawet nie chodzi o to, że ja jestem ciepłą kluchą. Po prostu ona jest hardcorowo silna.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 25 lut 2015, o 20:17

Przestan o niej myśleć. Jakby jej zależało to by pierwsza rękę wyciągnęła . I nie ponizaj się pisząc do niej. Ja myślę że ona ma już kogoś innego dlatego cały czas dążyla do takiej sytuacji upozorowala to wszystko.

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 25 lut 2015, o 20:24

Z tego co wiem, to nie ma akurat. Ona nie z tych raczej. Po prostu nie pykło nam i tyle no. Ale fakt, muszę przestać myśleć i będzie okej :) Dziękuję Ci za opinie, Serduszko86 :) Najlepsze jest to, że wszyscy dookoła pewne rzeczy widzieli, czasem nawet mówili mi delikatnie, a ja i tak ją wybielałem... :D Czemu? Pewnie dlatego, że nie dojrzałem do tego, by walczyć o swoje na 100%. Ale teraz już powinno być tylko lepiej.

Po prostu czasem mam taką rozkminkę, że ciężko mi będzie znaleźć dogodną kobietę. Nie, że mam wymagania , tylko tak po prostu. Ale to pewnie takie chwilowe marudzenie.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 25 lut 2015, o 20:32

To zrozumiałe ze nie chcesz być sam ale wiem ze nie będzie ci łatwo zaufać poraź kolejny i będziesz bardziej rozsądny. Pamiętaj nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. A i nie znasz jej za dobrze i nie możesz jej oceniać. Bo człowieka poznaje się przez całe życie. Znam to z autopsji.

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 25 lut 2015, o 21:29

No tak... Po prostu nie mogę być zaślepiony, że jak po 1-2 spotkaniach wyjdzie na to, że laska spoko, mamy się ku sobie, to już wszystko rzucam i tak dalej.

Fakt, muszę przestać myśleć o niej.... :) Dziękuję za lekki opieprz, jest jak najbardziej wskazany. Nie jestem w sumie złym facetem. OGarnąłem sobie styl ubioru (taki elegancki raczej), mam pasje... Muszę tylko to wszystko teraz ogarnąć na nowo. Jak przez poprzednie 1.5 roku. Tylko te ostatnie 4 miechy wykluczyły mnie z życia. Jak nastolatek, który się zabujał, postawił wszystko i został z niczym. Ale luz, nie ma żadnych konsekwencji typu ciążą czy rozwód, więc spoko. Trzeba iść dalej.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 25 lut 2015, o 21:34

Właśnie musisz iść do przodu i nie oglądać się za siebie Dobrze by było jakbyś miał w kimś wsparcie. I daj sobie narazie spokój i nie szukaj na sile Ona sama Cię znajdzie w najmniej oczekiwanym momencie twojego życia.

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 26 lut 2015, o 11:23

\Wsparcie mam, mam kilku dobrych kumpli, z dwie koleżanki. Jestem taki, że muszę się wygadać, uczyniłem to, przez pierwsze 3 dni od rozstania wyrzucałem to z siebie i już :)

Faktycznie, lepiej starać się zapomnieć. Znajdę sobie taką, która będzie mi odpowiadała, a ja nie będę musiał się ograniczać czy coś.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 26 lut 2015, o 13:18

No i juz masz pomysł i to sie liczy daj sobie czas:) Zacznij zyc aktywnie jakis sport ieganie to naprawde pomaga na stres uwierz mi. Ja w tak sposo wyładowuje zla energie lepiej spie i inaczej mysle bardziej pozytywnie a wtedy moge gory przenosic. Ustawilam sobie cel do ktorego dąże i to jest w tym najlepsze :) Jesli bedziesz potrzebowal sie wygadac wal do mnie chetnie Cie wyslucham i doradze. :D

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 26 lut 2015, o 14:07

Dziękuję baaardzo, naprawdę.

No i tak, boję się troszkę, że zacznę się stosować do tych "zasad i praktyk", aż nadto. Że będę kalkulował, doszukiwał się... Nie wiem, jak nauczyć się być naturalnie twardym facetem, tak po prostu. Tzn. radzę sobie z załatwianiem różnych spraw, prowadzę organizację nawet jedną, mam pasje... Ale w związku za bardzo się otwieram. Może to przez to, że daaawno temu byłem mało pewny siebie, bałem się straty kobiety i tak mi zostało podświadomie,choć dziś znam swoją wartość. M.in. zakończenie poprzedniego związku przeze mnie pokazało mi, że nie muszę grać tak, jak mi laska każe.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 26 lut 2015, o 16:28

Głową do góry. Za bardzo się tym zadreczasz.

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 26 lut 2015, o 20:30

Rozumiem, dziękuję :) Po prostu nie będę od razu serca na dłoni dawał, ale też nie będę z siebie robił typowego macho, bo nie umiem, nie chcę. Mam nadzieję, że są kobiety, które zaakceptują względną stabilność (nie znaczy, to że nudę!) i tak dalej... :)
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 26 lut 2015, o 22:17

Hm....będzie musiała Cię pokochać takiego jakim jesteś i tyle i brać cie łącznie z wszystkimi wadami i zaletami bezgranicznie[SMILING FACE WITH OPEN MOUTH].
Napewno chciałbyś się ustatkowac itp ale nie spiesz się do tego. Używaj życia póki możesz aczkolwiek brak tej połówki pocałunków przytulania prawda?

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 26 lut 2015, o 23:35

No właśnie nie. Bo ostatnie 2-3 tygodnie były totalnie zimne, nijakie. Jak sie spotykaliśmy, to generalnie przy ludziach było fajnie, w sumie nikt się nie spodziewał rozstania. A bardzo często gdzieś bywaliśmy. Ale sami to tak... no obok siebie po prostu byliśmy i tyle :)
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 27 lut 2015, o 07:53

Tak samo jest w tym momencie u mnie żyjemy nie dość ze jak pies z kotem to od 3 tyg między nami nic nie ma . A ja się prosić o miłość nie mam zamiaru bo to dla mnie upokarzajace. Ech.... szkoda gadać. Dla mnie to już koniec związku tylko się mecze w nim i nic więcej. A myślałam że tylko faceci potrafią być zimni aczkolwiek bywa inaczej.

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 27 lut 2015, o 11:23

To czemu tego nie skończysz? Ja mogłem swój skończyć w polowie, po dwóch miechach, ale ślepo wierzyłem, że się uda... Ale to bez sensu. Zwłaszcza, jeśli się wkrada ten chłód, to czasem nie do odwrócenia. Ewentualnie rozejście się , totalne odcięcie może coś uzmysłowić :)
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez Luna » 27 lut 2015, o 11:37

wlasnie zmierzam w ty kierunku :>

POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
Avatar użytkownika
Luna
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 642
Dołączył(a): 9 wrz 2014, o 07:40
Lokalizacja: Zachód

Re: Jak pozbyć się uległości względem kobiet - pytanie mężcz

Postprzez bloodmanpl » 27 lut 2015, o 18:42

Nie ma nic gorszego, niż proszenie się o miłość. Tak naprawdę, im szybciej się skończy takie coś tym lepiej. I najlepiej zerwać kontakt.

Ja z moją ex pisałem na FB wczoraj, po ponad tygodniu od zerwania. Tak o, ogólnie. Nawet coś o nas, upewniliśmy się, że to nie to i tak dalej, nic nie było (przynajmniej z jej strony). Ale to nic dobrego, wspomnienia wracają. Jednak złota zasada: zerwać kontakt totalnie jest najlepsza. Bo nie da się przejść płynnie od chodzenia do koleżeństwa. ZAWSZE któraś strona cierpi. A najczęściej obie, choć tej, która już nie kocha teoretycznie jest łatwiej, ale to raczej guzik prawda.
bloodmanpl
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 23 lut 2015, o 13:21
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]

cron