Więc poznaliśmy się jakiś rok temu przez neta na grze . Najpierw były rozmowy przez skaypa później telefon ,aż w końcu postanowiliśmy się spotkać . Zaiskrzyło i postanowiliśmy razem zamieszkać ze względu na odległość jaka nas dzieliła .Wspomnę jeszcze iż jestem w trakcie rozwodu który ciągnie się już 1,5 roku ,gdyż mój szanowny mąż chce rozwodu z mojej winy choć to on się wyprowadził bo zaczął się spotykać z inna kobietą .Teraz wynajduje sobie co rusz innych świadków i komplikuje życie mnie i naszej córce. Na którą nawet alimentów nie płaci. Ale dośc o tym . Tak więc z moim ukochanym mieszkaliśmy prawie 8 miesięcy i pewnego dnia powiedział że on ma dość ten całej sytuacji z moim meżęm.
I postanowił że powinniśmy się roztać. Lecz 2 dni po wyjeździe dostałam smsa że mnie bardzo kocha i chciał by wrócić. Ale gdy zapytałam kiedy to mi mówi że dowiem się w swoim czasie. Nie powiem bo bardzo go kocham , ale nie wiem co mam o tym myśleć. Mówi że musi odpocząć od tej mojej sytuacji.A ja nie wiem co zrobić .