Zrobiłabym herbatkę i zaprosiła mamę do stołu , mówiąc że chce poważnie porozmawiać. Po czym spytałabym CZY MA MI COŚ DO POWIEDZENIA ? ( jak ona że nie ...) to powiedziałabym prosto w oczka , że już o wszystkim wiem , i może mi powiedzieć .....a raczej wyjaśnić co się dzieję.
Twoja mama pewne się boi Twojej reakcji .....zrozum też ją , nie okłamuję Cię na złość czy coś takiego.
Jeśli to ,poważny związek to się na 100% boi powiedzieć , jesteś młoda nie wie ,jak zareagujesz , albo to po prostu związek oparty tylko na seksie ....w tym przypadku na pewno Ci się nie przyzna.
Co jak co , radzę szczerą rozmowę.