MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez dobroslawa » 11 lut 2013, o 09:11

Mam poważny problem. Mój mąż zawsze był zamknięty w sobie, trudno przychodziły mu szczere rozmowy na temat kłopotów w pracy czy nawet uczuć, ale od września minionego roku zamknął się całkowicie. Rzadko bawi się z córką, większość popołudnia po powrocie z pracy przesypia, nie chce wyrzucić z siebie tego, co go gryzie. Obie z teściową podchodzimy go na różne sposoby, tłumaczymy, prosimy, zasem zdarza mi się robić mu wyrzuty, kiedy nerwy puszczają. Jedyne odpowiedzi,jakie uzyskuję brzmią:"TO skomplikowane", "Nie potrafię powiedzieć, "potrzebuję czasu".Romans jest wykluczony-zawsze prosto z pracy wraca do domu.Byłabym szczególnie wdzięczna, jeśli uzyskałałabym poradę od osoby zajmującej się terapią małżeńską.
dobroslawa
 

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez elzbieta45 » 11 lut 2013, o 10:27

Wziełas to pod uwage , ze jest chory . Wiesz te meskie sprawy to wstydliwy temat dla mezczyzny i niezawsze potrafi sie przyznac . A tymbardziej jak piszesz , ze był zamkniety w sobie
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez paula » 11 lut 2013, o 13:10

ja też zawsze prawie że żądałam od mojego ukochanego takiego typowego zwierzania się: co w pracy, jak minął dzień, co robisz itd. Jednak dość szybko zorientowałam się że nie warto aż tak bardzo wtrącać się w sprawy facetów. Co prawda mój facet zazwyczaj odpowiada szczerze że np. w robocie okropny zamęt itd, ale jednocześnie nie zawsze mówi mi wszystko, najczęściej dowiaduję się o różnych sytuacjach po czasie.
I powiem ci to co ostatnio od niego usłyszałam:
jestem kobietą i czasem po prostu chcę, potrzebuję! wygadać się przed koleżanką, ponarzekać, pomarudzić bo kumpela mnie zrozumie
on jest facetem i nie na wszystkie tematy chciałby ze mną rozmawiać. Ma swoich kolegów i z nimi gada na tematy które przy mnie są dla niego wstydliwe.
Powiem szczerze że początkowo baaardzo mnie to denerwowało, bo w końcu ja, jego ukochana, nie wiem o połowie spraw. Ale czy rzeczywiście on byłby dla mnie takim ideałem gdyby ciągle narzekał, marudził, skarżył się przede mną? no chyba pomyślałabym że z niego takie "ciepłe kluchy" i że nie jest przystosowany do życia.
I to nie jest tak że on coś przede mną ukrywa. On mi mówi o wszystkim ale po prostu czasem musi się wygadać kumplom. To mu łatwiej przychodzi aniżeli rozmowa z kobietą, np. ze mną czy ze swoją mamą.

Dlatego też zrozum swojego męża. Może on potrzebuje mieć odrobinę takiej prywatności. Wiem że to cholernie trudne i czasem po prostu aż kobietę zżera ciekawość co tam w pracy itd. Ale nie każdy facet jest się w stanie otworzyć przed swoją partnerka i narzekać jakie to życie jest wstrętne ;)
paula
 

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez elzbieta45 » 11 lut 2013, o 13:39

to nie koledzy beda przy nim gdy jemu jest zle to jest jego kobieta z nim . to gdy jest chory to nie kolega tupta i biega ale jego kobieta . to nie kumpel gotuje mu obiad i dba o dom ale jego kobieta . i to , ze swojego mezczyzne cos gryzie to tez niezawsze kolega jest do zwierzania . Mezczyzna tak jak i kobiety choruja maja swoje dolegliwosci nie sa maczo . To kobieta wrazie czego bedzie przy nim .
Kolega jest dobry , do spodkania i wypicia piwka przy meczu i spedzenia kilku godzin w meskim gronie . Ale w domu kobieta jest na codzien i znosi chumory i radosci ze swoim mezczyzna .
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez paula » 11 lut 2013, o 13:50

Elżbieto widzę że będziesz broniła swego ;)
jednak ja uważam że każdy ma prawo do wyjścia i spotkania się ze znajomymi, pogadania z nimi na różne tematy. Przed kumplami trzeba się wygadać jaka to ta moja dziewczyna/żonka jest, ponarzekać że "zupa była za słona" itd. Nie można żyć tylko w zamknięciu z żona i dziećmi. Wiem że mi się fajnie gada bo nie mam na razie męża i dzieci i takie spotkania z kumplami nie psują moich planów. Ale to wcale nie oznacza że gdy będę po ślubie to mu tego zabronię. Wiadomo że już nie w takiej ilości jak to teraz robi ale mimo wszystko zrozum że przed kobietą nie zawsze wszystko można powiedzieć ot tak sobie!
nigdy nie miałaś takiej sytuacji że mężowi/chłopakowi nie potrafiłaś o czymś powiedzieć tylko najpierw radziłaś się koleżanki? bo ja tak miałam niejednokrotnie. Fakt - koleżanki są wredne i najczęściej cieszą się z twojego nieszczęścia, ale jednak mimo wszystko łatwiej jest się wygadać czasem kobiecie niż swojemu partnerowi.
ooo głupi przykład - spóźnia ci się okres, to co lecisz od razu nastraszyć swojego partnera że jesteś chyba w ciąży czy najpierw pogadasz z koleżanką bo a może ona też tak miała?
paula
 

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez elzbieta45 » 11 lut 2013, o 13:57

tak koledzy sa potrzebni kazdemu . I tez jestem zdania , ze niewolno zabraniac sie spotykac towazysko .
Ale sa sprawy w malzenstwie , gdzie nie powinno sie miec tajemnic . Ja wole rozmawiac o tym co mnie gryzie z moim mezczyzna niz z kolezanka , Bo kolezanka od kawy do tego sie nie nadaje .
Ale sa mezczyzni , ktozy tez maja problemy zdrowotne i boja sie do tego przyznac i nie przyznadza sie do tego , ze im cos jest i nawet przed kolegami .
A niesmiali mezczyzni sa i to nietylko w stosunku do zony ale tez i do kolegow to wynika z ich charakteru .
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez paula » 11 lut 2013, o 14:06

zgadzam się z tobą. Tylko że musi być na to jakiś sposób by mężczyzna się otworzył przed kobietą. Wiadomo że najlepiej z tym "walczyć" zaraz na samym początku znajomości, ale nie zawsze się to udaje. Jednak to nie jest sytuacja bez wyjścia.
No na rozmowę jego z psychologiem raczej nie masz co liczyć bo skoro nie chce z tobą rozmawiać to z psychologiem również.
Proponowałabym aby trochę bardziej teściową w to wkręcić. Z tego co pisałaś to macie jakieś tam sposoby podejścia go ale nie działają. Ale może teściowa sama coś wymyśli bo skoro już ty nie dajesz rady.
Zmuszanie go do rozmowy też nie przyniesie nic dobrego. Ale zbliża się wiosna, za jakiś miesiąc będzie już pogoda w miarę znośna. Możecie z dzieckiem wybrać się za miasto, na jakiś długi spacer. I nie psuj wtedy atmosfery pytaniami "to co? powiesz mi w koncu o co chodzi?!" :D tylko po prostu odsuń ten temat na jakiś czas. Zbliż się do niego bo może stracił w jakiś (nieświadomy dla ciebie) sposób zaufanie? Jeśli ponownie wzbudzisz w nim zaufanie to może właśnie pomoże ci to w uzyskaniu odpowiedzi co się z nim dzieje?
paula
 

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez elzbieta45 » 11 lut 2013, o 14:15

to jest prawda ciezko jest dotrzec do zamknietej osoby i aby sie otworzyła a szczegolnie jak ma problem a sama niechce o tym mowic
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez dobroslawa » 15 lut 2013, o 01:55

Problem leży głęboko w moim mężu.Pod pewnymi względami różni się od typowych mężczyzn. Jest typem doamtora, woli wypić piwo czy coś mocniejszego w gronie rodzinnym, z resztą w ogóle ma słabą głowę do alkoholu. Nie ma bliskich przyjaiół, ale to wynika z tego,że większość ludzi, z którymi łączyła go bliższa więź rozjechała się po świecie i robi karierę w wielkich firmach, a on wrócił po studiach w rodzinne strony i tak się złożyło,że się spotkaliśmy.
Nie mam nic przeciwko temu,żeby wyskoczył gdzieś z kumplami, tylko ze on sam nie chce, zdarzało się, że nawet namawiałam go na męski wieczór, ale takie wyjście miało miejsce tylko raz, jeszcze, gdy byłam w ciąży, ponad dwa lata temu.
Mamy pewne problemy związane z naszą sytuacją rodzinną, które nie mogą zostać poruszone na forum. Ta sytuacja, jak dotąd niejasna i bez dobrego wyjścia przytłacza mnie, ponieważ dotyczy moich bliskich, a męża przy okazji.
dobroslawa
 

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez dobroslawa » 15 lut 2013, o 01:57

Dziękuję za rady, sugestie i przykłady,które pomogły mi, choć w niewielkim stopniu, rozwiać niektóre wątpliwości.
dobroslawa
 

Re: MĄŻ ZAMKNIĘTY W SOBIE

Postprzez elzbieta45 » 15 lut 2013, o 07:50

powodzenia ...
zyczymy wszystkiego dobrego...
mamy nadzieje , ze nie opuscisz nas tu i bedziesz zagladac
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]