BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

przez **paralotnia** » 8 lis 2012, o 20:40

Prócz zeznania koleżanki męża nie masz żadnego "dowodu" zdrady? Nie wchodź w dziecko, idź na terapie sama, i zdobądź dowody.

przez **Rubi_85** » 8 lis 2012, o 20:58

Kochanka męża przesłała mi zdjęcia, na których jest sfotografowana rozmowa mojego męża z jego byłą dziewczyną na jednym z portali społecznościowych. Odezwał się do niej pierwszy z prośba o spotkanie-seks, ale ona odmówiła (bo aktualnie jest w związku) To jest mocny dowód. Jeżeli chodzi o aktualną kochankę, to nie mam dowodu, ale nie sądzę, żeby to wymyśliła.

Czy jak w grę wchodzą dwie zdrady, ledwo rok po slubie, kłótnie co do ważnych zyciowych kwestii to to może się udać, bo ja już wątpię??

przez **Kostek** » 9 lis 2012, o 09:35

Jeżeli w tak krótkim okresie były faktycznie 2 zdrady, to trzeba być niesamowitym optymistą by myśleć o pomyślności takiego związku.

Zdjęcie z jakiejś rozmowy na portalu nie jest mocnym dowodem, chyba, że zdjęcie to zrobił ktoś wynajęty/podstawiony/zaufany przez Ciebie, a nie jakaś kobieta, z którą ponoć zdradza Ciebie Twój mąż. Jeżeli na zdjęciu jest sam monitor i rozmowa, to ja takie dowody (będąc znajomym tej kobiety) mogę przygotować w kilka minut. Wystarczy, że wiem jakie nazwy na danym portalu używają osoby, które mają umówić się na sex.

Coś jest na pewno nie tak. Tylko nie wiadomo, czy mąż to kawał ****, czy raczej ta od zdjęć chce mu porządnie namieszać.

przez **Rubi_85** » 9 lis 2012, o 12:44

Kostek Co do zdjęć, to jestem pewna, że są prawdziwe, że zostały zrobione z profilu mojego męża. Zresztą jestem pewna, że te zdrady miały miejsce. Podejrzewałam coś wcześniej. Teraz wiem, że to nie była obsesja.

Nie rozumiem dlaczego to zrobił...
Zdrada przed ślubem, po ślubie...
i do tego te nasze kłótnie...

przez **Kostek** » 9 lis 2012, o 15:30

No jeżeli jesteś pewna, że zdrady były przed i po ślubie, to albo Ci to nie będzie przeszkadzać i to zaakceptujesz, albo czas iść swoją drogą.

Osobiście nie liczył bym na zmianę, dlatego nawet nie będę sugerował jakiejś rozmowy czy nawet terapii.

Jeżeli będziesz chciała próbować to składać, to nie daj się wpuścić w dziecko.

przez **sandra92** » 9 lis 2012, o 15:41

myslalam ze takie rzeczy tylko na filmach ;/

przez **Rubi_85** » 9 lis 2012, o 16:58

Najgorsze jest to, że prawda wyszła na jaw, a on nawet nie chce się przyznać...

Czy komuś takiemu można jeszcze zaufać...? Nie wiem, czy będę potrafiła, zawsze zostanie to w pamięci...

przez **Kostek** » 9 lis 2012, o 17:16

Wiesz, chyba najgorsze jest to, że wyszła o kilka miesięcy za późno. Jeszcze bym zrozumiał, gdybyście byli ze sobą po ślubie kilkanaście lat. Zmęczenia materiału, nuda, jedna wpadka. Oczywiście też to nic nie tłumaczy, ale jakoś łatwiej to było by ogarnąć. Tu gdyby nie klawiatura, to ręce by opadły do samej ziemi. Musisz być teraz silna. Co kolwiek postanowisz będzie Ci ta siła potrzebna.

przez **Rubi_85** » 9 lis 2012, o 17:33

W takim razie po co jestem mu potrzebna?

przez **Kostek** » 10 lis 2012, o 13:44

Nie wiem, trudno powiedzieć po co facetowi, który lubi sobie pozdradzać, jest potrzebna żona. Prościej było by się z nikim nie wiązać i skakać z kwiatka na kwiatek. Naprawdę nie wiem

przez **elzbieta45** » 10 lis 2012, o 14:55

Moje zdanie jest takie ze gdybym była pewna ze zdradza mnie przed slubem nie wyszłabym za maz . Niestety zdrada to zdrada i drogi musza sie rozejsc

przez **Rubi_85** » 10 lis 2012, o 15:39

Tylko, że ja nie wiedziałam, że zdradzał mnie również przed... dla mnie tez niby zdrada to zdrada, ale z drugiej strony kocham go i nie mogę tak po prostu przekreślić małżeństwa... Z tego już chyba nic nie będzie. Za dużo nas dzieli, inne mamy priorytety. Chociaż może jak się kocha to warto walczyć, tylko czy ta walka coś da na dłuższą metę...?

przez **elzbieta45** » 10 lis 2012, o 15:49

miłosc tez wybacza , tylko ze wtedy jesli ty wybaczysz ale tez twoj maz musi przestac zdradzac i budowac wasze wspolne małzenstwo wtedy cos da we dwoje . Bo ty sama nie dasz rady a samo to , ze sie kocha nie wystarczy. kazdy zwiazek buduja dwie osoby

przez **Rubi_85** » 10 lis 2012, o 20:45

Tylko oprócz miłości są też dwie zdrady, nieprzyznanie się do nich, kłamstwa i wcześniejsze kłótnie dotyczące poważnych tematów...
Czy to wszystko da się jakoś usprawiedliwić, wytłumaczyć logicznie?

przez **elzbieta45** » 10 lis 2012, o 21:12

Wiesz sama musisz wiedziec czego TY chcesz czy dasz rade czy chcesz aby dalej Cie oklamywal bo trzeba o tym rozmawiac czy jest wstanie zmienic swe postepowanie a ty wybaczyc . bo jak nie to najlepsze jest aby drogo sie rozeszły

przez **Rubi_85** » 12 lis 2012, o 00:13

Tylko żeby coś wybaczyć (zdradę) to najpierw ta osoba (mój mąż) musi się do niej przyznać i prosić o wybaczenie... nie przyznaje się...

przez **dobroslawa** » 12 lis 2012, o 08:53

Twój mąż potrzebował matki dla dzieci i dlatego zdecydował się na związek z Tobą. Wygląda na to,że należy do tego rodzaju mężczyzn, którzy uważają żonę za matkę dla dzieci i pomoc domową, a szczęścia, miłości i przyjemności szukają poza domem. Moim zdaniem musisz z nim poważnie porozmawiać i nie dać się zmanipulować. Jeśli w rozmowie będzie wracał do chęci posiadania dziecka i prowadził rozmowę na te właśnie tory, to trzeba się zastanowić nad sensem trwania w tym związku. Powinnaś pomyśleć o sobie, za bardzo martwisz się o to, co on pomyśli,zrobi czy powie na dany temat. Pamiętaj,że nie jesteś własnością męża i nie ma on prawa zmuszać Cię do czegoś, czego nie chcesz i nie akceptujesz. Poza tym do macierzyństwa trzeba dojrzeć, bo niechciane dziecko to dodatkowe obciążenie dla jego matki, zwłaszcza, jeśli ojciec ograniczył się do spłodzenia i łóżenia na jego utrzymanie, bez zaangażowania w pomoc w pielęgnacji i wychowaniu.

przez **Rubi_85** » 12 lis 2012, o 13:21

Dziękuję za komentarze. Chyba masz rację, że mój mąż ożenił się ze mną tylko po to żeby mieć jakąś rodzinę i dzieci, żebym mu prała i prasowała koszule. Tylko, że źle trafił w takim wypadku bo ja nie zamierzam mieć dzieci, nie przepadam za dziećmi, a przynajmniej w przez najbliższe kilka lat nie chcę ich mieć. Wiem, że on bardzo chce mieć dzieci, ale skoro nie może poczekać trochę, to chyba oznacza, że mu nie zależy na tym żeby być ze mną, żeby fajnie razem spędzać czas,skoro i tak zamierzamy być razem, tylko żeby osiągnąć cel- dzieci! Oczywiście, jak zapytam to nie powie mi prawdy. Kiedyś powiedziałam mu, że jak nie chce czekać to może odejść, dam mu rozwód, ale powiedział, że co ja mówię w ogóle.

przez **gina74** » 16 kwi 2013, o 18:40

Nie wiem czy da się wybaczyć zdradę, zwłaszcza, że działanie twojego męża było celowe i zamierzone - chciał się z nią spotkac na seks... wiem, co teraz przeżywasz, bo 3 latat temu rozwiodłam się z powodu podwójnego życia mojego męża? Ciągle pytałam dlaczego mnie to akurat spotyka... przytałaczająca rzeczywsitość. Znajdź dobrego adwokata i weź rozwód i koniecznie orzekaj o winie, niech c się nie wywinie od konsekwencji... Nie wiem skąd jesteś, ale w Wawie polecam adwokata pod tym mailem- [email protected], 530 19 55 90. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

przez **Jamelia** » 18 kwi 2013, o 23:31

to jest straszne ale dobroslawa chyba ma racje.wiesz,gdyby zdradzil raz,nie przyznaje sie no mozna jeszcze uznac ze boi sie Twej reakcji, ze nie wybaczylabys. ale po dwoch razach,nie przyznaje sie bo ma zamiar dalej sie bawic.Tak to widze. Mam nadzieje ze sie myle. Kurna dziewczyny,dlaczego oni z nami nie maja takich problemow jak my z nimi...?

BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Re: Mąż zdradził mnie 4 miesiące poślubie- co robić?

Kto przegląda forum