Neapolitanka napisał(a):niom mysle wlasnie ze juz najgorsze za nami... bylo bardzo ciezko ale teraz jest sielanka... moze po prostu z braku zajecia w glowie mi sie przewraca...moj chlopak nie pozwala mi pracowac...kupil mi yorka zeby mi czas umilal i pozwolil zapisac sie do szkoly... wiec chyba wszystko idzie ku dobremu...???tylko jego stale brak..ale nigdy nie pomyslalam o tym by zdradzic o tym by odejsc... raz tylko chcialam wyleczyc sie z tej milosci bo byl zly dla mnie ale to minelo tak szybko jak sie pojawilo... myslisz ze to sie uda?? to jest tak piekna milosc...tylko te km....
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]