Mój chłopak się zmienił...

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Mój chłopak się zmienił...

Postprzez gemma » 20 sie 2012, o 14:31

Hej, Jestem z moim chłopakiem już ponad rok. W zeszłe urodziny dostałam od niego perfumy, on ode mne na dzień chłopaka taką podkładkę pod mysz, która jednocześnie była ramką na zdjęcia, do której wsadziłam nasze wspólne foto. Później były jego urodziny, zorganizowałam mu imprezę urodzinową, sama zrobiłam torta w kształcie serca, upiekłam kilka pizz, kupiłam przekąski, szampana, a w prezencie dostał dosyć drogą i nowoczesną kamerkę interntową. Następnie były święta, dostałam od niego spodnie narciarskie, bo w ferie jechaliśmy na narty, on ode mnie zestaw najnowszej kolekcji perfum, wody do golenia itp, co było również nie najtańsze... W jego imieniny, dałam mu secjalne rękawice narciarskie, bo nie miał, a było mu potrzebne na wyjazd... również drogie ( bo nie z przeceny jak spodnie, które dostałam ) i kupione za granicą w specjalnym sklepie narciarskim. Potem dzień kobiet, nie dostałam nic.. moje imieniny, nie dostałam nic... na urodziny raptem czekoladę.. Podczas gdy był dzień kobiet kupił kwiata swojej matce! Pamiętał o każdej okazji rodziców i robił im drogie prezenty i jeszcze mnie prosił o rady przy zakupach... nie czuję się z tym dobrze, bo po prostu daję mu prezenty, a nawet na jakieś okazje nie dostaję już nic... dostałam tą czekoladę ładnie zapakowaną parę dni przed urodzinami, bo nie będziemy się w tym dniu widzieć i jeszcze pytał się perfidnie że co ja myślę, że tam jest... zauważyłam, że jemu jest szkoda kasy na wszystko, podczas gdy zarabia zdecydowanie więcej niż ja, tylko pamiętam o tych okazjach i odkładam odpowiednio wcześniej kasę na prezenty. On zdaje sobie sprawę z tego ile ja wydaję na prezenty dla niego i nie wiem co mam zrobić, bo rozmowy na ten temat nie przyniosły żadnych efektów.. doczekałam się czekolady na urodziny...
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez nina19 » 20 sie 2012, o 14:37

Najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa. Musisz go zapytać dlaczego tak diametralnie się zmienił.
Może ma jakieś kłopoty finansowe lub inne o których nie chce Ci mówić.
A może po prostu stał się sknerą. My tego nie wiemy. Tylko od niego się tego dowiesz.
nina19
 

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez gemma » 20 sie 2012, o 14:42

w tym jest właśnie problem... rozmowy nie przynoszą żadnych rezultatów, nie ma żadnych problemów finansowych, znam go od 12 lat... Cieszy się jak dostaje prezenty ode mnie, bo zazwyczaj są one bardzo praktyczne i kupuję mu to, co jest mu potrzebne... ale nie czaję jak można dać dziewczynie czekoladę na urodziny :P
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez Masjaa » 20 sie 2012, o 15:05

To przestań mu dawać prezenty albo też podaruj czekoladę... skoro mieliście taki zwyczaj do tej pory, że dawaliście sobie droższe prezenty a on nagle tego nie robi to zapytaj zwyczajnie... jak to rozmowa nic nie daje ? pytasz go a on co milczy ? skoro znasz go 12 lat to chyba nie ma żadnych problemow z rozmową na każdy temat :)
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez gemma » 20 sie 2012, o 19:26

nie ma problemu, rozmawiamy o wszystkim, ale paradoksem jest właśnie to, że milczy... nie spytałam się go o to wprost, bo nie chcę wyjść na materialistkę, ale powiedziałam mu, że przykro mi było jak kupił kwiata swojej mamie, a o mnie zapomniał... że dał mi tym do zrozumienia, która kobieta w jego życiu jest numerem 1... próbowałam już chyba wszystkich najprostszych aluzji, jakie są, ale to nic nie daje. Wiem, że on wie jak ja się z tym czuję, ale jakby nic sobie z tego nie robi, skoro nic się nie zmienia... Nie chcę, żeby tak było, że skoro on mi nie dał prezentu na dzień kobiet, to na dzień chłopaka nic nie dostanie.. wiem, że miło jest coś dostawać, oprócz "wszystkiego najlepszego"... jakieś pomysły? może jest jednak jakiś sposób, na który nie wpadłam? przecież nie mogę spytać się go czemu tak jest... Jeśli czytałyście kiedykolwiek książkę pt. "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? to będziecie wiedzieć czemu ;) Nie chcę się czepiać o takie rzeczy, staram się być super babką ^^ ok, czasem zabiera mnie do restauracji z jakiejś okazji, dostaję kwiaty bez przyczyny, dlatego tym bardziej mnie to dziwi... Wiem, że jest we mnie zakochany na zabój i nie zamieniłby mnie na żadną inną, ale jednak tak troszkę w środku mnie drażni ten temat..
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez nina19 » 20 sie 2012, o 22:12

Zrób tak jak napisała Masjaa.
Też dawaj mu prezenty typu czekolada.
Mówisz, że nie chcesz wyjść na materialistkę, a nie jestes nią?
Napisałaś, że on daje Ci prezenty bez powodu, kwiaty itp.
Więc chyba nie jest aż tak źle co? Może mu się to znudziło?
Nie wiem.
Ja uważam, że nawet najdrobniejszy prezent jakim jest czekolada, może sprawić dużo przyjemności, bo to dówód , że pamięta.
Nigdy dużej wagi nie przykładałam do prezentów. Skoro on Cię kocha na zabój i nie wymieniłby Cię na żadną inną, to chyba jest ok co?
Być może on już nie ma pomysłów na prezent : P .
Nie ważne ile prezent kosztuje, ważne czy jest od serca.
Gdyby czekolada w naszym kraju kosztowała kilkaset złotych, to pewnie byś nie narzekała na taki prezent co?
Nie myśl o koszcie, ale o geście.
nina19
 

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez gemma » 20 sie 2012, o 22:38

do nina 19:
Nie chodzi mi o koszt prezentu w tym momencie... Chodzi o to, że od początku związku to ja starałam się bardziej we wszystkim... A on nagle przestał... Mamy zdecydowanie więcej problemów na obecną chwilę i stałam się cholernie zdystansowana jeśli chodzi o nasz związek i o niego... Gdybym miała teraz o tym wszystkim pisać, to zeszłoby mi się do rana ;-)
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez nina19 » 20 sie 2012, o 22:41

No jak to nie chodzi Ci o koszt?
Przecież głównym problemem było to, że przestał Ci kupować drogie prezenty i ostatnio kupił tylko czekoladę.
O niczym innym nie pisałaś.
nina19
 

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez lokowka » 21 sie 2012, o 14:15

Nina ma troszeczkę racji, ale może nie miałaś w zamiarze tak bardzo podkreślać, że prezenty były bardzo drogie a Ty dostałaś tylko spodnie z przeceny :P wyszłaś na materialistkę, ale nie przejmuj się, może po prostu źle się wyraziłaś :) może dał Ci czekoladę, a potem da Ci jeszcze inny prezent?
Ja też nie dostałam kwiatka na dzień kobiet, nie dostaję żadnych prezentow-niespodzianek i choć czasami myślę, że chciałabym, żeby mnie zaskoczył jakimś drobnym upominkiem albo głupią różą za 3zł, to wiem, że to nie jest najważniejsze w związku i cieszę się tym, co jest :)
Powiem Ci, że na rocznicę związku kupiłam mu koszulę, a on mi dał rafaello i 2 paczki cukierkow i też byłam trochę zawiedziona, że się nie postarał, ale to jeszcze nie koniec świata :P
Avatar użytkownika
lokowka
Fajna Kobietka
 
Posty: 143
Dołączył(a): 17 maja 2012, o 11:09

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez mycha25 » 21 sie 2012, o 14:21

Też myślę że powinnaś przystopować z robieniem mu prezentów.Jeżeli natomiast zdarzy się okazja ku temu to również sprezentuj mu zwykłą czekoladę.Może to da mu do myślenia.Wiesz,my tak naprawdę nie możemy wiedzieć co jest nie tak.Może skoro poważna rozmowa nie daje skutku to spróbuj jakoś w żartobliwy sposób spytać co się nagle stało?

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez gemma » 21 sie 2012, o 14:45

Nie miałam na celu zrobienie z siebie materialistki.. Chciałam zaznaczyć tylko, że ja zostałam wychowana, że czekoladę, to prezentuje się idąc do kogoś niespodziewanie w gości. Mi byłoby głupio osobiście iść do kogoś na urodziny z samą czekoladą, tymbardziej do mojego partnera... Podjęłam decyzję o rozstaniu.. Nie z powodu czekolady, oczywiście! Z tego powodu, że przestałam już cokolwiek do niego czuć, od momentu, kiedy spał z inną kobietą w jednym łóżku pod jedną kołdrą. On uważa, że nie zrobił nic, bo jej nie przeleciał. Ale ja nie wyobrażam sobie spania z nim na obecną chwilę w jednym łóżku pod jedną kołdrą, a tymbardziej okazywania uczuć w formie seksu... Nie ma mowy... Dlatego podjęłam taką decyzję, bo zaczęłam odczuwać jego lekceważenie mojej osoby od jakiegoś czasu... I dlatego ta czekolada (w dodatku biała, a ja nie znoszę od dziecka białej) dowaliła już do pieca, że tak na prawdę znamy się od 12lat, a w ogóle mnie nie zna... :( I myślę, że postępuję na obecną chwilę bardzo słusznie...
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez mycha25 » 21 sie 2012, o 14:59

Jeżeli czujesz że nie jesteś w stanie mu tego wybaczyć i że nie pozostało nic z Twoich uczuć do niego to rzeczywiście podjęłaś słuszną decyzję.powodzenia :)

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez stokrotka1011 » 22 sie 2012, o 08:49

Też tak myślę przestań robic Mu takie prezenty może zrozumie i zachowuj się tak samo jak on a jak nic nie zmieni to może mu ktoś namotał w głowie.

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
stokrotka1011
Miła Kobietka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 3 sie 2012, o 12:35

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez nina19 » 22 sie 2012, o 22:23

W temacie dużo pisałaś o prezentach i ich cenach, a zamiast tego mogłaś przedstawić tą sytuacje tak jak w ostatnim poście. Gdybym wiedziała o co na prawdę chodzi, to rady byłyby inne ;) .
No ale skoro tak czujesz i chcesz to zrobić, to myślę, że jest to dobra decyzja, bo nie warto na siłę tkwić w związku, kiedy nie ma się pewności co do uczuć ;) .
nina19
 

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez gemma » 23 sie 2012, o 00:21

Ta czekolada wyprowadziła mnie z równowagi i nie skupiłam się na tym co trzeba... :P chciałam nakreślić dokładnie sytuację.. ale taką decyzję już podjęłam. Obecnie jestem w Anglii, on został w Polsce, przyjechałam, żeby zarobić na drugi kierunek studiów, a on się czepia nawet o to.. że nie spędzimy razem wakacji, a ja chcę zarobić pieniądze na przyszły rok. Przynajmniej nie będę musiała prosić rodziców o pieniądze na czesne. Nie chcę od nich brać kasy na to, tylko chcę sama na to zarobić... Staram się już być niezależna. Na cały rok studiów zarobię tu w miesiąc, więc nawet nie brałam pod uwagę czegoś takiego jak siedzenie na tyłku w Polsce :P To przecież dobrze, że mając 20 lat chcę być dorosła i odpowiedzialna za samą siebie. I niestety też takie decyzje trzeba podejmować...
gemma
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20 sie 2012, o 14:27

Re: Mój chłopak się zmienił...

Postprzez nina19 » 23 sie 2012, o 10:08

I wszystko się wyjaśniło ;) .
nina19
 
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot], Google Adsense [Bot], ona_my